Powiem Ci tak. Uzbieranie wszystkich masek postawiłem sobie jako punkt honoru zanim zabrałem się za zbieranie deadrycznych przedmiotów. I uważam, ze zebranie 8 masek jest czyms niesamowitym. Nie ma za to trofeum, to nie jest jakis quest, zeby je zebrac. Czasem zebranie jednej maski to jest jakies fajne zadanie, a czasem zupelnie przypadkowe przejscie obok sciany z shoutem. Czasochłonne i powiedzialbym, ze prawie jak deadryczne przedmioty. Jedno zadanie z maska to mowiac szczerze, poltorejgodzinne zadanie bylo. A nagroda? Nie bedzie wielkim spoilerem, wiec mysle, ze nic nie stracisz jak sie dowiesz czym jest i co potrafi. Moim zdaniem gra warta świeczki.
Ja robie to samo. Mam mniej godzin od ciebie, 120, ale musze zrobic sobie przerwe bo przedawkowalem. Poczekam na Dawnguarda czy cos, bo chce zrobic platyne, ale jak tak dalej bede ciagnal to jej nie zrobie bo wszystko moze zbrzydnac jak sie przedawkuje.
Do platyny zostalo mi kilka trofeow w tym jedno najgorsze, z Gildia Zlodziei. Bede sie musial do tego odpowiednio zabrac, ale na razie pas. 49 lvl i 120 godzin mi na razie styknie. Czolowka generacji jak jasna cholera ;]