Zaciekawiony gifami i obrazkami z kwejka ze Kayą Scodelario i Jackiem O'Connelem postanowiłem dowiedzieć sie kim jest właśnie ta śliczna Kaya i dowiedzialem sie ze gra w Skinsach, postanowiłem sobie obejrzeć pierwszy odcinek tak dla ciekawości z nią w roli głównej. Po obejrzeniu pierwszego odcinka i kilku kolejnych z 1 serii serial mnie tak wciągnął że postanowiłem sobie zrobić maraton i obejrzeć wszystkie 4 sezony jeden po drugim, pomimo tego że w 2 pierwszych sezonach była szczątkowa ilość K. Scodelario nie przejąłem sie tym ponieważ historia i cała otoczka tego serialu mnie naprawde zaciekawiły że jakoś wcale nie brakowało mi jej. Po oglądnięciu 2 serii z niechęcią chciałem oglądać 3 i 4 z racji tego ze występowała inna obsada ale znowu po oglądnięciu kilku odcinków przekonałem sie do tej 2 generacji i moim zdaniem jest odrobine lepsza od 1. Jakoś lepiej mi pod pasowały motywy z problemami Cook'a, Freddiego czy lesbijek Emily i Naomi <3. Zaraz sie zabiore za 5 sezon chociaż po opiniach ludzi jest on już całkowicie inny( i gorszy) jak poprzednie 4 sezony, się zobaczy. Pozostaje też troche nie wyjaśnionych wątków jak np. końcówka 4 serii, choć to wszystko podobno ma sie wyjaśnić i innych rzeczy w wersji kinowej Skinsów która ma pojawić się w tym roku. Ogólnie rzecz mówiąc żaden serial mnie tak nie wciągnął jak ten i jest on moim zdaniem najlepszy jaki oglądałem, moze z racji tego też że bohaterowie są w podobnym wieku co ja .