Popek robi idealną muzykę do chlania, chyba nikt nie bierze jej na poważnie ale każdy się przy niej dobrze bawi, coś jak disco-polo niby nikt nie słucha a po pijaku nuci co drugą piosenkę. Mimo, że mam totalnie wy(pipi)ane na jego "twórczość", to bez wahania zarezerwowałem bilety na koncert w okolicznej mieścinie i wiem, że impreza będzie genialna. Nie kminie hejtu na to, że ktoś tam sobie gdzieś słucha popka i czerpie z tego frajde.