standby

Narazie poruszaj sie po klodzie i po zachodniej czesci mapy, wszedzie indziej zatluka Cie w kilka chwil. Ja skonczylem ta piekna gre. Jezeli chodzi o fabule to jest dosc srednio, na koncu gra pod tym katem zyskuje i jest ciekawiej ale z wiadomych wzgledow nie bede sie szerzej rozpisywał na ten temat. Meritum gry jest gameplay, wspaniala taktyczna turowa walka i opcje z nia zwiazane. Udalo mi sie wygrac wszystkie najtrudniejsze walki ale przyznam ze trzeba ruszyc troche mozgownica. Bardzo miodny jest ten system, wspaniale nagradzajacy przemyslana taktyke, bezlitosnie karzacy za glupie bledy. Na pewno jeszcze ten tytul w przyszlosci przejde kolejny raz, tylko i wylacznie dla walk. Oprawa audiowizualna jest na relwtywnie dobrym poziomie, prawde powiedziawszy nie oczekiwalem niewiadomo jakiej grafiki i sie nie zaskoczylem, jest mila dla oka ale tylko tyle. Animacja natomiast przy duzej ilosci efektow potrafila chrupnac co przy tej oprawiez jest po prostu smiessne. Muzyka jest bardzo dobra, kilka kawalkow wpada w ucho, do walki ost tez potrafi nastroic takze jest ok:-) Kto nie gral nqwet niech sie nie zastanawia, za(pipi)iste 110 godzin z zyciorysu wyrwane

Udalo mi sie zrobi zadanie Loshe I zap.ier.dolic tego najwiejkszego arcydemona. Wczoraj caly wieczor podchodzilem do tej walki, dzisiaj za pierwszym razem sie udalo( oczywiscie zrobilem ja bez zdmuchiwania swiec itd) . Otoczka tej walki, lokacja, wspomnienia z tych czesci cial I notatniki. To najlepsze co bylo w tej grze.

Tak, to prawda, dramatyczne jest ze nie wykorzystali tego potencjału. To powinno wygladać tak ze dobijasz statkiem do portu jakiegos miasteczka na wyspie, i od razu Chce ci sie te miasteczko zwiedzic, wprowadzic wiecej rodzajow kupcow, interakcji. Niestety leniwe chu.je zawalili to, a moglo byc tak pieknie.

Uwazam ze ta gra absolutnie nie ma duzo tekstu, natomiast tempo rozgrywki jest dosc wolne, nie wiem czy nadajace sie do coopa.

Ile ta gra daje możliwości to aż się lapie za glowe. Mialem bardzo ciezka walke w cytadeli z paladynami, 2 razy juz ja powtarzalem, w 3 starciu niezle mi szlo ale pewnym w momencie gdy szala zwyciestwa zaczela sie chylic na strone przeciwnika, zorientowalem sie ze mam beczke z trupia mgla w ekwpiunku. Co zrobilem? Rzucilem beczke w grupe przeciwnikow i rozbilem ja, cala ekipa wrogow poniosla smierc na miejscu:D Z loiciem nieskazitelnym zastosowalem fortel ze skradaniem i teleportacja za pomoca piramidy. Ktos tu pisal ze akt 4 wydawal mu sie robiony w pospiechu, kompletnie sie nie zgadzam, to akt 3 byl taki sobie, troche z dupy wrecz. Akt 4 jak najbardziej jest w pprzadku.

Glowna postac to battlemage plus troche polimorfia, bardzo wszechstronnego i poteznego go zrobilem, tylko te premie obnizly potencjal.

pamiec i kondycje, ta kondyche to jeszcze przeboleje bo mam niezly pancerz ale pamiec to dramat

prawda, gra kosmicznie wciagala. Pojawiał sie efekt jeszcze jednej misji.

o kur.wa faktycznie, ale zje.ba.lem kur.wa

Panowie trafil mi.sie chyba jakis bug, zwrocilem niedawno uwage ze moja postac ma minus premie do atrybutow, o co w tym chodzi? Inteligencji oraz sily nie moglem zmniejszyc ponizej 15 natomiast kondycja I pamiec obarczone sa premia minus, o co chodzi?

Ja pyerdole Blantman, niby jaki element rozgrywki w Mafii 2 byl drewniany? Jaki udawany niby Sandbox? Bo dodali mozliwosc kupna ciuchow w sklepie?? Tak jak tu ktoś wspominał, miasta zarówno w jedynce i dwojce mialy być tylko i aż klimatycznym tłem dla rozgrywki oraz historii. I jeszcze raz zapytam co bylo tam drewniane? Bo strzelanie i prowadzenie pojazdow to top tamtej generacji.

Jezeli chodzi o mrozone pizze to w biedronkach powinny byc jeszcze te z wloskiego tygodnia (marka gustobello takie zielone pudelko). No to.jezeli chodzi o te pizze to jest to absolutny top wsrod mrozonek, naprawde dobre prawdziwe ciasto, BARDZO DUZO sera, spoko szynka I normalbe pieczarki. Rewelacja, polecam sprobowac bo wychodzi jakies 10 zl za 2 :O

Zarówno pierwsza czesc jak I druga to jedne z najlepszych gier swoich czasów.Fabula, klimat,.muzyczka, misje, mechanika strzelania to absolutny top w swojej dziedzinie. W erze gownianych, zdzierajacych kase z fanow remasterow, dziwiliem sie ze nie powstal takowy wlasnie w przypadku pierwszej mafii. Screeny wygladaja oblednie, jak dostaniemy 3 gierki w cenie 250 zl to biore od razu.

Ta recenzja blantmana xdddd Przeciez muzyka i grafika w tej grze to topka generacji. Reszty nawet nie komentuje.

Chyba mam troche za bardzo OP sklad juz, jestem po i w ogole nie sprawili mi problemow, z racji niezlego dobrania umiejetnosci i ekwipunku sciagam pancerze w ciagu jednej, dwoch tur i potem juz przeciwnik nie ma jak pierdnac bo nakladam mu rozne statusy, z tego co patrzylem udalo mi sie do tej pory wygrac wszystkie wymagajace walki. Jestem na nameless island i czuc ze gra zbliza sie do konca powoli:-(

super biore!

panowie, the surge jest w promce na ps store, 20 zlotych, fajna to gierka? tez taka trudno frustrujaca jak soulsy czy jednak nieco przyjemniejsza?

tzn aboslutnie nie jestem znudzony i chce wiecej! Jestem po natrudniejszej mojej walce do tej pory( Eternal Aetera) gdyby nie odrobina szczescia to bym polegl, bardzo bardzo ciezka walka, jakbym nie mial koscianej wdowy ktora sciagnela tarcze, to bym to przegral, mega emocje.

Panowie, ile wam zajelo przejscie tej gry? Ja jestem chyba w polowie zatoki zniwiarza i mam 60 godzin na liczniku xdd troche mnie przeraza ogrom tego wszystkiego.

ja Corvo z sentymentu:-) az zazdroszcze ze masz przed soba pierwszy raz 7 misje...

ja tez nie mialem klopotu, wystarczylo biec sprintem przez ten gzyms, ani razu tam nie zginalem(gralem na x360).

Wszystko juz wiem :-)

ok udalo sie, nie bylo tak zle:-)

Chyba sie troche zacialem, sluchajcie, mam druzyne na 11 poziomie, wiekszosc walk idzie mi niezle, jestem w stanie raczej pokonac wiekszosc wrogow na swoim poziomie (np krasnoludy prze jaskinia awanturnikow) ale jak wbijam do ww jaskni to masakra, rozdzielilo mi druzyne i tych pustkowcow solo nie jestem w stanie pokonac,

A nie zaatakuja mnie?