Voytec

Ten gość na końcu

Podoba mi się to co zobaczyłem. Nie mam na razie pojęcia jak zacząć grę bo wszystkie 3 ścieżki mi się spodobały. Trailer o broniach bardzo konkretny. Jest dobrze i byle do listopada. (Listopada, prawda, CDRP?)

Czy Foundation to jedna długa misja główna i 3 zadania poboczne?

Trochę pytanie zielonego w temacie xClouda ale jeżeli ruszy w Polsce we wrześniu to na swoim starym Macbooku będę mógł podłączyć go do TV i zacząć testować jak to działa i nadrobić upragnione exy?

Do Control podszedłem bez hajpu, gra po długo czekała na ogranie i przyszedł jej czas bo wpadała z fajną promocją. To dla mnie bez wątpienia topka generacji. Ma niedociągnięcia tu i tam, pewnie, ale jako całokształt w to trzeba zagrać. A jeżeli lubi się odjechane akcje to tym bardziej.

Ja nie odświeżałem, coś tam pamiętałem ale nie jest to na razie konieczne. Przed AWE odświeżę sobie fabułę na YT Choć wiesz, przejście Alana zawsze na propsie. Moja ulubiona gra Microsoftu poprzedniej generacji.

Bardzo myliłem się co do Control. Kiedy gra została zapowiedziana bardzo szybko po Quantum Break i uznałem nie wiedzieć czemu, że to będzie raczej mniejsza singlowa produkcja Remedy. Wydawca wydał mi się prawie nieznany bo nie kojarzyłem go z żadnej dużej produkcji przez nich wydanej i uznałem, że to będzie to pewnie gra w granicach 169 zł na premierę. Potem szczerze mówiąc nie śledziłem zbytnio tematu gry gdyż uznałem, że napewno ogram ale po czasie. Postanowiłem grę ograć teraz. Chciałem jeszcze grać w nią obok Ghost of Tsushima ale odpaliłem grę, przeszedłem Jessie przez bramki na recepcji i uznałem, że chce grać tylko w nią i w pełni skupić się na jej fabule. Skończyłem więc GoT i w niedziele odpaliłem Control. No i co, 7 dni później... Dodam tylko, że to chyba jedna z najszybszych moich platyn w tego typu grze (nie liczę blantmanów od Telltale) i w tym wyniku są 2 dni bez grania w ogóle więc w zasadzie liczę sobie 5 dni Teraz z czystym sumieniem mogę zabrać się za The Foundation. Gra nie dość, że ma idealną długość na takiego singla to jest wypakowana świetną fabułą, genialnym światem i świetnym gameplayem. Fizyka w grze jest przednia (choć chciałbym, żeby rozwalone elementy otoczenia dłużej się utrzymywały na powierzchni a nie znikały po kilku sekundach na moich oczach. Nie spodziewałem się też, że gra ma strukturę świata soulslike'a co mocno mnie zaskoczyło. Tego się tu nie spodziewałem. Pokręcona fabuła, z której po skończeniu dalej nie rozumie się wszystkiego to coś co Remedy lubi serwować swoim fanom ale to chyba ich najlepsza produkcja. Kocham Maxa, AW i teraz Control. Mimo mieszanych opinii nie mogę doczekać się przejścia Quantum Break bo... to Remedy Mój największy zarzut do gry to sterowanie Jessie, które było podczas chodzenia po ziemi takie sobie. Podobnie miałem w The Fallen Order. Reszta to cymesik panowie, cymesik. Teraz The Foundation a pod koniec miesiąca Alan Wake... O matko

Przejrzałem jego prace i większość jest na jakimś poziomie, a niektóre naprawdę bardzo dobre ale obok takiej Aloy stworzył min też takiego Geralta

Przeglądam sobie Twittera i wyskakuje mi coś takiego bo Guerilla to polubiła. Niemały cringe bo ryj paskudny

Nie było lepszej snajpy od Icebreakera w całym Destiny.

Jak tylko przeczytałem post Wrednego to wiedziałem, że te 2 agenty się odezwą. Brakuje jeszcze tylko tajniackiego minusa od Roziego. Nie zmieniajcie się. Albo nie, zmieńcie bo w głowach to macie nietęgi rozpier.dol.

Oczywiście, że się da i jest kilka wariacji tego wypadku

To jak teraz jazda motorem Ci się podoba to potem będzie tylko lepiej. Na razie na żadne dalekie wypady nie starczy Ci benzyny ale pro tip: poza kanistrami rozsianymi w świecie gry podjeżdżaj też na stacje. Ja to ogarnąłem dopiero jak już byłem daleko w grze Na stacjach dalej jest benzyna w dystrybutorach

Pobrał demo xD Że też takie praktyki dalej istnieją...

Z tego co sam wrzucił @ASX jasno wynika, że Alan Wake, z którym poszli do Microsoftu ma tyle wspólnego z Quantum Break, że zostało w niego przeistoczone, kiedy Remedy chciało AW2 zrobić z komponentem serialu. MS chciał, żeby to zostało, ale wraz z tym stworzyli nowe IP. Oczywiście są to gry powiązane w jednym uniwersum ale nie wiadomo jakie inne koncepty w QB się z Alana znalazły. Co do American Nightmare. @SlimShady ma oczywiście rację, bo AN to na początku była kontynuacja, ale fakt, że zajmowali się nowym IP na nowe konsole sprawiło, że projekt przycięto i z kontynuacji powstał spin-off.

O rany, gadają o fabule w Destiny, nie mogę nie zabrać głosu No więc tak. Single w tych grach są... hmm, w jedynce jest po prostu słaby. Misje z Crotą... meh, trochę lepsze z House of Wolves. Potem z tych bardziej znaczących był Oryx i tu już było lepiej, a najlepszego singla w jedynce miał moim zdaniem Rise of Iron. Całościowo było widać znaczny progres w pisaniu fabuły i projektowaniu misji. Potem przyszła dwójka, która singla ma zdecydowanie lepszego. Co prawda główny zły jest dość generyczny ale same misje są lepiej wykonane. Dodatek Forsaken to najlepszy singiel w całej serii i tutaj jest prawdziwy cymesik. Shadowkeep też całkiem spoko. To na pewno nie jest najwyższa szkoła singli w FPSach ale z od początku do końca jest coraz lepiej. Natomiast nie wiem czy Destiny nie ma najlepszego lore jaki powstał w grach w ostatnich 20 latach w grach. Serio to ile ja czasu spędziłem na YT z najlepszym loremasterem ever - Byfem, to głowa mała. Żadna gra mnie nie zaangażowała w lore tak bardzo i to jest absolutne mistrzostwo co Bungie stworzyło. Ale prawdą jest że lore to nie fabuła. Można uwielbiać świat Star Wars a nie lubić poszczególnych filmów. Żeby cieszyć się opowiadaniem historii w Destiny trzeba lubić tzw environmental storytelling. Jest tu go pełno, w każdej lokacji. W dodatku Beyond Light singiel pewnie będzie bardzo fajny bo tendencję mają zwyżkową, ale moja ekscytacja spowodowana jet głównie tym, że zatopiłem się w to uniwersum mocno. Ludzie oglądają trailer i twierdzą... no ok. Ja jak widzę ten trailer to widzę Savathun, siostrę Oryxa i coś co Bungie teasuje od 3 lat. Ludzie nawet nie wiedzą o czym ja mówię

Chyba mam tak samo. Odpalam jakiś filmik z bety i nie mogę wytrzymać dłużej niż parę minut. Mam nadzieję, że to jest jedna z tych gier, które nie przekonują do siebie jak się je ogląda, a jak samemu się je odpali, weźmie pada do ręki to okaże się, że spoko się w to gra. Zobaczymy betę dla wszystkich w weekend. Sporo osób na tweeterze zachwyca się jak dobrze się w to gra. Zobaczymy...

Jak 3 akt mógł Ci się dłużyć jak jest jak jedna długa misja? Bardzo krótki (złożony z krótkich misji) który można skończyć w bodaj 1,5 godziny.

Straciło w czerwcu

Ale co? Nazwa Remedy Connected Universe? https://controlgame.com/expansion-2-awe-launches-august-27th/ Community Update. Innymi słowy - jaranko.

Remedy oficjalnie potwierdza Remedy Connected Universe i zapowiada, że to oczywiście nie koniec bo tworzą grę, która również będzie w łączonym uniwersum.

TLG?

Szczerze mówiąc wątpię, to raczej będzie bajer dla VR. Trzeba będzie w końcu zorganizować te gogle bo trochę tych ciekawych gier do sprawdzenia już się uzbierało. Ta miniatura