sosnaa

tfu na firmy które nie potrafią stworzyć własnej grafiki tylko wykorzystują loga innych i czyjeś grafiki. wchodząc na ich stronę myślałem, że trafiłem na internetowy sklep polskiego youtubera https://www.staycoldapparel.com

Próbował z was ktoś żarcie w proszku Huel?

UNNAMED - After Sa Mère

Trym - Millenium Pain

Third Wife - Easy 10/10

Krzysztof Piątek tłumaczy czemu nie zrobił cieszynki od 14:00 proszę oglądać XDDDDDDDDDDDDD

głównie techno, mieli kilka fajnych bookingów ale myślę, że znalazło by się coś dla ciebie, grają czasem dnb w tbilisi też imprezy startują późno o 23/24 ale potrafią trwać do 15 ogólnie życie nocne w tym mieście jest wyjątkowe.

Remco Beekwilder - Universe Of Memories Remco dostarczył. Polecam resztę tracków z albumu

piękny jest to serial, nie zapomnę go nigdy, szkoda, że za tydzień ostatni odcinek [*]

W stolicy całkiem nowa lokalizacja, „999” na placu Dąbrowskiego, bylem polecam, świetne nagłośnienie, fajna miejscówka ale chvje skończyli grać o 6

Dyen - The Aftermath ja che na rave ; (

zdecydowanie warto, ostatnio jak byłem to leciałem z Szyman. Bardzo ładne miasto, jest co robić i co zwiedzać ale na max 3 dni. można dobrze zjeść i wypić w sumie za śmieszne pieniądze, kilka niezłych restauracji i pubów. ogólnie polecam

Nie wydaje mnie się, żeby Portugalia była popularnym kierunkiem wśród januszy. Byłem tylko w Lizbonie niecałe dwa dni i obozowałem 3 dni w Porto Covo na południu od stolicy, piękne miejsce, piękne plaże ale nad oceanem w sierpniu może być zimniej niż nad bałtykiem. Chciałbym wrócić do Portugalii i przejechać z północy na południe wybrzeżem.

Na pessimist nie byłem, leżałem w tym czasie na kanapie, a na oake jakieś 30 minut tylko ale strasznie się męczyłem jego graniem więc zeszliśmy na dół.

kur.wa pany, PAN Tommy Four Seven ostatniej nocy mną pozamiatał, piękny set, piękna impreza, balet do 9 rano, po wszystkim joint na patio na słoneczku. kto nie był na revive ten parówa, teraz żałuje, że na after się nie wybrałem

w zeszłym tygodniu kupiłem ponownie ps4 pro i tego samego dnia rdr 2. Graficznie to najładniejsza gra jaką widziałem, na 50" widoczki są niesamowite, zachód i wschód słońca, góry, doliny i jeziora, cała masa detali, śnieg, błoto, krew, można poczuć się jak kowboj. animacje, strzelanie, wszystko piękne, dygał mi wielokrotnie, wspaniale się to wszystko prezentuje. ale po ograniu 5 godzin stwierdziłem, że w sumie to nie chce mi się już grać i moja przygoda na dzikim zachodzie dobiegła końca. doceniam ogrom pracy włożonej w produkcję ale to nie dla mnie tytuł, za dużo jeżdżenia po mapie z jednego punktu do drugiego, za szybko tracę zainteresowanie i się nudzę, jeszcze te elementy rpg tylko pogarszają sprawę. zazdroszczę wam tej pięknej przygody i tego, że potraficie bawić się przy tym tytule setki godzin, ja nie umiem, wracam do grania w fife

Inhalt Der Nacht & Echoes Of October - Das Gift

Gijensu - Implosion (Tim Tama Remix) piękna rzecz, idealna na zakończenie całonocnej imprezy, płakałbym z radości Polecam twórczość tego pana, niedawno go odkryłem, niesamowity gość.

problemy z graniem na pc to miałem kiedyś jak gierki się kupowało na stadionie albo ściągało z warezów/torrentów, wiecznie wyskakujące błędy, cracki, szukanie rozwiązań na forach. W tej chwili kupujemy gierkę na steam, ściągamy poprzez szybkie łącze grę w godzinę i gramy. Niedawno sprzedałem swojego kompa i chce kupić ps4 (znowu xd), gram głównie w fife a, że kilku znajomych ma też ps4 to będzie z kim pograć w inne tytuły. Ale #pcmasterrace zawsze w moim sercu, na kompie gra mi się po prostu lepiej.

Tim Tama - Ephemeral [OBSCR030]

nie samym techno człowiek żyje, jeszcze ciepłe

byłem na smolnej jakoś dwa tygodnie temu, weszliśmy do środka koło drugiej, zero kolejki, wzięliśmy po wodzie i idziemy na dół, grali dobrze ale towarzystwo na parkiecie pomyliło ulicę i zamiast na mazowiecka trafili na smolną. dramat, darcie mordy, gwizdy, dziwne tańce, poszliśmy do dżungli posiedzieć i na szczęście te całe nayebane towarzystwo wyszło i można było kulturalnie potupać do rana a w weekend polecam WIDMO

rok temu mnie nie było na audio, w tym roku wielkiego ciśnienia nie mam, wole skoczyć na instytut, revive w marcu i jakieś mniejsze imprezy, może ze znajomymi na Litwę, byli rok temu na małym festiwalu nad jeziorem i mówią, że było pięknie. a 9 lutego kierunek smolna, średnio lubię ten klub ale gra kas:st i hector oaks :))))

dziś trzeci trening zaliczony, 8.7 km w niecałą godzinę xd jestem pozytywnie zaskoczony, mógłbym biec dłużej i nawet trochę szybciej, myślałem że forma jest znacznie gorsza biorąc pod uwagę ilość spożywanego alko i dragów w ostatnim czasie. ale najważniejsze, że jest radość z biegania, może pod koniec roku jakiś półmaraton pyknę.

Niech ta Madani zginie plz tak irytującej mordy już dawno w serialu nie widziałem, odechciewa mi się oglądać xd