Zgadzam się w pełni ze stwierdzeniami, że Final XII na początku grania jest świetny.
Mam już 16,5h na koncie, a jeszcze nawet nie zacząłem sunstone questu.
42lv, prawie full eq (brakuje tylko burning bow, o który niedługo zacznę się starać).
Póki co najbardziej dał mi sie we znaki jaszczurek, z którego chciałem Bone Helm.
Nie dość, że sie go chainować nie da, to jeszcze sie stawia (po akcie kanibalizmu
walki z nim przyprawiały mnie o palpitacje serca xD)... wracam do gry