Aktualnie jestem mocno do tyłu z aktualnym składem Korei - mało chłopa kojarzę, ale info o koreańskim stoperze z Napoli, (Kim Min-Jae) który jest zdeczka nie do przejścia
Korea i Japonia jak zawsze dobrze przygotowanie taktycznie, szybkość i skrzydła działają bez zarzutu - klucz to skuteczność. Czy uda się strzelić? Co do Urugwaju któremu też kibicuję, to mam wrażenie, że im bardziej kreatywny i odmłodzony ten środek pola - tym gorzej grają. Betancur czy Valverde zastąpili zwyczajowych siepaczy w postaci Diego Perezów i Arevalo Riosów, ale wcale to nie wpływa to na ilość sytuacji bramkowych. To samo było na meczach z mocniejszymi rywalami na Copa America. Celestes chyba we krwi mają obronę i kontratak i ciężko to zamienić na coś bardziej kreatywnego.
Co do Kamerunu to spodziewałem się więcej. Podobno hajsy wypłacone jak nigdy w Afryce, nie ma się o co kłócić, myślałem że w końcu pukną tych Helwetów, a w drugiej połowie wymiękli. Zmiany nic nie wniosły, mimo wszystko Rigo Song wydaje się dobrym wyborem w kwestii trenerki. Nie tracę wiary w regularnie poskramiane Nieposkromione Lwy.