_lukas_
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez _lukas_
-
to samo. czarny ekran i nawet konsoli nie dało się zresetować. pomogło wyłączenie jej z prądu -
-
-
A oglądaliście ten film którego producentem jest wiadomo kto;)? Trailer o małpach przed seansem też był mocny
-
Dajcie se luzu pare dni. Olałem online póki co i się nie denerwuje.
-
Kasuje jeszcze postać i za każdym razem trzeba ją robić od nowa?
-
Mój gangsta. Laczki i białe skarpety rządzą: Niestety, chmura rockstar mi go później zabiła:(
Ja tam daje sobie spokój póki co z online. Poczekamy może to szybko ogarną. Bo takie zaczynanie od nowa z każdym włączeniem konsoli mnie nie bawi.
co jest do (pipi). czemu musze jeszcze.raz robic goscia?
PSN: lukas1922PL social club: lukas88polska możecie wysłać jakieś zaproszonko do ekipy. Póki co to porobiłem dwie misje dla Lamara i obrabowałem 2 sklepy i mi się znudziło. Chcę do kogoś dołączyć i siać terror i zniszczenie. Mój fit:
gta v 11/10 gta v online 1/10
Takie tam z wesołej górki: Emeryturka:
Póki co wybrałem kochających dziadków i na tym się moja kariera online skończyła. Może jutro będzie lepiej i da się pograć.
Zamówiłem nowy ruter więc za dzień-dwa też pewnie pośmigam online. O co biega z tymi gangami co się tu zapisujecie? Ktoś mi może łopatologicznie wytłumaczyć? żeby robić jakieś napady i zarabiać gruby hajs to muszę do gdzieś należeć? Bycie wolnym strzelcem nie wchodzi w grę?
Podwodne znajdzki znalazłem. Było nudno ale łatwo. Tych części ufo i listów nie bardzo mi się chce. Jadę w to miejsce gdzie niby ma coś być i krążę jak jakiś dałn bo nie wiem czy to na autostradzie, pod nią w melinach czy może ciut obok na jakimś budynku. PYTANIE Do 100% trzeba mieć ?
No i nadszedł ten dzień wielkiego finału w GTA V. 67 godzin na liczniku, 90% gry i napisy końcowe. Jednym słowem - dla takich produkcji warto być graczem. Gta to mistrzostwo, misję, DIALOGI, postacie główne (no może Franklin trochę odstawał) jak i poboczne wymiatają. Mnóstwo śmiechu, teksty w internecie niszą system Patent z przełączaniem się na innego bohatera jest rewelacyjny i ciekawe czy będzie częściej stosowany przez R* Czasami żałuję, że nie mam czegoś w stylu "wymazywacza pamięci" jak Faceci w Czerni. Pstryk po oczach i można na nowo bawić się w przechodzenie bez znajomości szczegółów. AVE ROCKSTAR AVE GTA AVE TREVOR
Beka z ksw i ich nic nieznaczących pasów zawsze grana.
No przyfarcili raz. 2 poprzeczki i wybicie z linii bramkowej w jednej akcji to z dużo jak na moje nerwy. Oprócz tego to pełna kontorla od 1 do ostatniej minuty. A bramkarz Widzewa powtórzył wyczyn Bodzia W sprzed kilku sezonów i zaliczył dzień konia.
Ktoś kto wpadł na pomysł triathlonu coyote powinien byś powieszony na żyłce za jaja. 28 minut klepania samego "X". Poebało kogoś.
mogli by w końcu za(pipi)ć Tarę. Jej mina srającego kota jest już męcząca. Ciekawe co z bobym. Gruby też mnie denerwuje i mogli by go jakoś zlikwidować.
Można wypaść przez przednią szybę.
Bisping wypada. Maczida za niego. Bellator:
