Treść opublikowana przez ciwa22
-
Nirvana
Kocham te "ostrożne" opinie na temat Nirvany typu: Nirvana to gimbuslandia, ale...lubię ten kawałek, czy tę płytę. Oczywiście nie można napisać: lubię tę kapelę, ponieważ istnieje obawa utonięcia w morzu minusów czy po prostu nie pochlebnych opinii na swój temat hahahaaha. Btw Lubię Nirvanę i mam 27 lat, jak to wytłumaczyć? Pewnie mentalnością gimbusa...
-
Platformówki na next-genach w odwrocie
Platformówki na tej generacji konsol w odwrocie? Oczywiście, że tak. Nawet kilka jaskółek (Mario Galaxy, Rayman Origins) wiosny nie czyni. Shadow Complex, LBP z platformerami mają niewiele wspólnego. Reedycji klasyków w HD oczywiście nie należy brać pod uwagę, bo to nie są tytuły z aktualnej generacji konsol. Jest nieciekawie? Jak najbardziej tak. Jakaś rada w kwestii tego problemu? Zaopatrzyć się w N64, PSXa, PS2 i łoić w to co najlepsze w gatunku na przestrzeni lat, a nie zadowalać się edytorami leveli typu LBP.
-
Reprezentacja Polski
"Robercik" pewnie boli osobników, którzy nie patrzą na jego piłkarskie umiejętności, tylko charakter, a że ten jest (pipi)owaty, to chłopak łatwo może podpaść wielu osobom ( w tym np mnie hehe). A patrząc na jego piłkarskie umiejętności, to faktycznie chyba jego niewątpliwy talent, w kadrze jest nieco marnowany. Porównania z Ibrą sporo na wyrost, bo Lewandowski nie potrafi sam wygrywać meczów, on świetnie współpracuje z drużyną (jeśli oczywiście drużyna odwdzięcza się tym samym, a reprezentacji Polski aktualnie to nie grozi) w stwarzaniu sytuacji bramkowych.
-
Dragon Quest VII 3DS
W porównaniu z oryginałem to kozacko teraz ta gra wygląda - przyznam, że nie spodziewałem się, aż takiej poprawy w kwestii grafy.
-
Niby-spoilery (i spoilery) w recenzjach
Da się? Da się! Poza tym jakie to proste ( btw, nie skończyłem Mario, a zamierzam, więc Butt zachował się bardzo fair - dzięki!!! ).
-
Niby-spoilery (i spoilery) w recenzjach
Mejm, ale ja swoje gorzkie żale apropo spojlowania zakończeniami poprzednich części gier podczas recenzowania sequeli, wylewam właśnie w kwestii PE, bo w innych czasopismach branżowych czytam raczej tylko felietony. Ze zjawiskiem, które opisujesz jako domenę CDA, spotkałem się właśnie na łamach PE. Aktualnie (po protestach czytelników) redaktorzy już raczej nie spojlują w tej kwestii, lub ostrzegają o podobnych akcjach zawczasu, jak wspomniałeś w przypadku Kaliego. Ale tego rodzaju "incydenty" miały miejsce jeszcze parę miechów temu, więc fakt trzeba stwierdzić. Acidizer, akurat motyw z SH2, którym poczęstował nas Komodo, to moim zdaniem jeden z najważniejszych (jeśli nie najważniejszy) fabularnych elementów tej gry i można stwierdzić, że cała historia wręcz się na nim opiera. No ale jeśli jest to bardzo stara gra....
-
Co teraz męczysz na PSX`ie
Ostatnio odświeżałem sobie dwie pierwsze części Street Fightera Alpha (dwójkę ogrywałem po raz pierwszy, ale jako że jestem fanem serii, było to dla mnie wręcz obowiązkiem). Tylko jedna akcja w przypadku drugiej części wywołała u mnie delikatny bulwers - z tyłu pudełka Crapcom szumnie reklamuje tryb Gallery, a w grze go nima - fajnie.
-
Niby-spoilery (i spoilery) w recenzjach
Po lekturze tego tematu można stwierdzić, że niektóre osoby nie pojmują tego, iż spojlowanie (spojlerowanie?) naprawdę może popsuć innym osobom obcowanie z tym czy innym growym produktem. Tak ciężko w to uwierzyć??? Uważam się za szczęściarza, ponieważ około 9 miesięcy temu ukończyłem grę Silent Hill 2 ( jak to możliwe, ze tak późno? Wedle niektórych osądów, po tylu latach zwłoki powinienem już w to nie zagrać ) i głęboko odetchnąłem, bo mogłem przeczytać owy spojler niewzruszony. Moja opinia na temat właściwej moim zdaniem bezspojlerowej recenzji. Opis intra, przedstawionego świata, kilku ogólnikowych aspektów rozgrywki jak najbardziej nie jest "strzelaniem z dupy" - ma zachęcić po sięgnięcia po dany tytuł. Granica została przekroczona, kiedy w recenzjach kolejnych gier z serii, zacząłem czytać o zakończeniach poprzedników - no ja (pipi)e - można się wściec !!! Argument, że nie da się przedstawić opisu fabuły z nowej części gry bez streszczenia historii z poprzednika jest za(pipi)iście naciągany. Co za problem napisać, iż główny bohater w tej części jest tym kim jest i aktualnie robi to czy tamto, bez ujawniania jak do tego doszło? Według mnie żaden. Prócz tego, czytam w temacie, iż redaktor Komodo wie, co jest dla kogo wyznacznikiem spojlera i z których gier można znać zakończenie, a z których raczej nie, ciekawa opinia. Dla mnie nie ma znaczenia, czy gra jest prostym fabularnie fpsem czy MGSem, gdzie każdy dialog jest ważnym ogniwem spajającym całość. Jeśli ktoś decyduje się na szpilanie w daną produkcję, to sam sobie wyrobi opinię na temat tego czy innego jej aspektu, nie musi żadnego z nich znać wcześniej bo ktoś wcześniej zagrał i stwierdził "to jest prosta i oczywista opowieść, więc mogę pospojlować" Podsumowując: wprowadzenie w fabułę danej gry (intro, charakter rozgrywki, świat przedstawiony) - ok, opisywanie zakończeń tej czy poprzedniej gry z serii - zdecydowanie nie!
-
W co AKTUALNIE gracie?
Wróciłem do kiedyś odstawionego Time Splitters 1 - nie mogłem rozpracować jednego Challenge'u i....dalej nie mogę.
-
Jesteś hardcorem! Czyli lista najlepszych gier i Ty!
Dzienks za radę, ale ja z tych świrów, co na kompie nie grywają (jeśli nie muszą), bo "chłop" nie ma klimatu - hehe. Poza tym Klocuszek Jedynka czeka na mnie u kumpla w szafie, więc nie ma schizy.
-
Jesteś hardcorem! Czyli lista najlepszych gier i Ty!
Super Mario Galaxy - przede wszystkim brak odpowiedniej konsoli, powoduje brak chęci do ogrania. Legend Of Zelda: Ocarina Of Time - jedyna Zelda jaką ukończyłem (oczywiście na maksa) i jak dla mnie, to rewelacyjna gra (nie mylić z "idealna"). Poza tym grałem dość późno, bo 3 lata temu, ale rozumiem czym to cudo było dla świata gier w 1998 roku. Super Mario Galaxy 2 - to samo co z pierwszą częścią, plus aktualny brak motywacji do ogrywania platformerów (inne gatunki cenię wyżej). Grand Theft Auto 4 - nie trawię gier z tej serii, leje na nie ciepłym. Tyle. Soul Calibur - jedna z perełek mojego życia - w czasach świetności DC miałem mokro w majtach na sam widok tego dzieła sztuki - rozjechane wzdłuż i wszerz. Uncharted 2: Among Thieves - niby fajna gra, ale jakoś nie ciągnie mnie do serii (jedynkę widziałem u kumpla). Metroid Prime - chciałem kiedyś poznać rzekomy fenomen tej gry, ale niestety pograłem tylko pól godziny, bo kumpel mi zabrał Kjuba (niestety nie posiadam swojej Kostki) i do dziś nie wiem, czemu jest taka za(pipi)ista. Tekken 3 - podobna bajka jak z Soulem - kilka lat naparzania z kumplami, mnóstwo wspaniałych wspomnień, tylko roster nie teges (brak Kazuyi, Lee, Kuni, Bruca bardzo wtedy bolał). Orange Box - docieniam kunszt HL i w ogóle team Valve za to, że każda ich gra jest robiona z pasją, aczkolwiek ograłem tylko pierwszą część HL, więc na temat OB wiem tyle, co nic. Super Mario 64 - ograłem tę produkcję (120 gwiazdek) dopiero po paru latach od jej wydania, a i tak uważam ja za kamień milowy platformówek. Crash ma może lepsze uniwersum, ale tak zwany Pure Gamplay, to domena tylko i wyłącznie kolejnej perełki spod dłuta Shigeru. Batman: Arkham City - trochę pograłem w demo, oraz dawno temu w jedynkę u kumpla i co mogę powiedzieć? Jak tylko to dorwę, świat długo mnie nie znajdzie. Resident Evil 4 - jestem fanem serii, widziałem tę grę w akcji u kumpla i mnie zachwyciła, ale wcześniej mam na rozkładzie obie części Outbreak. Mass Effect 2 - nie moje klimaty generalnie. Wstrętu też nie czuję, ale podejrzewam, iż za tego żywota nie ruszę tej serii. Halo: Combat Evolved - znam tylko z widzenia (kumpel, fanatyk serii). Dla mnie to na pewno nie jest produkcja na 9 (o dyszce nie wspominając), ale gra (seria też) posiada swój oryginalny klimat (w przeciwieństwie do tych badziewnych Koksów Wojny) i bardzo prawdopodobne, iż kiedyś ją ukończę, Brak konsoli też robi w tym przypadku swoje, ale X-Box 1 to mój kolejny planowany zakup, więc okazja się nadarzy. Grand Theft Auto 3 - nie trawię gier z tej serii, leje na nie ciepłym (a jakbym mógł, to zimnym też). The Elder Scrolls V: Skyrim - grałem nawet chwilę i rozumiem zachwyty fanów, ale ja jestem konsolowcem z krwi i kości, a ci jak wiadomo wychowali się na jrpg i je z reguły wielbią bardziej. Grand Theft Auto: San Andreas - o kurde znowu ten badziew? (starałem się być wyrozumiały, ale zaczepiany trzy razy, uległem prowokacji :blum1: ). Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty - grałem w jedynkę - była cudowna, chętnie zagrałbym w dwójkę, ale jakoś nigdy nie było okazji. Portal 2 - nigdy nie zagrałem, ale gdyby ktoś mnie tym poczęstował, pewnie bym nie odmówił. Bioshock - jedna z niewielu gier na tej (mdłej) generacji konsol, w które chciałbym zagrać!!! Podobnie jak z Batmanami - cały czas o niej myślę... Tony Hawk Pro Skater 2 - moja mania zaczęła się akurat od części trzeciej, w dwie poprzednie grałem raczej okazyjnie bez maksowania, co nie zmenia faktu, że to jedna z najwspanialszych serii gier ever. Ninja Gaiden Black - grałem tylko trochę w jedynkę na x-klocku, ale przyznam, że ciągnie mnie do gier z tej serii i jak tylko zaopatrzę się w odpowiednie konsole, na stówkę dam szansę produkcji Itagakiego. Little Big Planet - nie grałem i nie zamierzam, nie mam czasu ani ochoty nie moja bajka. Red Dead Redemption - obserwowałem jak kumpel się zagrywa i nic więcej, ale uważam, że to naprawdę ciekawy, klimatyczny tytuł i nie wykluczone, iż kiedyś się skuszę. Halo 2 - patrz Halo 1.
-
Quiz obrazkowy PSX
Ups hehe. Nie wiedziałem o kilku technicznych sprawach w takim razie. W każdym razie odpowiedź jest...PRAWIDŁOWA!!!!! Bardzo dobrze :blum1: P.S. Screen był podpisany jako PSX, wiec się nie zastanawiałem nad wrzuceniem.
-
Quiz obrazkowy PSX
Mam nadzieję, że niezbyt trudne - btw jedna z moich ulubionych gier na PSX.
-
Quiz obrazkowy PSX
Pewnie chodzi o Overboard.
- PS Network FAQ
- PS Network FAQ
-
PS Network FAQ
Mam pytanko w sprawie kabla sieciowego do PS3. Z netu korzystałem dotychczas tylko przez wifi, ale ostatnio postanowiłem pociągnąć kabel. Bajer polega na tym, że gdy podłączam kabel do lapcoka, wszytko chodzi elegancko i net działa bezproblemowo. Niestety w przypadku PS3 nie widzi tego kabla w ogóle. Przez wifi oczywiście się łączy. Ktoś ma jakiś pomysł? Z góry dzięki za pomoc.
-
Dragon Quest VII 3DS
O kurde!!! Info tygodnia!!! Na PSXie spędziłem z tym tytułem około 250 godzin. To był mój debiut w świecie DQ i muszę przyznać, że dzięki tej grze zrozumiałem fenomen serii. Na screenach widać, że oprawa może zostać odświeżona, jestem strasznie ciekawy jak to ostatecznie wyjdzie w praniu. Gdybym miał 3DSa, jarałbym się jeszcze bardziej...
-
- W co gracie na NDS'ie? -
Ostatnie trzy miechy zleciały mi przy Crazy Machines (której nie ukończyłem - nie mogę dać rady jednemu zadaniu - fuck) oraz Sonic Rush (bardzo udane przeniesienie przygód jeża na DS) - dwie postaci do wyboru i dość wysoki poziom trudności, jeśli chce się zebrać wszystkie szmaragdy.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014
Serbowie klasowych zawodników produkują hurtowo, ( nawet pomimo tego, że nie istnieje już Jugosławia i nie mogą korzystać z Chorwatów czy Bośniaków) młoda ławka rezerwowych to zawodnicy zasilający kluby w wielu z czołowych europejskich lig. Spora ilość doświadczonych weteranów plus tyle utalentowanej młodzieży nie może się jakimś cudem zgrać? Według mnie wynika to przede wszystkim z olewania reprezentacji przez kadrowiczów. Gdyby im zależało, w Europie każdy by się ich obawiał.
-
Gry podobne do CTR
Muppet Racemania, Toy Story Racer, Looney Tunes Racing - to karty w podobnym do CTRa klimacie, ale nie wiem czy posiadają coopa.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014
Sypnę nazwiskami, bo tak się otrzymuje etykietkę faworyta w dzisiejszym futbolu: Vidic, Ivanovic, Kolarov, Subotic, Stankovic, Kezman, Krasic, Kuzmanovic, Jovanovic, Pantelic, Zigic i wielu, wielu innych. Jak z takim potencjałem można regularnie zawodzić w imprezach pokroju ME czy MŚ?
-
Czy ktoś pamienta jeszcze Kompendium wiedzy 2 z 1999/2000r?
Posiadam i bardzo sobie chwalę.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014
Dla mnie w strefie europejskiej największymi niespodziankami są przede wszystkim wyniki Serbii oraz "ałtsajderskiej" Islandii, której zawsze po cichu kibicowałem. Serbowie to już naprawdę mają w poważaniu grę dla swojego kraju, bo to co odstawili w dwóch ostatnich meczach (patrząc przez pryzmat potencjału ich kadry) chyba już do końca rozsierdziło kibiców. Ta reprezentacja powinna być jedną z najsilniejszych w Europie i na papierze jest w stanie pokonać każdego, ale widać chłopaczkom z Belgradu i okolic bardziej zależy na zarabianiu grubego hajsu w klubach, przykre. Z kolei Islandia zaskoczyła in plus pokonując odwiecznego rywala Norwegię oraz wygrywając wyjazdowy mecz w Albanii. Skład jest naprawdę przyzwoity (szczególnie z przodu), ale wpadki dalej się zdarzają (wtopa z Cyprem). Mimo tego bardzo prawdopodobne, że do końca eliminacji będą się liczyć w walce o awans, co już jest sporym progresem w porównaniu do poprzednich lat.
-
FIFA 13
Mam pytanie do posiadaczy najnowszej części tasiemca EA. Wczoraj grałem na kopii zapasowej u kumpla komputerowca. Jako fan latynoskich reprezentacji, byłem podjarany możliwością pyknięcia Boliwią, Paragwajem czy Wenezuelą. Jak zagrałem Wenezuelą i Paragwajem to mina mi zrzedła...Nie ma licencji na nazwiska!!! W tej cudownej grze gdzie zawsze licencja to podstawa i każda drużyna której znalazła się w rosterze musiała być w pełni licencjonowana. Boliwia nie ma z kolei herbu reprezentacji, WTF? Czy w oryginalnej wersji gry też tak jest? Czy nazwiska piłkarzy można edytować w opcjach, bo nie znalazłem nigdzie takiej możliwości? Z góry dzięki za odpowiedź.