-
Ależ mnie te trofea wpieniają
W ogóle to demonizowanie trofeów mnie trochę bawi, jak sie do czegoś podchodzi z umiarem i zdrowym rozsądkiem, to nie ma problemu, jest tylko fun. Dla mnie tą granicą było to żeby zawsze o tym w co sobie zagram decydowało to czy gra mi się podoba, a nie to jaki ma zestaw trofeów. Trzymałem sie tego bez parcia na gamesscore i dzisiaj na profilu nie widnieją jakieś pomyje pokroju majonezów (oczywiście jeśli ktoś faktycznie lubi majonez i tę grę w związku z tym, i grałby dla beki nawet bez dzbanów, to zwracam honor - z pewnością istnieją takie osoby). Oczywiście ta pogoń za statsami potrafi uzależnić i jak ktoś dał się wciagnąć, a teraz żałuje to lipa, ale luzik - życie toczy się dalej, a przeszłość jest martwa. EDIT: Mejm, nie mam pojęcia ale pewnie coś na kształt ukrycia twojego profilu na psnprofiles, tak jak swego czasu jakichś tam cheaterów. Hakoom też kiedyś chyba dostał.
-
Ależ mnie te trofea wpieniają
Dokładnie. Swego czasu (bodajże lata 2009-2013) była jakaś moda na wrzucanie tego online do każdej gry, dlatego mnóstwo tytułów moim zdaniem stricte singlowych dostawało ten często niepotrzebny tryb np Batman Arkham Origins, Tomba Raider, Assassiny, Bioshock 2 czy Last of Us. Co do tych wyłączanych serwerów np w gierkach na PS3, to podobno można wbić np dzbanki w Motorstorm 2 po latach na tych fanowskich, niedawno powstałych serwerach i nikt cię za to nie zbanuje (Sony to zwisa) poza Psnprofiles, ale to tylko jedna ze stronek, które śledzą twój progres. Zawsze można przerzucić się na Exophase czy TrueTrophies (jeśli tam też nie banują).
-
Ależ mnie te trofea wpieniają
Niejedno miały/mają imię. Niektóre gry wypaczały, inne wzbogacały. Bawiłem sie przednio i fajnie wspominam, ale też dlatego, że względnie zdrowo dawkowałem - żadnych wyścigów z rodzinami Hakooma, tylko maksowanie ulubionych gierek. Dzisiaj już hype opadł, czasem coś wbiję, dokończę po latach (np Max Payne 3), ale wychodzi 2-3 platki na rok. Generalnie fajnie, że zaistniały, szczególnie w przypadku PS3 (to był mój pick znajomości z dzbankami,) mimo że konsolę kupiłem dopiero w połowie 2012.
-
własnie ukonczyłem...
Tak były, ale chodzi mi o coś mocarnego na koniec, Nie wiem może liczyłem na zbyt wiele (że coś wybuchnie) mimo, że to przygodówka (chociaż w genialnym Broken Sword 1 na końcu coś wybuchło). Jestem konsolowcem. Nie wszystko musi być MGSem żebym nazwał coś dobrą fabułą. To nie jest dla mnie sprawa zerojedynkowa.
-
własnie ukonczyłem...
Fajnie, że ktoś jeszcze ograł Aconcaguę i o niej pisze. Jako koneser południowo amerykańskich klimatów i gatunku point and click na zangielszczenie czekałem długo (do top 3 japońców na PSX zaliczam jeszcze Mizurna Falls oraz Echo Night 2) i gra jest super - wysoki budżet i fajny pomysł na rozgrywkę (przełączanie się między kilkoma postaciami) oraz oczywiście miejsce akcji. To czego mi brakuje, żeby z czystym sercem wyznać miłość Pachamamie w formie oceny 10 out of 10 to jakieś pitolnięcie na koniec, solidny plot twist, a takiego nie uświadczyłem, ale poniżej 8+ nie zejdę, bo to topowy produkt, a może nawet wystawię magiczne 9?!
-
-
SNES Extreme
Castlevania tylko może być. Zelda faktycznie paskudna. FF6 teoretycznie prawilny ale nigdy nie przepadałem za tymi charakterystycznymi szkicami postaci. Reszta super. Przy okazji nasuwa mi się pytanie czy np taki Donkey Kong Country to grafika z jakichś artów z czasów świetności gry? Czy może z covera? Bo nie wiem czy tworząc taki cover pod uwagę brane są tylko oficjalne materiały graficzne z tamtych lat czy coś świeższego. Ciekaowstka dnia: Osobiście w przypadku wcześniejszych wydań specjalnych z reguły wybierałem covery, które najbardziej mi się podobały, niekoniecznie z ulubionych gier i w tym przypadku chyba też tak będzie, bo niestety Final 6... EDIT: Art z żółwiami też dziwny, to oryginalne materiały promocyjne z gry?
-
FATAL FURY City Of The Wolves
Szkoda gatunku.
-
SNES Extreme
Byłoby grubo.
-
ulubiona postać z gry
Garbage Man z Vigilante 8: Second Offense.
-
Zakupy growe!
Gierka to gierka - nieważne czy z Japonii czy z Chin. Jak save trzyma to spoko. Uspokójcie się już z tymi oryginałami - repro coraz mocniej przejmuje władzę i zajebiście.
-
PC Extreme
Nie chodzi o gry video tylko o otoczkę, swoisty rytuał. W korzystaniu z komputera (bez klasy) pc w formie platformy gamingowej jest coś..niestosownego. Można nawet powiedzieć, że odrażającego.
-
PC Extreme
No nie mogę się przemóc... jednak to pecet... Napiszcie kiedyś czy fajne.
- 2D DOJO
-
Jurrasic World
Jestem fanbojem, więc film zapowiada się ok. Co do wcześniejszych JW - tylko po FK wracałem z kina niczym mój świetej pamięci tata z wywiadówki - nie wiedziałem w którą stronę zmierzam, poza tym było spoko.
-
Zakupy growe!
Dark Forces wyszedł na PSXa.