Dla mnie lepszy rower i bardziej polecam niż bieganie, dłuższe jazdy najwięcej dadzą, największy problem jest w tym ze ludzie biegają po 30-40 minut a potem resztę dnia siedzą na (pipi)e a w weekend jak wyskoczę na rower i zrobie z 100km to bym musiał zjeść z 7 tysięcy kcal żeby wyjść na plus.
Wiec Stunik, 20km na początek to super, na góralu ci to zajmie z godzinę i jakieś 10 minut w normalnym tempie, najlepiej gdyby trasa była nie równa, trochę gorą trochę dol