Moim zdaniem niekoniecznie.
Osobiście też szedłem do kina głównie w kontekście 3D. I po prostu w tym aspekcie się zwiodłem.
Jak czytałem o filmie to wszędzie były "ochy" i "achy" jaki to on jest niesamowity w 3d, że stworzyli specjalną kamerę na potrzeby tego filmu i ogólnie ze to nowa jakość w tej materii.
Jak dla mnie to ten film w dziedzinie 3d nie pokazuje niczego nadzwyczajnego. W sumie to jest może z 5-10 min sekwencji filmowej w 3d, które w moim mózgu tworzą myśl typu "Tak to jest to czego oczekuje.".