ja pierdo,le, nie wyobrażam sobie nas jak prowadzimy 2-1 i dalej ciśniemy jak japońce dzisiaj, pewnie zeszlibyśmy do obrony nawet jak kolumbia grałaby w 10 i bronili wyniku, za bardzo takie mecze jak z czarnogórą i koreą południową weszły mi w głowę żeby być pewnym, że takie 1 czy 2-0 dowieziemy do końca, no ale zobaczymy