Wtrącę się do dyskusji. Czytałem na Onecie obydwa artykuły w momencie gdy się ukazywały. Moim zdaniem żaden z nich nie powinien się ukazać.
Dla mnie pierwszy z nich został napisany przez fan boya pc-ta. Tzn. "mam tylko pc nie mam konsoli i mieć nie będę bo od zawsze mam pc."
W związku z tym wszystkie konsole to zabawki dla niedorozwiniętych dzieci bez mózgu, a na pc-tach zawsze grają członkowie mensy. Cały ten stek bzdur każdy widział. Odpowiedź broni konsol, ale nie ma sensu - gość i tak nie zrozumie. Czytelnicy (głównie pctowcy) również. Niektórzy na tym forum też przeginają w drugą stronę - konsole nie tylko nie gorsze ale nawet lepsze do grania. Bo na pc-tach same piraty (jakby na xbox było inaczej). Gry nudne itp. Też wielka bzdura.
Dopóki gry nie będą wydawane na każdą platformę (to nigdy nie nastąpi). Na żadnym sprzęcie nie będzie 100% satysfakcji. Na PS3 rewelacyjnie gra się w shootery, i wszelkiego rodzaju assassiny, uncharted itp. Na pc-tach rewelacyjne są strategie. Konsole sa niesamowicie imprezowe (kto grał np. na 4 osoby w nba ten wie o czym mówię). Brakuje mi jednak wiedźmina. Starcraft, Diablo, Dawn of War mówią same za siebie. To gry decydują, która platforma jest aktualnie potrzebna, a nie odwrotnie.
Mam i pc i konsolę (PS3). Nie wyobrażam sobie, że nagle rezygnuję z jednego z nich. Wszystkie wypowiedzi przeciągające na jedną ze stron to bzdura i dziecinada.