Kompletnie się zawiodłem na tej grze, po całym tym hajpie i po tylu pozytywnych opiniach na forum byłem przygotowany na niewiadomo co i mocno się rozczarowałem.
Przede wszystkim zawiódł mnie ten system oblivionowy, bzdura jakich mało, mam 49 pkt otwierania zamków, brakuje mi 1 i nawet nie moge sprobować go otworzyć...walki też są takie oblivionowe, nastawione na mashowanie w przypadku walki bronią biała, w przypadku broni strzeleckiej jeszcze jest gorzej, strzelaniny są niemrawe, nie można się za bardzo kryć (nie ma opcji strzelania leżąc np) przeciwnicy to debile którzy nie raz nie potrafią otworzyć drzwi, chociaż przyznam że czasem mnie zaskoczyli. Generalnie jednak nie ma radochy ze strzelania, nie czuć w ogole siły broni która strzela na wszystkie strony tylko nie prosto przed siebie.
Grafika jest super, panorama całego pustkowia po wyjściu z krypty robi niesamowite wrażenie, czuć brud, syf, te gorąco i te promieniowanie, samym architektom należy się premia za fantastycznie skonstruowane puystkowia, rózgi należa się jednak za BARDZO wszelkie podobne lokacje, eksplorować stacji metra w ogole mi się nie chce, przebrnołem przez dwie i już rzygam tymi lokacjami, całkiem dają rade natomiast fabryki czy muzea, troche to ratuje ten tytuł.
Samo gra jest po prostu nudna, mam 18 godzin na liczniku 8 poziom, i nie chce mi się właściwie już grać, może to przez mój sposób gry (eksplorowacja by zarobić tj zbiórka i sprzedaż tego np w megatonie;)) Questów za dużo nie wypełniłem ale prawde powiedziawszy nie chce mi sie, wyrzuciłem 180 zeta w błoto.