8 godzin grania za mną, 14 level i fabuła posunięta nieznacznie, jestem po wykonaniu zadania
Gra jest sztosem jakiego się nie spodziewałem. O technicznej stronie było napisane już dużo, ale ta naprawdę imponuje. Fantastyczne modele postaci, każdy NPC wygląda jakby był osobno skanowany, żadnych randomowo generowanych twarzy. Las nocą wygląda niesamowicie! A spotkanie pierwszego Tallnecka jest przeżyciem!
Największym zaskoczeniem dla mnie jest historia, która jest ciekawa i chce wykonywać zadania główne, ale też poboczne aktywności bo nie ma tu zwykłych fetch questów (a przynajmniej jeszcze na nie nie trafiłem). Świetna rola Ashly Burch. Niektórzy czepiają się voice actingu, ale ja jestem zupełnie innego zdania, jest bardzo dobrze, ze świetnie zagraną rolą głównej bohaterki.
Design bardzo specyficzny i ciekawy. Trochę tu Vikingów, trochę Jurassic Park, trochę Primala i trochę jakiegoś uniwersum sci-fi, które trudno mi w tej chwili jednoznacznie określić.
To co mi się na razie nie podoba to AI, pogoda zmieniająca się w sekundę i... hmm, musi coś jeszcze być! Jeszcze coś znajdę i dam znać :D
Ha, a nie wierzyliście, że Guerilla Games potrafi dostarczyć czegoś poza grafiką, hę? Sztos pod każdym względem!