Voytec

I to jak bardzo. Sam ostatnio na hypie po E3 zaliczałem grę po raz kolejny i pierwsza myśl jaka się nasuwa to to, ze gra dobrze się starzeje.

Ja tez bym brał Lare a nie Fallouta. Przecież ten erpeg to minimum 150 godzin grania będzie, na to nie ma czasu w dzisiejszej dobie kapitalizmu i pogonią za pieniądzem

xDDDDDDDDDDDDDDDDD Ok, Arsenal wygrał pierwszy mecz i to było zaskoczenie, ale Bayern przed żadną drużyną w Europie nie pływa we własnym gównie. To nie Arsenal.

Kupiłem dodatek, przejechałem jeden wyścig w deszczu - Nie ma lepiej wyglądającej gry na konsolach. Sony doczekało się swojego PGR'a, ta marka musi dalej istnieć, nie wiem jakie są plany japończyków wobec Evolution, ale mam nadzieję, że Ci już dłubią nad kontynuacją.

Mother of graphics

Driveclub wyrósł z wtopy generacji na najlepszą ścigałkę generacji? Bez wątpienia. Jak gameplay motocykli wygląda w porównaniu do serii Moto GP?

Grasz czy piszesz to na podstawie YouTube? Bo pasuje to do tego drugiego. Pierwsze co rzuca się w oczy to niewątpliwie gorsza grafika w porównaniu do Unity. Wszystko ma takie mdłe kolory i bardziej rozmazane tekstury. Niestety póki co Londyn też nie przebija Paryża. Może rozmiarami ale w moim prywatnym rankingu to stolica Francji jest dalej najlepszym miastem w historii serii. Nie znaczy to, że tutaj jest źle. Nie ma jednak takiej ilości detali, choć niewątpliwie klimatu odmówić nie można i zapuszczając się w biedną dzielnicę, której w tamtych czasach w tym mieście było pełno, widząc te dzieciaki nasuwa się od razu na myśl Olivier Twist

Argumenty żeby pokazać, że nowa trylogia jest z(pipi)ana są już tak absurdalne ze przestaje ogarniac ten temat. SW dla dzieci, LOTR dla doroslych

Ja czekam

O matko, mieć 2 i 3 jeszcze nieograne. :O Oddałbym za to królestwo.

Ja na przykład pierwszą styczność ze SW miałem od pierwszej części. Jako 8-latek poszedłem do kina z braćmi na Mroczne widmo i odbiło mi na punkcie SW. Potem Atak klonów, który mniej, ale też mi się podobał. Dopiero po tych 2-óch filmach zobaczyłem starą trylogię i dopiero o co to znaczy Star Wars. Zemsta Sithów już była dużo bardziej bolesnym seansem, ale nie mieszam z gównem bo też mi się sporo tam podobało. Fakt Stara trylogia > Nowa trylogia ale te skrajne podejście też jest po(pipi)ane. Albo coś jest genialne albo totalnie gówniane.

Manualne ustawienia zawsze beda na wiekszym propsie od automatu.

To, że tyle jest z tym roboty powoduje, że mam kilka drużyn z ligi angielskiej a reszta jest niezedytowana. Nie ma czasu, a jak jest to brak ochoty.

Wiem, że rzeczy z filmu też trafiają do tego tematu, a więc patrzcie na ten zwiastun http://trailers.apple.com/trailers/independent/ratchetclank/

O co Ci chodzi? Jak 3rd party Sony? Na XO nie wychodzi?

Mam nadzieję, że nie. Ubi ma inna strategie z Syndicate niż z Unity i już miesiąc przed premierą porozsyłali grę do dziennikarzy, Ci kroją w nią ostro i do premiery mam nadzieję największe problemy będą połatane.

Cena 35,70 była przy preorderze, potem wskakuje 42. Więc myślę, że kupując 2 dodatki w preorderze wyjdzie to taniej niż z Season Passem. Chleb i Wino musiałby kosztować z 70 zł, żeby Season Pass miał znaczenie.

Ja tak miałem z AC II i Wenecją. W lipcu byłem zwiedzać, a w październiku wróciłem w grze. Londyn to drugie miasto, które jest w Asasynie, a ja byłem w nim w rzeczywistości. Tutaj też mam zamiar porównywać sobie miejsca które znam.

A ja wierze Playstation Store ktore odlicza sekundy do polnocy. Jest 22:45, zostala 1 godzina i 15 min.

Nie o 1 w nocy tylko dokładnie o północy będzie można rozpocząć grę. U mnie wszystko pościągane, jutro na spokojnie będzie można się zanurzyć znowu w świecie Wiedźmina.

Na PSS pass kosztuje 99 zł, a sam SzK jest w cenie 35,70 zł w preorderowej cenie. Zastanawiam się czy nie będzie bardziej opłacać się kupić te dodatki osobno. Drugi będzie kosztował więcej niż 65 zł?

Kuzwa nie umiem od poczatku 2 aktu tej gry skonczyc, jprdle. Szczerze mowiac to za dluga jest ta gra. I nie mowie tego dlatego, ze nie mam czasu grac, tylko z racji tego, ze tych powtarzalnych misji bez glebszego zglebienia fabularnego jest za duzo. Te misje gdzie rzeczywiscie pchamy fabule do przodu miazdza te w ktorych idziemy tylko wyciagnac jakiegos typka z obozu albo unieszkodliwic jakies dzialko. Pod wzgledem prowadzenia fabuly gra jest strasznie nierowna, ale to gameplayowy skradankowy mesjasz i nawet powtarzanie tych samych celow tak nie meczy jak by mozna bylo myslec, ze bedzie.

Mialby ktos ochote pograc misje w coopie na PS4?

Jara mnie to, że ten dodatek ocieka polską kulturą, którą REDzi przemycają do gry, a zachód się zachwyca. Wiedźmin bawi i uczy.