Taka sprzedaż ogromnie mnie cieszy. Ciekaw jestem co z tym zrobią Remake 2 i 3 przyjąłbym z otwartymi ramionami. Jakąkolwiek nową część również.
Ale podejrzewam, że po sukcesie filmu powstanie film na podstawie kolejnych części wraz z grami. I tak odświeżą trylogię.
Swoją drogą wczoraj grę skończyłem i nie wiem ile mi to zajęło, bo grałem w kilku sesjach nie mierząc czasu, a nigdzie raczej nie można tego sprawdzić. Jednak jak dla mnie po takim czekaniu jest jedna wada, która mnie trochę raziła - cutscenki w grze, czyli te "wyjęte" z filmu są odczuwalnie porwane. Ratchety zawsze miały takie scenki, które kończyły się wyciszaną muzyką w tle i czarnym ekranem, ale tutaj było to wyjątkowo zauważalne. Ale ich wykonanie jest fantastyczne. Teraz można iść do kina.
Gra jest krótsza od Crack in Time ale dłuższa od Into the Nexus, z ostatnio przeze mnie ogrywanych.