Skarlans - film o moim miescie. W zasadzie do okolo 25 minuty to sama prawda i tak tu wyglada wyglada zycie (scena z bazarem to juz w ogole trustory), wraz z transformacja glownego bohatera film osiagnal dno, z ktorego nie wyciagnely go nawet wystepujace w sporej ilosci cycki. Pierwsza polowa nawet mnie bawila, druga o wiele slabsza, 3/10
film jest w calosci i legalnie dostepny na yt: