Treść opublikowana przez standby
-
Tanie, krótkie wyjazdy
Interesuje mnie właśnie Stambuł, te turystyczne miejscowości... przecież wiadomo że obcokrajowiec jest tam kochany
-
Tanie, krótkie wyjazdy
Siemka, był z was ktoś w Stambule? Ile dni polecacie tam spędzić? Są miare tanie bilety (600 ziko w dwie strony z bagażem) po wakacjach, miałem ochotę się tam wybrać. Jak z dostępem do alko oraz stosunkiem do białych, przystojnych turystow?
- Salt and Sanctuary
- Salt and Sanctuary
- Salt and Sanctuary
-
Dead Space (Remake)
Ja właśnie odpaliłem z ciekawości dead space na x360. Gierka nadal wygląda świetnie i naprawdę da się w nią super grać. Remake absolutnie niepotrzebny. Czuję że teraz skończę całą trylogię na x360 kawal dobrej konsoli.
- Salt and Sanctuary
- Dishonored: Death of the Outsider
- Dishonored: Death of the Outsider
- Dishonored: Death of the Outsider
-
Włochy
Z tymi samochodami to bym trochę uważał (szczególnie na Sycylii, tam 70% aut jakie widziałem było albo uszkodzone albo zarysowane xD) bo Włosi po miastach jeżdżą jak popierdoleni. Za każdym razem jak parkowałem auto to byłem zesrany bo wziałem ubezpieczenie od brookera z linii lotniczej.
-
Wasteland 3
To jest pójście na łatwiznę i tyle. Porównaj sobie to z dlc do Witcher,3 albo Morrowinda
-
Cyberpunk 2077
Chyba teraz każdy, po ograniu na biedakonsolach, chcę to przejśc ponownie na mocarnym pececie Btw widać że się wzorowano na japońskich miastach, bo tyle neonów, świateł tylko w tym kraju widziałem.
-
Włochy
Ja kocham Włochy, jestem tam prawie co roku o różnych porach. Jeżeli chodzi o zwiedzanie, póki nie zalało, koniecznie odwiedź Wenecje bo pomimo tłumów i wielkiego skomercjalizowania, jest ona godna zobaczenia. To jedyne takie miasto w Europie a za paredziesiat lat może go już nie być. Co do jedzenia w niej to ciężko mi coś o niej powiedzieć, natomiast rekomenduje na przekąske oraz na drinka bar Al Merca https://www.google.com/maps/place/Al+Mercà/@45.4389751,12.3349145,21z/data=!4m13!1m7!3m6!1s0x477eb1daf1d63d89:0x7ba3c6f0bd92102f!2sWenecja,+Włochy!3b1!8m2!3d45.4408474!4d12.3155151!3m4!1s0x477eb1db9e2e8143:0x3e9b83a00e901fc2!8m2!3d45.4389887!4d12.3350065 Kapitalne drinki oraz włoskie przekąski w naprawde super cenie. Niestety nigdy nie zwiedziłem żadnego muzuem ani kaplicy bo tłumy mnie skutecznie odstraszały. Co do Rzymu to pomimo wszechobecnego brudu, wkurwiających imigrantów oraz dymania w restauracjach, bardzo polubiłem to miasto. Chyba głównie ze względu zasoby historyczne, no bo idziesz sobie zwykła uliczką a tam piramida z czasów Cesarstwa albo mury, tudzież łaźnie któregoś z senatorów lub samego Cesarza, Wizyta Forum romanum, kolosseum to moim zdaniem obowiązkowa pozycja i pomimo wysokich kosztów biletów, koniecznie trzeba to zobaczyć. To samo moge powiedzieć o Watykanie oraz muzeum watykańskim, jeszcze nie byłem w lepszym muzeum. To jakie są zabytki z różnych rejonów świata oraz cywilizacji urywa jajca i jest gratka dla kazdego historyka. Co do jedzenia moge polecić w Rzymie, z dala od centrum, restauracje. Kapitalna Carbonara oraz świetna Bruschetta, deser plus butelka wina na dwoje wyszło nas po niecałe 20 euro. La Fraschetta tuscolana, Via Caio Manilio, 6, Roma RM, Włochy.
-
Mafia: Trilogy
No bo pierwsza oraz druga część sa kozackie. Remake jedynki to akurat troche kasztan ale oryginał pod względem klimatu, gameplayu to czołówka. Nie musiał konkurować z GTA bo był pomimo otwartego świata, zupełnie inną grą. Dwójka to dla mnie najlepsza część serii, muzyka jest po prostu cudowna, model jazdy w niej jest najlepszy w historii gier (czemu nie ma żadnych wyścigów!!?), historia to absolutny top tak jak zresztą strzelaniny ( i ten efekt sypiących się kawałków ścian, murów, drewna). No geniusz po prostu. A w 3 wszystko to rozjebali
-
Mafia: Trilogy
Ja dałem stówkę za trylogię więc to się opłacało, gierka teraz na allegro lata za 2-3 dyszki, jakbym dał za to 2.5 bomby to bym chyba rozpędził samochód i zabił się na drzewie.
-
Mafia: Trilogy
Dobra skończyłem wczoraj Mafie trójeczke. Co mogę rzec? Gierka na 3.5 w skali 6. Po wykonaniu paru pierwszych misji wszystko siada i gra sprawia wrażenie zrobionej bez pomysłu i na kolanie. Te misje z przejmowaniem dzielnic to kpina i cholernie sztucznie wydłużają grę, otoczka fabularna do nich jest robiona na siłę, z dupy, napisano o nich już dużo więc nie będę nic więcej dodawał. Reszta misji fabularnych jest w miare ok ale co z tego skoro jest ich 6-7 przez całą grę? Dramat. Ci prawda też polegają na masowej wyżynce przeciwników ale fabularnie jest już to jakoś zaplanowane. Dobrze też że strzelaniny i rozgrywka jest na całkiem niezłym poziomie bo nie dałbym rady przez to przebrnąć, miło też że ostatnie 3 dzielnice szybko się przejmuje bo bym się zwyczajnie porzygał. Wszystko wydaje się poobcinane z pewnych elementów, są tory tramwajowe oraz kolejowe, ale nic po nich nie jeździ. Są niby rożne dzielnice ale różnią się tylko ilością policji (która powinna reagować jak w Mafii 1 a nie być ślepa jak tu) w nich (przynajmniej takie odniosłem wrażenie) oraz architekturą. Zresztą przez zjebane generyczne przejmowanie dzielnic nie udało się wykorzystać ich potencjału i nadać im charakteru. Pamiętacie jak się przejmowało różne salony w VCS? Tam to wszystko miało sens i był na to pomysł. Oprawa audiowizualna to czasami czasy X360 a czasami całkiem ładne widoczki, dramatyczna jest fizyka oraz to jak auta reagują na kraksy to kabaret, na dodatek zniszczenia są minimalne i nie mają sensu. Muzyka jest super, daje 6/6 bo dodaje ona w chuj klimatu i tylko ona pomaga w miarę wypełniać monotonie miedzy przejmowaniem kolejnych dzielnic, jest perfekt dopasowana do wydarzeń podczas gry. Ostatnia rzeczą są bugi, jest ich mnóstwo, nieraz nie doczytują się lokacje oraz obiekty w nich, to skandal że 6 lat po premierze nadal się coś takiego pojawia XD Ogólnie można pograć ale robienie platyny w tej grze to masochizm, bocznych misji nawet nie ruszałem, zostały mi dodatki do ogarnia i po ich ruszeniu, stwierdzam że są dużo lepsze niż podstawka. Ale zobaczymy.
-
Wycieczka do Japonii
Siema siema! Po pobycie w magicznym Tokio, wyruszyłem wraz z @Killabien do Hiroshimy. Pojechaliśmy oczywiście Shinkansenem, 805 km w 4godz i parenaście minut? I to z przesiadką? Jak najbardziej. Komfort podróży w Shinkansenie jest nieporównywalny z czymkolwiek, z czym spotkałem się na kolei ( a jeździłem kolejami w wielu krajach Europy). Miejsca na nogi jak w dobrym samolocie, pociąg pomimo że pędzi prawie 300 km na godzine, jest bardzo cichy, w pociągu jest bardzo czysto, można też bez problemu pić alkohol i jeść np Ekibena W Hiroshimie zakwaterowaliśmy się w hotelu kapsułowym który był na pełnym wypasie ( koszt około 100 zł) warunki naprawde wygodne, czysto, cicho, w centrum miasta, kapsułki były bardzo przestronne, w łazienkach były różne balsamy, kremy do ciała, dodatkowo była całodobowa sauna połączona z łaźnia, były tam 3 baseny, jeden z lodowatą wodą oraz 2 z jaccuzi (gorące). Ogólnie warunki super, hotel tylko dla mężczyzn a na łaźni można było być tylko i wyłącznie nago, więc co się naoglądałem japońskich fiutów to już mam dość XD Sama Hiroshima jest bardzo ładnym i pomimo miliona mieszkańców dość zbitym miastem, wszystkie ważniejsze rzeczy (pałac, muzeum bomby atmowej itd) są w dość bliskiej odległości. Muzeum Hiroshimy jest wstrzasające, można na własne zobaczyć co tam się dokładnie wydarzyło i jak to wyglądało. Wszedzie spalone, zwęglone rzeczy, widziałem ten murek po którym na człowieku został tylko cień. Są też zdjęcia oparzeń i efektów choroby popromiennej, ogólnie makabryczny widok, nie dający się z niczym porównać. Po muzeum udaliśmy się do zamku Hiroshimy gdzie nie wszędzie można było robić zdjęcia, w każdym razie była tam wystawa dotycząca średniowiecznej Japonii, historii zamku, można było zobaczyć róznego rodzaju wyposażenie japońskich domów z tego okresu, uzbrojenie, pancerze. Na górze czekał nas wspaniały widok na miasto i jego okolice Na wieczór poszliśmy na miasto coś zjeść( a dokladniej Hiroshima Okonomiyaki) które jest po prostu cudowne, jest to coś ala naleśnik z kapustą, sosami, kiełkami, miesem i innymi dodatkami ( nie wszystkie pamiętam). A potem klasycznie coś chclać Poniżej pare fot Widok na Hisoshima Dome Filmik z muzeum hiroshimy, wizualizacja efektów bomby W czasie spaceru po hisroshimie, miałem okazje zmierzyć się z zawodnikiem sumo :d
-
Wycieczka do Japonii
-
Wycieczka do Japonii
15 godzin czystego lotu 12:45 z Paryża do Tokio i z Wawy do Paryża 2:20 Jedna przesiadka. Do tego doliczam jeszcze 4 godz jazdy z Opola do Warszawy i czas między lotami:)
-
Wycieczka do Japonii
mam!! Stoi w tym muzeum https://en.wikipedia.org/wiki/Yūshūkan
-
Wycieczka do Japonii
Raz nie chceli nas wpuścic na All You Can Drink xD A tak to wszedzie wlazilismy
-
Wycieczka do Japonii
Mam mnostwo zdjec oraz filmow np z muzeum i jak to dodać kurwa mac
-
Wycieczka do Japonii
Yo yo yo! Długo sie zbierałem do tego posta. Bo raz że nie umiem pisać, dwa zawsze coś mi przeszkadzało. Na wstepie napiszę że Japonia jest kosmicznym krajem, odbyłem podróż życia i każdemu taki wyjazd polecam!!! Podróż w jedną stronę zajeła mi jakies 26 godzin wraz z przesiadkami oraz oczekiwaniem. Dreamlinery nie są wcale takie wygodne i wcale nie ma w nich tak dużo miejsca. Tzn jestem duży ale nie uważam aby była duża różnica miedzy nim a boeingiem 737800. Do Tokio przyleciałem o 20 ichniejszego czasu. Jetlag miałem potworny i zmagałem się z nim 4 dni. Do teraz cięzko mi zrozumiec, jak przez tą zmiane czasu, mozna miec taka sraczke oraz bol glowy. Po koszmarnie długiej odprawie, w końcu przekroczyłem brame raju. Pierwsze wrażenie? Inny świat, inna planeta. Wszystko czyste, zero śmieci, metro nowoczesne, gigantyczna ilość ludzi której nigdzie indziej nie da się zobaczyć. Mapa metra wydaje się nie do ogarnięcia i dobrze że był ze mna Killabien bo bym sie juz tam zgubił na pierwszej stacji. Z nowopoznanymi Polakami zabraliśmy się metrem do hostelu kapsułowego. Tylko się zameldowaliśmy i od razu poszliśmy pić. Nie był to najlepszy pomysł na jetlaga xD Właściwie pierwsze 4 dni w Tokio, to ciągła impreza, chlanie oraz zwiedzanie. Udało się zobaczyć bardzo dużo rzeczy. Byliśmy na Shibuya, Akihbarze, ogrodach cesarskich, udało mi się zobaczyć naprawde wspaniałe muzuem narodowe Tokio oraz muzeum armii japońskiej które jest obowiązkowym punktem dla ,każdego fana historii. Odległości miedzy miastami i dzielnicami są nieraz duże, i pomimo tego że jeździliśmy metrem to średnio na samą piechote, codziennie robiliśmy około 23-25 km! Jedzenie oraz napoje w Japonii jest bardzo dobre i nie da się w czasie takiego dwutygodniowego pobytu wszystkiego sprobować. Ceny rózne. Za piwo w sklepie placi się około 260 yenów, w knajpach od 600 do 800. Mocny alkohol jest tanszy i np butelka 0.7 jacka danielsa kosztuje jakies 70 zlotych Cena ramenu od 600 do 1050 yenów( 20-40 zlotych) porcje jedzenia ogolnie są ogromne i jakościowo jest wszystko przepszyne. Dodatkowo prawie kazda restauracja ma ilustracje lub plastikowa wizualizacje danej potrawy wiec nigdy czlowiek nie wybiera kota w worku. Po 4 dniach w Tokio byłem potwornie zmeczony i przepity A był to dopiero początek tej podróży którą opiszę w następnym poście. Dlaczego kurwa nie da sie dodawac zdjec oraz obrazkow? Cos sie zjebalo?
-
Mafia: Trilogy
Co jak co ale strzelanie w rimejku to dramat. Dużo dużo lepsze było w oryginale, pomimo że przeciwnicy też umieli przyjąć parę strzałów to jednak nie sprawiali wrażenia takich worków na kule.