Pany,
Od 2 miesięcy troszkę się za siebie wziąłem, a raczej próbuje i jakoś srednio mi idzie. Muszę zredukować wage
3 razy w tygodniu robię siłownie z takimi ogólnymi ćwiczeniami przeplatany biegiem 6 minutowym dla odpoczynku
3 razy w tygodniu robię rower bo ciepło ok 30km,
Mam dietę i stosuje się dokładnie,nie piję alkoholu, zadynch fastow itd. I o dziwo moja waga stoi, dosłownie nic nie ruszyło.
Co może być tego przyczyną? Jak to w końcu przełamać?
Siły moze i więcej mam , może trochę cm mi spadło z obwdow ale generalnie nie jestem zadowolony bo powinno już coś spadać w dół w takim wypadku z wagi. Czy może miałem tyle tłuszcze że teraz trochę się to zamienia w mięśnie o wód spada ale kg nie? Ile to może trwać?
Dla jasności, robię ,,4 serie po 12 powtórzeń, po kazdej serii dla odpoczynku 6 minut wolnego biegu. Ne wiem jak się nazywają te ćwiczenia to powiem tak normalnie, robię uda , potem plecy , klatę , barki , klatę inne ćwiczenie, łydki i koncze bicepsem. Nie zależy mi na masie muszę o(pipi)ic 10 kg