dr_hakenbusz

Jest jeszcze inna sprawa - mianowicie, jeżeli chcemy wyjść z grupy, to musimy mieć skład na 4 megaciężkie mecze. Kuba z kontuzją to by pewnie mógł 15 minut zagrać w dwóch meczach a to za mało.

Sie zgadzam sie

Zdecydowanie sprawdzony wariant B. Wystawienie eksperymentalnego ustawienia to nie w stylu Leo, bo takie zagranie jest oznaką słabości trenera, że liczy on na cud. W takiej chwili jak obecnie, trochę żal, że nie sprawdzał Jelenia, mógłby się przydać. O tyle szkoda, że Błaszczykowski był jednym z nielicznych reprezentantów, którzy potrafią mijać 1 na 1. Ale i tak będzie dobrze

Szwajcaria - Czechy 0:1 Portugalia - Turcja 0:0 Austria - Chorwacja 0:2 Niemcy - Polska 1:1 Rumunia - Francja 1:2 Holandia - Włochy 0:1 Hiszpania - Rosja 2:2 Grecja - Szwecja 1:0

No mnie się podobało. Obrona nieco kuleje, ale może Żewłakow to zmieni. Zwłaszcza lewa strona słabo, poza Krzynówkiem nie ma tutaj żadnego klasowego zawodnika. I nie wiem, czy ten nasz łowca muraw jest nam niezbędnie potrzebny w pierwszym składzie - Saganowski przez 15 minut zrobił dwa razy tyle co Żurawski przez 45. Poza tym przód całkiem nieźle się prezentuje, Krzynówek i Smolarek wiadomo, poza tym dobrze pokazali się Łobodziński i Roger. No i Boruk oczywiście klasa. Po takim występie można mieć nadzieję no jakąś walkę na Euro

Eeeee... Kuba na obronie..? Nieeeee, nie po to mamy Wasilewskiego, który się tam świetnie spisuje. Poza tym, i Błaszczykowski i Łobodziński dochodzą do siebie po kontuzjach, więc trener musi ich oszczędzać. Oba grają na RMF, a zmiennika dobrego na te pozycję nie ma. IMO będą grać na zmianę po jednej połowie na prawej pomocy. I też stawiam na Golańskiego na lewej obronie, bo - w obliczu braku Bronowickiego - trzeba go tam przyzwyczajać.

O ile pamiętam, to Dudka zmienił na lewej obronie Żewłaka w ostatnim meczu z Niemcami i wszyscy wiemy jak to się skończyło... A Krzynówka trochę szkoda na obronę dawać, bo dobrze robi z przodu. Golański spox, już ponoć próbował na tej stronie i też sobie radził.

Dobra dobra, czuję się przekonany Eeehh, po co nam ta kadra i tak dostaniemy baty nawet od Austrii, a Niemcy to nas zjedzą w pierwszym meczu. Takie wyniki jakie mamy z Macedonią czy Albanią to jest kompromitacja - lepiej byłoby jakbyśmy, się w ogóle nie zakwalifikowali, mniej wstydu. I w ogóle to wuja z taką raprą i tak zawsze będziemy najgorsi...

Z Saganowskiego to ja się akurat bardzo cieszę. Gra twardo i do końca, rozumie na czym polega gra dla drużyny i potrafi robić miejsce dla innych graczy. Tego wyraźnie brakuje Matusiakowi. (Zresztą dlatego nie grał w Herenwen, nie potrafił wykonywać założeń taktycznych). Wielka strata to brak Bronowickiego, ale może - kto wie? - Wawrzyniak okaże się odkryciem Mistrzostw tak jak Lahm dwa lata temu...

Dla tych, co jeszcze nie zauważyli: jesteśmy jedną z najsłabszych drużyn na Euro2008. Nie mamy klasowych piłkarzy, nie mamy świetnego kolektywu ani wybitnych indywidualności w polu. Dostaliśmy grupę, z której mamy teoretyczne szanse wyjść. Nie jedziemy na Euro żeby rywali mielić, walcować ani tym bardziej miażdżyć. Jedziemy ganiać, gryźć trawę i orać boisko. Jeżeli piłkarze dadzą z siebie 150% możliwości, dopisze szczęście i akurat rywal będzie miał słabszy dzień, a Leo okaże się najlepszym trenerem świata, to może zdarzyć się cud. Więc narzekaczom polecam zmianę dyscypliny na siatkówkę, szczypiorniaka, żużel albo StrongManów, bo tam nasi walczą o najwyższe laury. Pozdro i nieco dystansu

http://www.sport.pl/pilka/1,65057,5236537.html

To jest ten typ myślenia, tzw LOL. "nie należała się czerwień, bo wcześniej Tevez to... bo Scholes tamto... bo Vidić z kolei..." Kartka albo się należy za jakieś zagranie, albo nie. To co Ty mówisz jest tożsame z "owszem faul był, ale nie na karnego, więc słusznie nie zagwizdał".

Dokładnie - kompletnie nie umie strzelać karnych... Mecz nie był taki zły, mnie emocji nie brakowało, bo 5 minut przed meczem zabrakło prądu... heh. Dziwię się tym, co twierdzą, że czerwień dla Drogby (to jest IMO piłkarz kompletny) się nie należała. Za "liścia" nie należy się czerwień, no to za co? Chyba za kosę w żebra. Byłem za ManU, ale strasznie szkoda Terry'ego, no strasznie. Ronaldo może i jest najlepszym piłkarzem świata, ale lepiej będzie jak go sprzedadzą do Realu i kupią klasowego playmakera w stylu Fabregasa czy kto tam jest na rynku. Kim jest pedał naprawdę, to się okaże w Czerwcu, bo tam każdy mecz będzie na najwyższym poziomie.

Brak Szpakowskiego jakoś przeżyję. Za to bez Gmocha te ME stracą 3/4 uroku :o

Nie wiem, czy Euro nie pokażą przypadkiem zagramaniczne TV rządowe: RAI, ZDF czy kto tam jest. Te kanały są chyba dostępne w C+ (numer ileś-tam-set). Może jest szansa ?

Mimo że kibicuję ManU, to jednak przyznać trzeba, że się nieco zasapali i ostatnio drętwota od nich bije. A to jak Ferguson ustawiał zespół na wyjazdówki z Barcą i Chelsea to jest zgroza i gdyby nie postać Rooneya, tobym się wypiął na ten zespół. Bo z takim składem i najlepszą obroną w Europie, grać 8-1-1 to jest żenada niestety. Jeśli Chelsea odbierze im koronę LM (w Premiership raczej nie dadzą rady), to będzie trzeba śmiało przyznać, że "dobrze im tak". <_< edit: http://www.sport.pl/pilka/1,65080,5175785.html - Grant próbuje iść w ślady Mourinho i sieje zamęt, że niby sędziowie i kluby są za ManU. Niech jeszcze założy związek oszukanych żydów i żąda odszkodowań i zwrotu zagrabionego mienia, palant jeden.

LOL ciekawe jak sobie to wyobrażasz, skoro na własnym stadionie, mając miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki, oddając 21 strzałów nie stworzyli ANI JEDNEGO poważnego zagrożenia dla bramki Van der Sara. Byli bezradni jak dzieci. Z drugiej strony wstyd i hańba dla ManU a szczególnie dla Fergusona za takie beznadziejne ustawienie drużyny. Rooney i pedał na jednej stronie, za to na drugiej Park Ji Zero Skill Sung. W efekcie Rooney zamiast, nękać obronę Barcy, robił za obrońcę, Tevez za rozgrywającego (jak się okazało - nie nadaje się) a prawej strony wogóle nie było, dopóki się tam CR nie przeniósł. Heh, gdyby pedzio strzelił tego karniaka, później jeszcze jednego by wbili i rewanż jak z Romą. A tak już z początku ManU doznał załamki, za to Barca poczuła, że może dzisiaj jest ich dzień i role w meczu się odwróciły. No ale tak się zwykle kończy, gdy baba bierze na siebie odpowiedzialność. Skończyło się na widowisku pośledniej klasy, gdzieś między "Tańcem z gwiazdami (z braćmi Mroczek)" a "Disco Relaxem".

IMO ciekawiej byłoby przy wyniku 1-0. Jednak Liverpool ma znacznie mniejszy potencjał niż Chelsea, a teraz The Blues nie muszą strzelić gola u siebie i to może zrobić dużą różnicę. Zobaczymy za tydzień.

Hehs, no i po pierwszych emocjach. Wszystko szło zgodnie z planem. A tu sędzia, jak w Orange Extraklasie, przeciąga mecz aż nie wpadnie bramka... No i debil Riise (jak inaczej nazwać kogoś, kto główkuje piłkę na wysokości 30cm ?) w końcu , jednak wbija... Owszem - jestem sfrustrowany, choć wiem, że Liverpool jeszcze nie przepadł. Torres dwie świetne okazje zmarnował - widać taki znak czasów, że ci najważniejsi zawodzą w kluczowych momentach. W sumie ta para aż tak mnie nie martwi, bo i tak przechodzi klub angielski, jednak 1-0 to powinien był być wynik końcowy.

IMO angielska para ćwierćfinałowa wygląda najmocniej i to właśnie w tym dwumeczu wyłoni się klubowy mistrz Europy. ManU - Roma to się powoli robi piękny klasyk i szanse są 50/50, w moich oczach Manchester żadnym faworytem nie jest. Turki z Chelsea to mecz, który najchętniej bym obejrzał. Barca... Hehe, po cichu liczę, że brak Messiego i pan "V" na bramce pozwoli na wyrównany pojedynek.

Piszczka chętnie bym na Saganowskiego wymienił, ale ten już się pogodził z tym, że Euro obejrzy w TV

ManU w mojej opinii odpadnie z pierwszym mocniejszym rywalem (dlatego życzę im Schalke w losowaniu). C. Ronaldo, który jest siłą napędową tej drużyny, lubi zawodzić w kluczowych meczach. Dopóki nie sprawią sobie kogoś w stylu Gerrarda czy Fabregasa, to LM nie zdobędą. IMO największe szanse ma Liverpool - w zeszłym sezonie do zdobycia pucharu zabrakło im Torresa, teraz już go nie zabraknie. Turkom życzę Chelsea, będzie ciekawie. Zresztą i tak będzie ciekawie

Jakże to ? Nikt się nie cieszy, że czwarta drużyna Premiership depcze mistrza Włoch ?

Bardzo dużo ludzi zaprzestało grać z powodu mierności PES2008, lub wróciło do 5/6. To nie jest przypadek, bo wiele osób jest wręcz uzależnionych od tego tutułu i porzucenie go jest aktem desperacji. Dla mnie na przykład PES5 i 6 to od kilku lat JEDYNE gry video w jakie wogóle grałem (brak czasu itd.). Więc teraz nie gram w nic.

Będą ze sobą grały - w obydwu półfinałach A tak na serio to wszystko zależy od losowania, mogą nie spotkać się 1/4, mogą też w tej fazie być dwa angielskie pojedynki.