Battlefield 3 - po prawie 60 godzinach spedzonych w multi (lacznie na PS3 i PC) postanowilem wreszcie zabrac sie za kampanie dla pojedynczego gracza. Przez caly czas myslalem, ze gram w Black Opsa w terazniejszosci, a nie w najnowsza czesc Battlefielda przez sposob prowadzenia fabuly, czyli przesluchiwanie jednego z protagonistow. Niestety zapomnialem ich nazwisk, bo bohaterowie sa bardzo nijacy. O wiele bardziej do gustu przypadl mi oddzial zolnierzy z Bad Company przez to, ze byli dosc zabawni. Na plus zasluguja dzwieki broni i to, ze czuc ich moc. W multiplayerze mamy natomiast najlepiej odwzorowane pole bitwy w grach widelo dotychczas. Dzieje sie TYLE - wybuchy, snajperzy, samoloty, helikoptery, samochody, czolgi, zawalajace sie budynki (chociaz dopiero w 100% w B2K) i 64 osoby na serwerze naprawde robia wrazenie. Szkoda tylko, ze w wersji na PC, bo multi w wersji konsolowej jest slabe - zmniejszone mapy (a dokladnie liczba flag w trybie CQ), brak trybu CQ Large i mniejsza rozpierducha spowodowana przez mniejsza liczbe graczy i pojazdow na serwerze. Podsumowujac - BF3 jest dobra gra na wszystkich platformach tylko w trybie singleplayer. Natomiast do grania przez siec trzeba bedzie kupic wersje na PC, ktora dziala w ~60FPSach na 4 letnim pececie - ktory byl jako nowy raczej ze sredniej polki - w Full HD i detalach ustawionych na Low. Tryb singleplayer i konsolowego multiplayera oceniam na 7/10, jesli grasz przez internet na komputerze, dodaj sobie 2 oczka do koncowej oceny gry. No i wizyta w Paryzu bez zobaczenia Wiezy Eiffla...
Modern Warfare 3 - gra zaczyna sie dosc spektakularna poczatkowa misja, w ktorej jest pierdyriald wrogow, wybuchow i skryptow. W kazdej kolejnej misji jest wszystkiego coraz wiecej. MW3 nawet nie probuje byc 'powazna gra wojenna traktujaca o wpolczesnym konflikcie zbrojnym' - jest to po prostu rozpierducha, ktorej chce sie doswiadczac. Bohaterowie sa, fabula tez jest, a tak naprawde liczy sie tylko zabijanie wrogich zolnierzy w setkach, a moze nawet tysiacach. Przez caly czas czulem sie jakbym ogladal film i jest to jak dla mnie plus, bo akcja nie ustepuje ani na moment. W tryb multiplayer gralem moze z 30 minut, bo odkad wlaczylem po raz pierwszy Bad Company 2 przez siec multi w CoDach przestalo mi sie podobac i zle sie czuje na tych malych mapkach. Ode mnie 7-/10