Pograłem dość dużo w Cyberpunka, mam 38 poziom, chyba jakaś ostatnią misje fabularną przed soba ( nie ma już punktu odwrotu) napierdzielam teraz aktywności pobozne, zjebalem romans z Judy (chu.jowa laska, wole Panam) romans z tym detektywem (ale nie jestem pedałem wiec spoko) gra mi się nadal bardzo bardzo dobrze.
Ale do meritum, chciałem się odnieść do braku w balansie który był tutaj często przedstawiony jako zarzut.
Gram na trudnym i powiem wam że jeżeli chodzi o misje gdzie jest bardzo niskie ryzyko no to siłą rzeczy, wbijamy tam na pełnej i rozpierdalamy wszystko jak leci. Ale wystarczy podjąć jakakolwiek misje na średnim ryzku i wbić na jana. Przecież 2-3 strzały ze snajperki albo 2 serie z karabinu i nas nie ma. Mam broń stale levelewoana ale nie uwazam aby była Op. Misję na wysokim ryzku, pomimo 38 poziomu, epickim, dojebanym ulepszeniami ekwpinuku to już trzeba kombinować. Hacki się tu ogromnie przydają, jak grupa przeciwników jest duża to bez hacków i odpowiedniej taktyki, wygranie takiej walki jest cholernie trudne. Bez naruszenia protokolu, uszkodzenia wszczepów albo motoryki, wrogowie nas po prostu zajadą. Wytworzyłem teraz epicki karabin smart i jest nieco łatwiej, ale niektóre walki to masakra i się musze jebać z długimi loadingami.
Po 60 godzinach, walki, jazda po night city (genialny model jazdy!) cały klimat gry ani trochę mi się nie znudził.
I nie Cd projekt nie płaci mi za pisanie tutaj pozytywów nt. tej gry. Tylko chciałbym aby gracze którzy się wahają, sięgneli po ten wspaniały chociaż nie do końca dopracowany produkt.