Jestem świeżo po seansie i trzeba przyznać że film jest bardzo dobry. Rażą trochę wszędzie wciskane efekty specjalne (nawet w scenach z bliskim kadrem), to nie ten kult co 20 lat temu kiedy budowano robota T-Rexa i pierwszy film do dziś wygląda świetnie w tej kwestii.
Motyw z tresurą sensownie wytłumaczony i przyznam, że obronił się w moich oczach. Mnóstwo fantastycznie wplecionych nawiązań do kultowej jedynki porusza dogłębnie moje dziecięce serce oczywiście do spółki z kultowym motywem muzycznym, który jak zwykle wzrusza (serio). Najmocniejszą stroną filmu są w większości fajne nowe postaci (spocona, brudna, jęcząca pani dyrektor nakazała mi dzisiaj odwiedzić toaletę) i naprawdę trzymające w napięciu sceny krycia się przed drapieżnikami. Poza tym jak na PEGI 12 to film ma kilka naprawdę mocnych scen, co cieszy.
Jedyny większy zawód to kilka naiwnie przedstawionych motywów dotyczących funkcjonowania parku (szczególnie z udziałem dzieci - mega żenada), gdy by nie to, produkcja dostała by od mnie dziewiątkę, a tak tylko mocne osiem. Film jest niezły, w prywatnym rankingu drugi za oryginałem. Wraca wiara w uniwersum.