Przewijałem stream Activision na te fragmenty gdzie jest gameplay, potem obejrzałem direct feedy z kampanii, trailery i ograny strike na moim zdaniem najlepszym kanale w dużej mierze poświęconemu Destiny czyli My Name is Byf. I tak - gra wygląda toczka w toczkę jak dodatek do Destiny. To będzie książkowy przykład sequela 1.5. Pytanie teraz czy to źle? Dla mnie niekoniecznie i już mówię dlaczego.
Przede wszystkim to na co czekali wszyscy gracze to to, żeby Bungie rozwinęło to uniwersum w singlu, bo ma bardzo duży potencjał. Wie to każdy kto zagłębił się w karty Grimoire. Na razie zapowiada się, że tak w końcu będzie. Więcej cutscenek, Clyde-6 (naprawdę pasuje mi ten gość!), skrypty itd. Niech będzie patos i niech granie singlowych misji daje jakąś przyjemność i chęć parcia do przodu i poznawania historii.
Gameplay. W jedynce był niemal idealny. Sól gry, która spajała wszystko w jedną całość. Gdyby nie tak wyśmienity gunplay to gra umarłaby dość szybko. Tutaj jest powtórka z rozrywki ale nie mogę powiedzieć, że jest to minus. If it ain't broke, don't fix it. To co rzuciło mi się w oczy to fakt, ze ten jeden strike jest najbardziej intensywnym jaki widziałem do tej pory w Destiny. Jest zróżnicowany z pyszną walką z bossem na końcu. Kolejna rzecz na którą czekałem a zapowiada się, ze będzie obecna to właśnie różnorodność.
Niektórzy liczyli na nowe klasy, ale to było z góry oczywiste, że ich nie będzie zważywszy na to jak wyglądała jedynka. Magia liczby 3 to filozofia Destiny. Jedyne na co można liczyć to większa ilość superów, które z resztą będą się pojawiać wraz z dodatkami. Mam tylko nadzieję, że supery z jedynki nie poszły do kosza i jest ich teraz faktycznie... 4 albo 5?
Faktycznie, liczyłem trochę na upgrade silnika. Gra wygląda jednak tak samo jak jedynka i tu oczywiście rozumiem zawód bo sam jestem zawiedziony. Mam jednak nadzieję, że te zapowiedziane 4K na PS4 będzie faktycznie natywne i przyjdzie z tego jakaś rekompensata. Come on, nie musieli już ogarniać gry na PS3 i X360...
Jak najbardziej będzie tak, że wzorem jedynki - gra nabierze pełnej wartości wraz z wyjściem wszystkich dodatków. Jeżeli ktoś chce to kupi od razu na premierę i będzie grał jak gra będzie się rozwijać. Inni poczekają do Extra Full Ultimate Edition. Każdy niech robi jak chce.