Denerwują mnie ciągłe hejty na 4, każdy po jej premierze mówił same ochy i achy oraz że lepszej gry w życiu nie widział, a teraz ludzie mówią jaka ona jest chu.jowa i że sa było lepsze. Jestem wstanie zrozumieć osoby grające na piecu bo tam były różne perypetie, ale na litość to gta było świetne fakt miało troche inne spojrzenie (bardziej dorosłe) ale to nadało tej grze charakteru . Prosta sprawa niech każdy sobie policzy godziny wyjęte z życiorysu i sam sobie odpowie na pytanie czy ta gra jest (pipi)owa? Jasne zabrakło kilka pomysłów z sa wraz z terenami pozamiejskimi, ale w ogólnej rozgrywce ja sam jakoś bardziej tego nie odczuwałem. Jeżeli ktoś ubolewa nad modyfikacjami ciała polecam The Sims, a jeżeli ktoś woli luźny klimat odsyłam do Saints Row. Mam nadzieje, że nowe gta nie zawiedzie naszych oczekiwań ale siłą rzeczy twórcy nie dadzą rady każdemu dogodzić i oby kolejna część była wreszcie w Vice City. Pozdrawiam