trzeba być de.bilem żeby nie rozumieć że kradzież mysli intelektualnej to tez kradzież.
A jak ktoś włamie się komuś na konto i przeleje sobie pieniądze to przecież też bezpośrednio nic nie zabiera i przecież te pieniądze też nikomu fizycznie nie gina z portfela -przecież to tylko zmiana cyferek, co nie? - to tak nawiązując do sposobu myslenia typu "nie da się ukraść niczego niematerialnego"
umiesz czytać? bo chyba nie...
piractwo jest kradzieżą pośrednia, bo to nie my ukradliśmy płytę nie my ja wsadziliśmy na torrenty my ja tylko kopiujemy.
a ten twój przykład jest idiotyczny bo to kradzież bezpośrednia, to ty się włamujesz na konto i to ty kradniesz pieniądze... pojmujesz to kolego? prościej się chyba nie da.
jedyne do czego można porównać piractwo to jak wcześniej ktoś napisał do kopiowania książek, skryptów przez studentów.
a poza tym mogę spokojnie stwierdzić że u nas w kraju piractwo jest legalne bo nie jest karane. przypadki jeden na milion ze kogoś złapano za ściąganie torrentow uważam za internetowe legendy.