Treść opublikowana przez _lukas_
-
Wisła Kraków
Aaa. Zapomniałem w ogóle o tym meczu Pokazuje to jakaś TV, czy jeszcze nie wiadomo ?
-
Wisła Kraków
Co to za wyjazd i czemu te info wisi na Narodowym ?
-
co cię cieszy, a co złości?
Nie dało się tak powtórzyć. Tylko można było sobie zobaczyć co się działo w odpowiednim rozdziale, bez możliwości gry Co do piórek, podczas gry znalazłem ponad 60. Do reszty wydrukowałem sobie mapki i tak je szukałem
-
Assassin's Creed II
Udało mi się, bez kasowania. Zacząłem od nowa, punkty widokowe wjechały bez problemu, tak samo jak pucharek za 3 sekwencję. Platyna już jest. Szczęście w nieszczęściu, że to była tylko trzecia a nie powiedzmy 8. Bo aż tak daleko by mi się nie chciało przechodzić. Dzięki za info, że w innych Assasinach też tak jest. Lekki skandal jak dla mnie
-
co cię cieszy, a co złości?
Nie AC 2 na trofea mnie wychujał i musiałem na nowo zacząć i przejść 3 sekwencję by zdobyć 2 brakujące pucharki do platyny. Ale dałem radę.
-
własnie ukonczyłem...
AC 2 - wreszcie skończona i spatynowana. Nie będę się tu rozpisywał, bo pewnie i tak każdy w nią już grał :blum2:. Może uda mi się dorwać Brotherhood i Revelations bo gierka mi się spodobała. Chociaż czasami zalatywała nudą i powtarzalnością misji.
-
Jaką grę wybrać?
Polećcie jakąś dobrą gierkę z długim singleplayerem? RDR i AC 2 grałem
-
Moja pierwsza platyna
Wreszcie. Biednemu wiatr w oczy jak to mówią, ale nie poddałem się i jest. Platyna w AC 2. Musiałem na nowo zacząć i przejść 3 sekwencję.
-
co cię cieszy, a co złości?
W(pipi)ia mnie ten (pipi)any assasin cred i suprajs jaki mi zaserwował
- Buty
-
Pytania różne i różniste
Może tu mi ktoś pomoże. Moje pytanie dotyczy Assasina 2, a dokładniej jego trofeów - I like the view - znalazłem wszystkie punkty widokowe w całej grze a pucharka nie mam, o co biega ? Oraz nie zaliczyło mi 3 sekwencji. WTF ? Zostały mi z 4 pucharki do platyny, w całej mojej karierze nie byłem tak blisko
-
MMA
Czy miał czy nie miał nie ma to znaczenia Kopać po brzuchu można. Zresztą tak jak po głowie Pudziana to by zjadł na śniadanie i popił kolą
-
MMA
No i po walce Fiodora. http://www.youtube.com/watch?v=THME-nf_RKw&feature=player_embedded
-
MMA
O tego jeszcze nie wyczytałem. Dopiero co obejrzałem galę. Overeem w drugiej walce już będzie się bił o pas. Szybko trochę. Ale i tak nie ma szans z Cigano. Co do Brocka to chyba dobra decyzja.
-
MMA
Obejrzałem tylko walkę wieczoru. I obyło się bez niespodzianki. Ciekawe kogo teraz dostaną zarówno Brock jak i Konina Czyli gdzie ?
-
Luźne gadki
Ja myślę, że strzelił tylko dlatego, że bramkarz nie obronił.
-
Assassin's Creed II
mam pytanie. Co do trofeum - I like the view - znalazłem wszystkie punkty widokowe w całej grze a pucharka nie mam Oraz nie zaliczyło mi 3 sekwencji. WTF ?
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Zaskakujące wieści z Grecji. Michał Probierz najprawdopodobniej rozwiąże kontrakt z Arisem Saloniki i wróci do Polski - poinformował sport.pl. - Prawdopodobnie jeszcze w piątek rozwiążę kontrakt i wrócę do Polski - powiedział Michał Probierz. Jako powód były trener ŁKS-u i Jagiellonii Białytsok wskazuje fatalną sytuację finansową klubu. - Dopiero teraz dowiedziałem się, że piłkarze od siedmiu miesięcy nie dostają pieniędzy i w styczniu dziesięciu może odejść - wyjaśnił szkoleniowiec. Michał Probierz przejął Aris Saloniki 4 listopada. Od tego momentu zdołał wygrać trzy spotkania (w tym jedno z Panathinaikosem Ateny) i z końcowej części tabeli przedostał się na 10. pozycję.
-
Luźne gadki
Gdzie jest ta bramka ja się pytam:
-
Luźne gadki
Głos poszedł na Runeja.
-
MMA
Orange sport. ale tylko główną kartę.
-
MMA
Mimo tytanowej płytki i 16 śrub, Minotauro już trenuje. Niesamowity jest ten gość jak dla mnie
-
Twórczość aka A może coś własnej produkcji?
fajny bicik. propsy
-
Nowości
- Kibice
Unin Berlin: (Przed)wigilijna opowieść 9 lat temu kilkudziesięciu kibiców wdarło się na zamknięty i pusty przed świętami stadion. Nie, nic nie dewastowali – śpiewali kolędy. Dziś, właśnie w chwili publikacji, na tym samym stadionie jest ok. 15 tys. ludzi. I znów śpiewają kolędy, piją wino i składają sobie nawzajem życzenia… Było ich dokładnie 89. Tylu ludzi przeskoczyło w grudniu 2003 roku przez płot, za którym stoi stadion Alten Försterei. Zrobili to dzień przed wigilią, więc nikt ich nie niepokoił, bo i kto spodziewałby się podobnego wtargnięcia? Ale, choć ich czyn sam w sobie był nielegalny, intencje mieli piękne – włamanie było sposobem, by urządzić sobie „kibicowską wigilię”. Inicjatywa została przyjęta wśród innych kibiców z dużym entuzjazmem, więc już rok później zebrało się 500 chętnych. Tym razem, ze względu na liczebność, ukryć plany byłoby trudno. Powiadomili klub i władze dzielnicy, spotkali się legalnie. Przyszli zarówno ci najbardziej zagorzali, jak i całe rodziny z dziećmi. Pili grzane wino, jedli kiełbaski i – przede wszystkim – śpiewali kolędy, wzbogacając je klubowym repertuarem. Wszystko to w klubowych barwach, a że te są czerwono-białe, pojawiła się masa mikołajowych czapek, które do dziś pomagają stworzyć nastrój. Z roku na rok liczby rosły. W 2005 roku był już tysiąc. W 2006 – 2 tysiące; w 2007 – 4 tysiące. Pocztą pantoflową, na forach, ale i dzięki pojawiającemu się zainteresowaniu mediów, coraz więcej kibiców dowiadywało się o wigilii Unionu. W 2008 nie mogli wejść na stadion, bo ten był wtedy w remoncie. Ale ok. 4 tys. ludzi nie zraziło się i przyszli mimo to. Spotkali się na pobliskim placu, przed ratuszem. Kiedy obiekt był już wyremontowany, zresztą rękami kibiców (klubu nie było stać na modernizację, fani wykonali pracę wartą miliony euro za darmo), pobity został kolejny rekord – przyszło 8 tys. ludzi. Przedsięwzięcie rosło i zyskiwało na znaczeniu, a tym samym wymagało coraz większego zaangażowania, również finansowego. Dziś klub wydaje sumy idące w kilkanaście tysięcy euro, by przygotować śpiewniki i świece, a także catering. Impreza pozostaje jednak przedsięwzięciem niekomercyjnym. Po raz pierwszy barierę 10 tys. udało się przebić w minionym roku. Po analizie monitoringu obliczono, że zjawiło się 12 tys. ludzi. W tym roku spodziewana liczba to 15 tys. i po raz pierwszy zostaną otwarte wszystkie trybuny berlińskiej „Leśniczówki”. W chwili, kiedy my publikujemy ten tekst, na stadionie są już prawdopodobnie pierwsi kibice. A także masa dziennikarzy z kilku krajów i turystów, bo to po prostu ciepła i pozytywna historia… http://www.youtube.c...player_embedded - Kibice