dalej nie wierze. polecialem dzisiaj do znajomego na X360 zagrac w demo FNR 4 i nie stwierdzam roznicy. ta sama gra, a wy to po prostu wyolbrzymiacie.
swoja droga dlaczego piszecie ze w systemie rozgrywki w FNR 4 nie ma zbic ciosow? jest to nieprawda, panowie z rund, ktore dzisiaj rozegralem, pare razy mi sie to udalo (wszystko Pac-manem, bo jest po prostu szybszy). trzeba to w odpowiednim momencie wyczuc i zbic - chyba najtrudniejszy element rozgrywki.
w FNR 3 gameplay byl duzo bardziej statyczny i zdecydowanie latwiejszy. jednym sie to podoba, drugim nie. ja naleze do tych, dla ktorych w grach sportowych na pierwszym miejscu stawiam oddanie prawdziwego widowiska sportowego. nie liczy sie dla mnie fakt, ze rozgrywka staje sie z tym trudniejsza, bo z czasem po prostu sie do tego przyzwyczaje. tutaj zalapalem bakcyla i nie ma zlituj.
tak jak w FNR 3 pogrywalem nocki z kumplami, az niezrecznie bylo w srodku nocy ryczec po efektownych knock-outach, tak tutaj jestem przekonany ze emoecjonujace partyjki wroca!