GPU, CPU, rdzenie i RAM nie mają tak wielkiego znaczenia jak dyski, które planuje się zamontować. Wiadomo, że Blu-ray wolno się kręci, dlatego wymagane są instalacje gier na dysk HDD, który ze względu na starą technologię też potrzebuje czasu, żeby wczytać dane w locie. Według mnie największego kopa dadzą konsolom wkładając do nich dyski SSD, ale nie dość, że te są cholernie drogie, to jeszcze o połowę mniejsze niż pojemności dzisiejszych dysków w PS3. Chyba, że wykombinują coś podobnego do Applowskiego Fusion Drive, symbiozy SSD i HDD wymieniające między sobą najpotrzebniejsze w danej chwili dane, bo jeśli dalej będą siedzieć HDD to konsole nie wycisną soków z reszty komponentów.