Oj, panowie, panowie.
Dzisiaj jeszcze targam multi, bo chce wyrobic 100% gotowosci, a gra sie... KAPITALNIE. Naprawde, wczoraj mialem tak wyje.bana ekipe 2och amerykanow, ze glowa mala. Przewinal sie w druzynie jeszcze jeden gracz, ale nie mial headseta i tylko gdzies sie obok nas miotal. Naprawde, w tym multi drzemie potencjal, ale przed BioWare trudne zadanie - musza caly czas cos robic, zeby utrzymac zywotnosc, bo jest tylko kilka map, ktore szybko sie znudza. Jest tutaj tylko horda (i dobrze!) i ciagle musza pojawiac sie nowe mapki (najlepiej w formie darmowego DLC ;])
A co do singla to jutro wracam do niego i cholera, targa mna niesamowicie co jest w tej koncowce, ze wywowala ona i wywoluje nadal tyle kontrowersji.