Kisa v16

No to trochę źle ich kojarzysz.Fazi i reszta to nie tylko dysko-uwe Mieli poważne i mocne kawałki. Naprawdę nie słyszłeś nigdy List Otwarty - tam masz bardzo mocno,poważnie i sensownie.Że już o całej masie kawałków jak Anty, piekło...schody...niebo,ławka, menele i wiele innych.Tego nie słyszałeś?

.Żartyjesz chyba. Ja tam bardzo lubię ich komentarze. Nie wyobrażam sobie, żeby kto inny miał to robić. Każdemu mogą się zdarzyć błędy, szczególnie o 2 czy 3 w nocy, kiedy wszystkim chce się spać. A co do Gołoty. Dla mnie to najlepszy polski bokser wszechczasów. Fani okazali się prawdziwymi (pipi)mi obrzucając go po przegranych. Do dziś sobie wyobrażam co by było, gdyby wygrał te parę walk. Byłby jednym z najbardzier rozpoznawalnych bokserów na świecie, a tak jest "tylko" najb. rozpoz. w polsce. No ale cóż, Tyson czy Lewis to takie maszynki do zabijania, że żaden kieszonkowiec nie chciał by, żeby to oni byli jego "klientami". Do dzisiaj lubię sobie obejrzeć walki z Sandersem, Bowem i wiele innych. Prawdziwy pokaz boksu, przy którym nawet o 3 w nocy nie będzie Ci się chciało spać. Niesamowite emocje wzbudza, nie wiem czemu. Adamek czy inni takich emocji nie wzbudzają, no ale może to ta waga ciężka. Trudno będzie o następce.

Jak już co, to ty zacząłeś proponując mi bana za niewiadomo co. O co chodzi z tym jarząbem??

Tak wiem wiem mezo i cała jego zgraja rządzą.Nikt nie ma podejścia,Słuchaj i jaraj się tekstami teo pajaca i innych pozerów. Z co bana?Nie złamałem regulaminu, więc idź podwórko odśnieżać.Mam dostać bana za to, że lubię ten zespół a ty nie.Phi, też mi powód.A może ty z kielc jesteś i masz uraz do poznania.

I właśnie dla tego wolę, żeby wygrał pacman, bo klincze floyda są tak wnerwiające, że słow szkoda. Dzisiaj mija równo 2 lata od kiedy moim i wielu ekspertów zdaniem De La Hoya niesłusznie przegrał z Mayweatherem na punkty. To był dla mnie szok.Ci sędziowie to na prawdę skorumpowani i ślepcy.Pokaz boksu jaki tam dał "złoty chłopiec" to więcej niż mistrzostwo świata.A Floyd całą walkę robił co?-klinczował.Tak wiem wiem powiecie, że to też jest taktyka, ale dla mnie to najgorsze co może być w boksie.I sczerze mówiąc mam nadzieję, że Pacman przebiję defensywa juniora.Bo w walce cios za cios mayweather nie dotrwał by do 2 rundy. Total Punches De La Hoya Mayweather Landed 122 207 Thrown 587 481 Pct. 21% 43% Power Punches De La Hoya Mayweather Landed 82 138 Thrown 341 241 Pct. 24% 57% że co proszę? gdzie ty widzisz klinczowanie przez cała walkę, walka była wyrównana i mogła pójść w obie strony, u większośći ekspertów walkę wygrał Mayweather Te statystyki są kiczowate.Na pewno nie są prawdziwe.Raczej większość ekspertów twierdziła, że wygrał de la hoya.Jedna z największych wpadek sędziowskich. Nawet Jerzy Kulej i Andrzej Kostyra byli przekonani, że wygrał Oscar. A jeżeli chodzi o klincze, to nie chodziło mi akurat o tą walkę.Ogólne nie lubię stylu juniora i jestem szczerze za pacmanem.

Dla mnie pozytywnym szokiem jest to, że Anna nie jest w końcu słabiakiem i ma Rank A. A negatywnym, że Bob ma taki sam.

Cyba zapomniałeś o takiech "paru kawałkach": -Piekło...Schody...Niebo -Aleja nr6 grób nr4 -Akt Łaski -Anioł Śmierci -List otwarty -Ławka '97 W ogóle cała płyta Psychedryna '97 do dla mnie rap płyta nr1 w Polsce. Fazi Solo - Opowiści Dziwnej Treści to też niesamowita płyta. Anty(ft.slums attack)to z całą pewnością pojedyńczy kawałek rap, który rozeszedł się w największej ilości w Polsce.No i czy ktoś jeszcze na świecie odważył się w tak dosadny sposób pojechać sławną osobę?Jak ktoś tego nie słyszał to koniecznie musi tego posłuchać(na stronie zespołu za darmo można ściągnąć)( http://www.n-a-s.pl/download.php?id=3)Jak dla mnie obok K44 to najlepszy zespół rap w polsce ever!

Polskie: -Kaliber 44 -52 Dębiec -Nagły Atak Spawacza -Łona Zagraniczne: -Dr Dre -Eminem -Snoop Dogg -2Pac -Xzibit -Nate Dogg -Ciara -Eve

I właśnie dla tego wolę, żeby wygrał pacman, bo klincze floyda są tak wnerwiające, że słow szkoda. Dzisiaj mija równo 2 lata od kiedy moim i wielu ekspertów zdaniem De La Hoya niesłusznie przegrał z Mayweatherem na punkty. To był dla mnie szok.Ci sędziowie to na prawdę skorumpowani i ślepcy.Pokaz boksu jaki tam dał "złoty chłopiec" to więcej niż mistrzostwo świata.A Floyd całą walkę robił co?-klinczował.Tak wiem wiem powiecie, że to też jest taktyka, ale dla mnie to najgorsze co może być w boksie.I sczerze mówiąc mam nadzieję, że Pacman przebiję defensywa juniora.Bo w walce cios za cios mayweather nie dotrwał by do 2 rundy.

No i które zmany są przegięte, a które pasują. Te wyżej wmienione pasują do tekkena.Były to zmiany, które nie dawały nagle jakichś super mocy,czy nie zawalała nam się podłoga po nogami. Wiadomo, że areny zamknięte musiały się pojawić.Crush,poruszanie się i nowa animacja łapania/wyrywania się to są ulepszenia dla wspaniałego systemu. A taki rage to nowość, który wpłynie na walkę o wiele bardziej znacząco niż crush.

O RLY? Skoro uważasz, że w Tekkenie z części na część zmieniają się tylko ciosy, postaci i areny, to lepiej nie przyznawaj się tutaj, że grałeś w poprzednie odsłony serii. Poznaj system, a dopiero potem wróć tu i wypowiadaj się tak jak przystało na eksperta. To co się zmieniło w systemie walki między T3 a T5 pomijając oczywiście nowe ciosy, rzuty, animacje, szyblość ciosów/i ich kar na bloku itp. Bo nie kumam eksperciku.Mówiąc nowe ciosy chodziło mi również o poprawinie starych i ich spowolnienie/przyśpieszenie lub zmienienie właściwości. Więc wymień mi drastyczne zmiany w T5 względem T3, i porównaj zmiany w sys. walki w T6 względem T5.

I kolejne 3 lata grania w trochę lepsze TO SAMO? W życiu. Mi się nowy Tekken podoba, na początku marudziłem na T6, ale zmiany wprowadzone w BR sprawiły, że naprawdę chcę w to zagrać. Tylko jeszcze ban na item moves i plansze z rozwalającą się ścianą/podłogą i będzie cacy. Jednak do tej pory grałeś w "to samo lepsze".No chyba, że przygodę z Tekkenm zaczełeś od DR. Przecież patrząc kątem oka na serię, to było tak jak mówiłem z każdym nowym TK było tylko więcej zawodników,nowe ciosy i areny (ew. jakieś mini-gierki). Żadnych zmian tak wpływających na rozgrywkę.A rage i rozwalające się podłogi to tak głupi pomysł, że nie mam słow. To tak jak by w fifie zamias okrągłom piłką grało by się kwadratową-grać niby można, ale to już nie to samo.Taka debilna zmiana wynikająca z tego, że twórca gry jest święcie przekonany, że jak wprowadzi w grze jakieś zmiany/nowości, to wyjdzie to grze na lepsze.

Ja tam nie lubię pacquiao.Nie wiem dlaczego. Pewnie przez to, że odesłał na emeryturę De La Hoya-e, a teraz prawdopodobnie Hattona. Co nie zmnienia jednak faktu, że jest obecnie jednym z najlepszych bokserów na świecie. Warto było wstawać o 3 rano. "Trzecia wojna światowa" zakończona. Wygrał Pacman a przegrał Hitman, a sponorem było jakieś rockstar.Ale zbiegi okoliczności, ale z grami nie mają nic wspólnego. Czekam na kolejne wilkie gale.Sczególnie na tą z Adamkiem. Jak Pacman utrzyma tą formę, to Floyd może się szykować na randkę z deskami, a my na wielkie wydarzenie.

No dzisiaj o 3 rano jedno z najważniejszych wydarerzeń w boksie zawodowym w 2009r. Stawiam na Hatton-a.Wole, żeby on wygrał.Mam nadzieję, że budzik zadzwoni o 3 rano.

Ciekawe swoją drogą, w co grają jaśniewielmożni panowie. W polo? NIE. W Call Of Duty 4. Czego ten chów wsobny z wyższych sfer nie robi... Patrz pan, chyba większość szuterów, którymi obrodziła bieżąca generacja można tak opisać. Ale macie problem.Wyrzućcie jeden z drugim kompa/konsolę przez okno i ten sprzęt, który spadnie pierwszy jest gorszy.(mam nadzieję że komputer waży więcej)

:o Narobiliście mi smaka na tę gre, więc wchodzę na odpowiedni temat na forum, żeby sobie poczytać o niej komentarze i dowiaduję się, że tej gry nie ma z magicznym napisem PAL na pudełku. Taki mały szczegól, o którym nikt nie wspomniał.No to soie pograłem, że HO HO!

No to mnie przekonaliście.Jak mówicie, że jest tyle żeczy do zrobinia i gra jest strasznie długa to już w nią muszę zagrać. A jak jest z grafiką-3D?Tak szczerze mówiąc jak kupiłem VP 2 i ją odpliłem to szoku doznałem, bo na prawdę nie wiedziałem, że ta gra to 2D jest. No i system walki jaki?Jakiś brdziej oldschoolowy(bof), czy jakiś nieprzeciętny (ff12,vp2)?Bo tak szczerze to wolę ten z bof, gdzie o losach walki decydują w większym stopniu nasza drużyna i nasze zdolności taktyczne, a nie również manualne(jak w VP:2)Bo jak chcę sobie pomanualować, to uruchamiam Tekkena albo TR.

A co Ty byś chciał. Jak by zrobili realną fizykę to ta gra staciła by swój najważniejszy element - juggle. I jak wyobrażał byś sobie nagrodę za błąd przeciwnika? 1 lub 2 ciosy?No ja wolę jak przeciwnik popełni błąd wpakować całe juggle. zresztą chyba jako jedyna osoba masz zastrzerzenia do tego elementu gry. Mnie 1000x bardziej drażni jakiś debilny rage.Cudują.Już niedługo może walną jak w Dragon Balu pięć pasków życia.A CO! Nie wiem po co oni cudują.Tekken powinien być czysto-manualną bijatyką, bez żadnych dodatkowych elementów. Względem T:DR powinno być tylko więcej zawodników,nowe ciosy i areny,Ogólnie powinni tylko usprawnić i rozbudować ideał.Beż żadnych zmian.

Nie chodzi mi o taktyczne jak Vandal Herats,Tactics Ogre czy Disgaea. A w breath of fire:DQ grałem i trochę się zawiodłem, bo szczerze mówiąc wole rpg na "łonie natury", a nie w ciemnych podziemiach.Ja wolę sobie pobiegać po lasach/górach. Choć do samego końca myślałem, że jeszcze będzie się grało na powierzchni.No ale niestety słońce widziałem tylko na ostatniej wstawce... Naprawde nie ma podobnego rpg do bof3 na PS2? A co z Tales of the abbys?Grał ktoś?

Mam pytanie:Zna ktoś jakiegoś rpga na PS2, który byłby podobny do breath of fire 3/4? Zależy mi głównie na grafice (rzut izometryczny,lekko obracająca się kamera) i systemie walki. Nie wiem co ludzie mają do takiej grafiki.Jak dla mnie jest ona super.Mega przejrzysta,czytelna i grywalna. Gdzieś w którymś PE widziałem Tales of destiny 2, które pod względem grafiki było bardzo podobne do bof.Ale niestety brak premiery wersji PAL zniszczył moje marzenia. Ja nie wiem co oni robią z tymi rpgami.W bof po kazdej walce pisało ile nam już brakuje do następnego lvl, po każdym zdobytym lvl pisało ile nam do statystyk przybyło.A w takim ~dzisiejszym~ FF12 czy VP2 olewają to na całego.Wiem szczegół, ale ważny. Oj, gdybym się dowiedział, że robią breath of fire 6, to byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Widać jak bardzo się różnimy.Ja nie wyobrażam sobie, żebym nie lubiał god of war, a już tym bardziej san andreas.Te gry są w mojej top piątce wszechczasów.No ale cóż widać, że każdy ma swoje preferencje.Nie wiem za co mnie przepraszasz, no ta ja też nie będę gorszy i sorry. P.S. Sonotori zacznyj jósz szókadź na wykypedjy jakjie blendy pupełniłem i doj stosowne linky, poniewarz spać bendziesz niemugł

Jak narazie, to nie pojmuję tylko fenomenu singstar i guitar hero.itp A niektóre wypowiedzi aż ociekają fanboystwem np. koleś który prawdopodobnie nigdy nie grał w GoW: "Jest wiele lepszych slasherów od god of war 2" Podaj mi te lepsze.

Nie ma co się oszukiwać, że PS3 sprzedaje się gorzej od X360 z powodu ceny. Gdyby konsola sony kosztowała tyle samo co konkurencja, to prawdopodobnie sprzedała by się w większej ilości niż X360. Myślę, że marketing sony nie zawiódł.Na ale cóz blu-ray i pojemny dysk muszą mieć swoją cenę. Myślę, że jak cena spadnie o jakieś 300/400zł, to zacznie się prawdziwy bum PS-trójkowy.A takie gry jak God of war 3 i gran turismo 5 jeszcze go podbiją

Mam problem: Nie mogę doskoczyć do krawędzi, na której jest einherjar.Zeby nie było, że jestem totalną siermięgą krawędź ta jest daleko, a w lokacji nie ma żadnego wroga ani przedmiotu, więc nie można użyć fontu. W PE Zax pisze, żeby tam doskoczyć, trzeba użyć mocy szybowania.Wie ktoś jak to się robi?Próbowałem różnych kombinacji będąc w powietrzu i nic.Znając moje szczęście rozwiązanie jest banalne. Proszę o pomoc.

Mnie brakuje jeszcze Stara.Już nic praktycznie nie pisze - nawet w hyde parku. Alien ja nie chcę być jakiś wymondrzały, chciałem tylko wytłumaczyć o co mi chodzi.Też pozdrawiam.