Nie, nie mozna z polskimi napisami.
Poza tym, moglbys z laski swojej choc raz napisac moj nick poprawnie. Widze, ze cholerne trudnosci sprawia ci napisanie bardzo znanego polskiego imienia w troche innym niz codziennym stylu.
Przeczytalem jeszcze raz twoje posty z ostatnich stron i mieszasz fakty z bujda. Do tego wpiszesz rzeczy jak wspomniany przez Slupka gust filmowy w sposob, ktory odnosi sie bezposrednio do niego i mnie zarazem. Pisales ze Clarke ma amnezje i nie pamieta nic z Ishymury co jest nieprawda. Bedac w 7 chapterze zarzucales grze niespojnosc. To, ze poszczegolne elementy rozgrywki ci nie pasuja sa twoja indywidualna sprawa i mnie osobiscie nic nie obchodza. Nie odnosilbym sie do ciebie z zarzutami co do twojego zdania o grze, tylko do tresci ktora na jej temat przedstawiles. Jest niespojna, bogata w przebarwione fakty i jak wspominalem aluzje do mnie. Tak jak Slupek postanowil twoje posty shiperbolizowac, tak ja po prostu wytykam ci bledy.
Zgodze sie z faktem ze Dead Space 2 straszy mniej niz jedynka. Mnie osobiscie zarowno ta czesc i pierwsza nie straszyly na zasadzie podskokow z kanapy i cisnienia. Bylo kilka takich momentow w jedynce i dwojce, ale policzylbym je na palcach jednej reki. To co jednak mi sie bardzo podobalo to trzymanie w napieciu i za to szanuje ta serie jako survival horror, bo stanowi wyzwanie.
Poza tym zabicie klimatu w 100%? Po pierwsze jest to okreslenie bardzo krzywdzace a po drugie trudno polemizowac, bo to kwestia gustu. Jednakze jest bardzo duzo lokacji na Sprawl ktore wygladaja niczym zywcem wyjete z Ishymury, a mimo to pojawia sie wiele innych urozmaicajac tym samym rozgrywke. Dla mnie zdecydowanie na + i Sprawl w grze wypada swietnie. Kolejna lokacja, ktora wypisze sie na kartach historii Przewodnika Gier.