Jestem w miescie przy jeziorze, kradne samochod i jako cel ustawiam szczyt Mount Chilliad. Jade po jakichs bezdrozach i widze jak ktos jedzie buggym. Zatrzymalem samochod, pobilem wlasciciela i przywlaszczylem sobie maszyne. Po chwili zauwazylem, ze w samochodzie jest trup. Czyli albo dwom ziomkom udalo sie uciec policji, albo wystapilo male nieporozumienie.
Fajnie tez wyglada jak noca policja urzadza poscig z helikopterem za przestepcami w innej czesci miasta. Czuc, ze ten swiat zyje wlasnym zyciem.