Treść opublikowana przez Voytec
-
Middle Earth: Shadow of War
Dzięki, bardzo valuable information. GOTY w takim razie odpada. ;)
-
Middle Earth: Shadow of War
Trailer wyśmienity, szczególnie jego druga połowa. Nie powiem, aż mi drgnął. Pytanie teraz czy będzie lepsza historia, bo zapowiada się znacznie większy rozmach, ale w sumie trudno cokolwiek stwierdzić dopóki nie zobaczymy premiery gameplayu 8 marca. Chyba rozejrzę się za SoM GOTY żeby sobie ograć dodatki i może platynę wbić :)
-
Middle Earth: Shadow of War
Shadow of Mordor to całkiem udana pozycja, miło ją wspominam, ale Wredny ma pełną rację co do monotonii. Chciałem od razu strzelić po przejściu platynę, lecz monotonia mnie odrzuciła. W trakcie przechodzenia jedna rzecz cały czas zaburzała moją immersję - w tym uniwersum jest patetyczna historia, która zmienia losy świata. W SoM cały czas miałem wrażenie, że gram w poboczną historię pobocznej historii, która nie ma żadnego znaczenia i moje istnienie nie ma żadnego przełożenia na otaczający świat. A poza tym fabularne DLC wydawało mi się ciekawszę niż historia postawki, więc jak zapowiedzą Shadow of War to pewnie najdzie wtedy ochota żeby powrócić i zaliczyć dodatek.
-
Alien Isolation
Co nie? Jakoś tak to aż do forumka nie pasuje :)
- Mass Effect: Andromeda
-
Alien Isolation
Za 38 zł Alien Isolation to jest deal dekady :P
-
Life is strange
Oczywiście, że był. W pokoju i na koniec :) Faktycznie wydaje się ono jedynym słusznym zakończeniem. Ale to historia kompletna, więc jedyną opcją dla Life is strange Season 2 jest zupełnie nowa historia i bohaterka/bohater. Dla dla dobra tego projektu najlepiej będzie jak pozostanie jeden sezon. A Dontnod niech dalej robi epizodyczne gry bo wychodzą im najlepiej (choć zobaczymy jak wyjdzie Vampyr).
-
Life is strange
Mój ending to
-
Life is strange
Tak też było. Skończyłem. Perła. W zasadzie pierwszy epizod był najsłabszy, choć absolutnie nie był słaby. Od drugiego gra nabiera tempa i nie odpuszcza do końca. Poprzedniego posta napisałem w najgorszym momencie, bo zaraz po nim zaczął się rollercoaster. Fabularnie jest to gra bardzo przemyślana, idealna na odcinkowe wydanie. Dobrze było zagrać ją wszystkimi odcinkami na raz, bo największą wadą takiego modelu dzisiaj jest to, że pojedyncze epizody są wydawane w zbyt dużych odstępach czasu. Pewnie wszystko o wadach i zaletach tej gry było powiedziane, ale dla mnie Life is Strange dla gier jest tym czym Stranger Things dla seriali. I choć czas i miejsce akcji są zupełnie inne, paranormalny motyw też inny (ST pod tym względem bardzo blisko do Beyond: Two Souls) ale poziom zaangażowania w fabułę, doskonała gra aktorska młodych (choć lipsync w grze leży i kwiczy) i z każdym odcinkiem rzeczy przybierają na "roz.pier.dolu" :)
-
Mass Effect: Andromeda
Niech ktoś w końcu zmieni nazwę tematu. Ile można... Ja na razie mam bardzo mały hype, praktycznie zerowy. Ma to związek też z tym, że w ogóle w nic mi się nie chce grać, ale miałem nadzieję, że Horizon albo Andromeda to zmienią. Na razie lipa, nawet nie drgnął. Do premiery jeszcze trochę, może EA zacznie dobrze hypować w marcu.
-
Life is strange
Zabrałem sie w końcu za LiS i jestem po pierwszym odcinku. Na razie wrażenia pozytywne, choć po tym co czytałem w tym temacie spodziewałem sie większego mesjasza. Mam nadzieje, ze kolejne odcinki sie rozwiną. Na razie klimat jest bardzo lajtowy. Fajnie są napisane dialogi i wyróżnia sie gra aktorska Max i Chloe. We'll see.
-
TABOO [FX] - Tom Hardy & Ridley Scott
Tabu i Bell Epoque dzieją sie w zupełnie innym czasie i miejscu. Moda powiedzmy jest jeszcze w miarę podobna, choć Kraków i Londyn różni sporo. Twórcy BE porównywali sie nawet do Tabu pod względem dbałości o szczegóły i mrocznego tonu. 1 odcinek jeszcze przede mną, ale po zwiastunach i używkach, które widziałem brakuje mi... odpowiedniego nasycenia kolorów. Tabu jest znacznie ciemniejszy, ma mroczna kolorystykę, która świetnie do epoki pasuje i oddaje klimat. Belle Epoque wyglada jakby nic z tym nie zrobili i wypuścili po montażu bez żadnych korekt. Ale co do samego Tabu to po 5 odcinkach serial jest fajny, ale nie jest to 10/10 jak niektórzy zwiastowali. Pięknie wykonany, choć zamiast CGI w scenografii mogli pokusic sie o bardziej praktyczne efekty, które za 10 lat oglądałoby sie lepiej. Fabularnie tez jest ciekawie, choć nie wiadomo jeszcze wszystkiego o co chodzi i mimo ze uwielbiam Hardy'ego przy którym mam satysfakcję, ze jaralem sie nim zanim został tak sławny to popada on w to w co dawno wpadł Robert Downing Jr - jedna kreacja aktorska w wielu produkcjach. Gra zbyt podobnie do wielu swoich innych ról, a wiem, ze jest dużo bardziej wszechstronny. A wiemy, ze ma duży wpływ na to jak wyglada serial i jak postacie są napisane. Mógł wiec wpłynąć, żeby jego rola była bardziej zróżnicowana charakterologicznie.
-
For Honor
Bardzo czekam na recenzje i to jak gra będzie się trzymać w momencie premiery. Miałem czas pograć tylko w niedzielę i muszę powiedzieć, że grało się całkiem za(pipi)iście. Bardzo podoba mi się pomysł na model walki. Starcia są emocjonujące tylko obawiam się tak jak z każdą grą nastawioną tylko na multi, że pierwsze wrażenie jest świetne a po miesiącu gra wyląduje w kącie i do niej nie wrócę. Trzeba bacznie obserwować temat i jak gra będzie wspierana.
- For Honor
-
Deus Ex: Mankind Divided
Samo Square się przyznało? :D Dawaj linka, chętnie poczytam.
-
Iron Fist - Netflix
Młody Matt Murdock approves
-
Iron Fist - Netflix
Trailer ma potencjał, może wyjść z tego coś nawet na poziomie Daredevila. Trzymam kciuki. Mam czas do premiery zobaczyć Luke Cage'a. :)
- Dying Light
-
Rise of the Tomb Raider
Napięcie? :D Ja sądziłem, że gorzej niż w reboocie być nie może. Fabuła tam była tak słaba, że chciało się płakać, ale tutaj jest po prostu gorzej. Postacie są jeszcze bardziej miałkie i bez wyrazu. Klisza na kliszy jeszcze bardziej daje po oczach. Jedynie Lara ciągnie tą grę w singlu tak jak ciągnęła w "jedynce". Jak ktoś chce zagrać w RotTR dla fabuły to stanowczo odradzam. Pod każdym innym względem to 10/10 :D
-
Rise of the Tomb Raider
Dobrze mówisz. Ja jak wyleczę się z depresji gracza to chętnie wrócę splatynować to cacko, bo co najważniejsze - nie ma przeklętego multi!
-
House Of Cards - 2013 - David Fincher
Bardzo późno, 3 pełne miesiące obsuwy. Ale czekam niesamowicie!
-
Narcos - Netflix
Pysznie. 3 sezon zakończy historię karteli Kolumbijskich i przeniesiemy się do Meksyku. Jeżeli nadchodzące 2 sezony będą tak napisane jak 2 poprzednie to można spać spokojnie.
-
Life is strange
I promocja trwa do 9.02. No to za takie grosze to już naprawdę jak nie kupię to będę pluł sobie w brodę :P
- Watch_Dogs II
-
Gravity Rush 2
Czy ja wiem, przy premierze The Last Guardian i FF XV skończyłoby się tak samo jak przy okazji Titanfall 2The Last Guardian to nie jest sprzedażowo jakiś mocny przeciwnik. :)