Jako pierwszy klub wzialem sobie Cardiff z jasno postawionym sobie celem - awans do Premier League. Na poczatku sezonu szlo mi nadspodziewanie dobrze - pogromy ogorkow w meczach towarzyskich, remis z Napoli, wygrana z Palermo i przegrana 1-2 z Arsenalem. W Capital One Cup odpadlem w drugiej rundzie, co nie spodobalo sie kibicom i zarzadowi. W lidze szlo mi zle - prawie same porazki, kilka remisow i zwyciestw. W koncu po 19 kolejkach zostalem wyrzucony z klubu i zostawilem Cardiff na 19 pozycji w tabeli. Po miesiacu trafilem do Blackpool, ktore w momencie przejecia przeze mnie bylo na 9 pozycji. Teraz po 3 meczach moj bilans to jeden remis z trzecim Birmingham, z czego jestem w sumie zadowolony i dwie porazki i jestem na 14 miejscu. Dogram ten sezon do konca i jesli nic sie nie zmieni to wezme sobie jakies City czy PSG.