-
Postów
2 121 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ciwa22
-
I fajnie.
-
https://www.sport.pl/mundial/7,154361,29167049,japonscy-kibice-zawstydzili-swiat.html#do_w=48&do_v=721&do_st=RS&do_sid=793&do_a=793&e=PSzPopImg1 W ramach okazjonalnego kontaktu z kulturą i sztuką.
-
Jak pisałem wcześniej, my nie możemy po prostu, wyjść, grać i walczyć. Zejść, nawet po porażce ale z myślą że "zrobiłem co się dało". Zawsze musi być obsranie, bo "co placek kowalski powie na facebooku jak stracę piłkę ryzykując grę do przodu? Nie da mi lajka." Co impreza to to samo - to jest jakiś genetyczny mental 10latków, a nie profesjonalistów. Wiem, co mundial to ta sama śpiewka i nic się nie zmienia.
-
Liczę, że na Arabię wyjdziemy z dwoma napastnikami, a Piotrek pojawi się co najwyżej za dwójką napastników, albo odpocznie psychicznie aby nabrać sił na Albicelestes.
-
Wolę jak Krychowiak strzela, niż podaje na skrzydło.
-
Futbol i sprawiedliwość
-
Z góry przepraszam papierową psychikę Piotrka Z. ale wymagam od niego nieco więcej w kreacji kolejnych bramkowych sytuacji.
-
Tunezja zawsze była solidna na zero z tyłu, tylko przy tej okazji wydają się mocniejsi na papierze. Senegal podobnie i do tego ma trenera, który jest z nimi...7 lat! Czaicie? Trener drużyny z czarnej Afryki utrzymuje się na stanowisku 7 lat! To może być rekord. Grają to samo co z nami w 2018, tylko im bekowe gole jeszcze nie wpadają. FIFA zła tylko w przypadku tego mundialu - wiadomo.
-
Nie mogą po prostu dać z siebie wszystkiego bez klasycznego srania pod siebie o wynik i zejść z murawy (nawet pokonani) z poczuciem, że zrobiło się wszystko co się dało?
-
Może faktycznie po cichu liczą na więcej, ale twierdzić, że z Argentyną na 100% wpiertol przed wyjściem na murawę to trzeba mieć mental mega lowlife'a, uber pizdusia można powiedzieć. No nie wiem jakim cudem drużyny mogą tym jedynym mundialu w historii być bez formy skoro mistrzostwa odbywają się w środku sezonu ligowego.
-
Przynajmniej się nie oszukują i uczciwe przyznają, że jadą z opcją na zero z tyłu - dobry plan naszych. U nas jak nigdy ma kto strzelić z niczego na 1-0.
-
Czyli karny był z dupy, ok. Mimo wszystko polecam szanować Albicelestes bo chyba żaden inny ze zwyczajowych faworytów nie daje dupy tak często ( ze wskazaniem na pierwsze mecze) na mundialach i dzięki temu jest dużo emocji, igrzysk oraz niespodzianek. Spójrzcie na tych nudnych jak ich zwyczaj picia herbatki, Anglików z wczoraj. 6 bramek i nudy generalnie. Nie ma się czym jarać. Za to Sreberko często dostarcza giga emocji na mundialach nie tylko z racji poziomu piłkarskiego ale i wręcz przeciwnie.
-
Arabia ma dobrego trenera. Za co był karny dla Argentyny bo nie jestem pewien a oglądam bez dźwięku?
-
Amerykanie zawsze robią widowisko. Prawda? Prawda? Prawda?
-
Poprawione.
-
Jutro się odkują - będą aż 4 EDIT: A nie jednak 3.
-
Osobiście najpierw nie wiedziałem i pomyślałem sobie, że "oho!" a następnie przyszło mi do głowy, że to może być coś z tym bramkarzem i linią spalonego. Jednakże porzuciłem tę myśl. Latka lecą, a nawet za tych najbardziej gorących kibicowsko za każdym razem ktoś mi musiał to tłumaczyć.
-
Pierwsza połowa bardzo ładna. Całkiem soczysta można powiedzieć.
-
Zabieraj tego minusa, Sprite, bo cię zgłoszę gdzie trzeba. Co ty sobie myślisz, użytkowniku?
-
Ekwadorczy są szybsi niż przelewy bankowe na konta sędziów.
-
Otwarcie giga, z klasycznymi maksotkami, Ekwador też giga spoko. Świetny turniej!
-
Ja czuję, bo to coś innego, nowego - przyszło nowe i nie trzeba się tego bać, trzeba wyciągnąć do tego rękę na znak zgody.
-
No i fajnie - przesłanie jest klarowne - lepiej nam pójdzie jeśli porzucimy różnice i zjednoczymy się na czas dobrej zabawy oraz piłkarskiego święta.
-
Z polskich kanałów na polecam na początek NAUCZ SIĘ GRAĆ. Anglojęzyczne JUSTINGGUITAR, MARTYMUSIC/GUITARJAMZ, ANDYGUITAR, LEE JOHN BLACKOMORE. Najlepiej na początku odpalić na tych kanałach jakiś film dla kompletnych begginersów i uczyć się jakichś podstawowych akordów (z tych lekcji dowiedzie się miedzy innymi co to są te akordy). Zaczynać od nylonowca to dobra wiadomość dla palców które nie będą zdarte, ale trzeba wiedzieć, że gitara klasyczna ( to ta nylonowymi strunami) ma większe odstępy między progami w porównaniu z akustyczną czy elektryczną, więc żeby prawidłowo coś chwycić trzeba się trochę bardziej nagimnastykować. Początki będą nie aż takie trudne ale na pewno czasami nudno żmudne, bo trzeba mantrować te akordy dopóki coś się nie zacznie kleić. Jak przebrnie się przez podstawowe, to potem nadchodzi prawdziwa ściana czyli akordy barowe. Generalnie spoko sprawa i fajna zabawa ale jeśli chce się widzieć postępy i czuć satysfakcję to trzeba sporo ćwiczyć. A jeśli chce się zacząć bardziej konkretnie z jaśniej sprecyzowanym celem (co chce się grać) to chyba najlepiej zapisać się na fizyczne lekcje w jakiejś szkole. To pomaga utrzymać zajawkę i nie zniechęcić się do instrumentu kiedy przyjdą chwile zwątpienia w kwestii tego w którą stronę chce się dalej podążać. Kontakt z gitarą jest jak ścieżka życia - każdy powinien wybrać swoją a ich mnogość może spowodować zwątpienie i niechęć.
-
To może być to Ten historyczny mundial, który będziemy wspominać latami. Osobiście mocno kibicuję Katarowi skoro jest w stanie wszystkich kupić. Trudniej może być z piłkarzami, którzy grają na co dzień w Barcelonie czy Realu, ale kto wie? Każdy ma swoją cenę. Czujecie to? Puchar Świata dla Azji