Chyba uzaleznilem sie od Fify, a dokladniej trybu menedzerskiego. Kazde wlaczenie konsoli = odpalenie Fify. Zazwyczaj z mysla, ze zagram jeden mecz i w koncu dokoncze Batmana: AA, ale nigdy nie konczy sie na jednym meczu, przez co wiele hitow kurzy sie na polce. Zauwazylem tez, ze gra jest niesprawiedliwa. Otoz czasami mam ogromna przewage w strzalach, posiadaniu pilki, a mimo to ledwie udaje mi sie wywalczyc remis. I to zazwyczaj z zespolami z dolnej czesci tabeli, z faworytami do mistrzostwa wygrywa mi sie latwo. Jednak mimo to Fifa daje mi mase funu i to juz chyba tradycja, ze co jesien nowa odslona laduje w napedzie konsoli.
edit: I pytanie - w jakim trybie naliczaja sie mecze do achievementu Virtual Legend? Musze grac tylko moim zawodnikiem, czy moge sterowac cala druzyna? W zwyklym trybie menedzerskim mecze tez sie zaliczaja?