"1. Minuta ciszy to totalna porażka z naszej strony i tyle.
Słowem wyjaśnienia można tylko dodać, że 90% sektora zachowało się jak trzeba, a reszta nie zauważyła lub nie chciała zauważyć minuty ciszy. Spora tutaj niestety wina prowadzącego, który stojąc tyłem do boiska tak się nakręcił, że nie zauważył kiedy pół sektora machało mu, żeby się zamknął.
2. 54 minuta - tutaj nie widzę z naszej strony żadnej winy. Nie wiem czy ktokolwiek na sektorze wiedział o akcji w tej minucie. A każdy kto bywa na wyjazdach, wie że kiedy nakręci się doping, to niezbyt zwraca się uwagę na cokolwiek, no może trochę na boisko."
Cytat z forum WL