Treść opublikowana przez ciwa22
-
W co teraz grasz?
Od 120 godzin (nie jednorazowo oczywiście hehe) rządzi mną (offline jak i online) tylko i wyłącznie Super Street Fighter 4: AE.
-
Londyn 2012
Igrzyska pomimo tego, że nie stoją tylko i wyłącznie futbolem, (a raczej prawie w ogóle odkąd nie grają już na nich pierwsze reprezentacje) mają według mnie jakąś nieopisaną magię (być może sztucznie wykreowaną przez media, w każdym razie to działa) i pewnie po raz kolejny obejrzę jakieś sprinty plus większość drużynówek. Judo i Taekwondo też bardzo lubię, wkurzam się tylko jak Koreańce nie zgarniają całego złota w przypadku tej drugiej dyscypliny hehe. Pływania w sumie nie cierpię, ale jest to widowiskowy sport więc od czasu do czasu pewnie też rzucę okiem.
-
Manga, co polecacie
Widziałem ostatnio w Empiku pierwszy tom mangi Resident Evil. Ktoś jest w temacie? Fajne to? Warto zakupić?
-
TRANSFERY
Latynoski zaciąg zawsze w modzie - Go Jackson Martinez!!!! ( można mnie już gnoić, bo mniej jaram się przejściem Ibry za 185 tysiecy milionów dolarów do PSG, niż ściągnięciem obiecującego Kolumbijczyka do Porto - hahah)
-
TRANSFERY
Zawsze byłem fanem talentu Luki i najchętniej widziałbym go w...Interze!!! Ale o tym chyba można tylko pomarzyć
-
TRANSFERY
Spoko ja też jestem fanem Interu, także mogę z radością powitać nowych (zgodnie z genezą powstania klubu) Internacionałów w tym za(pipi)istym towarzystwie. Ból to odejścia Cordoby (dla mnie jedna z legend na miarę Grande Chino), Forlana (szkoda, że się nie sprawdził) i zasłużonego Lucio. Inter uszczuplony o Urugwaj, Kolumbię i dwie Brazylie. Ale w zamian jest Słoweniec, dwóch rodaków debila Diego i Kolumbiano z Porto (który chyba zostaje na stałe), więc - idea klubu będzie trwała do końca świata !!! (Chlip, chlp)
-
NEO + upada? (EDIT 12.03.13 - UPADŁO [*] )
Mam nadzieję, że konkurencja nie upadnie, bo moim zdaniem jest obecnie ciekawszym pismem. Większa różnorodność rzuca się w oczy przy samym wertowaniu, a PE obecnie nabywam głównie z sentymentu mimo, że obiektywnie rzecz biorąc nie jest takie tragiczne.
-
Euro 2012
Najlepsi: Trener: Morten Olsen Casillas/Buffon - ciężki wybór Selassie - Pepe - Ramos - Coentrao Jiracek - Tymoszczuk - Pirlo - Pilar Zlatan - Balotelli Top Knots: Trener: Roy Hodgson/Franciszek Smuda Chalkias Corluka - Dunne - Hubnik - Vlaar/Villems - również ciężko wybrać Nani - Murawski - Modric - Eriksen - Toivonen Baros
-
Euro 2012
Forumowcy - typujcie swoje jedenastki Euro 2012. Moja także niebawem się pojawi.
-
Euro 2012
Jeśli chodzi o mnie, to moje dwa ostatnie posty były odzwierciedleniem moich tylko i wyłącznie odczuć jakimi darzę reprezentację Hiszpanii - nie było tam ani grama argumentów "za" lub "przeciw" odnośnie ich faktycznego poziomu gry. Nie będę się silił na ściemy, jak co po niektórzy piszący w temacie - nie lubię ich i już. Nie trawiłem ich na początku mojej przygody z futbolem (podobnie jak Anglików i Francuzów) a teraz w trakcie ich dominacji tym bardziej. Tak naprawdę w piłce reprezentacyjnej (chociaż w klubowej też mi się to zdarza) nie obchodzi mnie styl gry tylko nacja, którą najprościej w świecie lubię (dlatego jestem między innymi fanem Paragwaju). Nie oznacza, to że nie widzę faktów, które zdecydowanie przemawiają na korzyść Espanii w tym finale, ale przyznam, że ich zwycięstwo to dla mnie cios prosto w serce....chlip chlip :blum1:
-
Euro 2012
Puchar powinien zostać przekazany w ręce Eufemiano Fuentesa - zbawcy hiszpańskiego sportu w ogóle
-
Euro 2012
Futbol umarł po raz trzeci z rzędu...
-
Euro 2012
Od pierwszego meczu Portugalią wątpiłem w wartość niemieckiej defensywy, ale nie sądziłem, że jej miałkość obnażą (mimo ofensywnej gry w turnieju) akurat Włosi. Oby Makaron zmiażdżył "wielką" Espanię w finale i zakończył wreszcie okres dominacji najbardziej nie lubianej przez mnie reprezentacji świata. I wszyscy razem: Fratelli Italia, Italia Se desta! Btw: Neuer ładnie tam świrował pod koniec.
-
Uefa Euro 2012 - Liga typerów
27.06 (środa) Portugalia - Hiszpania 2:1 28.06 (czwartek) Niemcy - Włochy 1:1 (awans Włochy)
-
Euro 2012
We Francji najlepszy był Ribery. Benzema tez próbował grać z kolegami z pierwszej piłki, ale dla nich to widocznie było zbyt skomplikowane. Reszta poprawnie, ale tak się meczy nie wygrywa. Żabki mają odmłodzony skład i to niestety (dla nich) widać na boisku. Brak zgrania jest nad wyraz widoczny i osobiście oglądając ten mecz zastanawiałem się jak oni dali radę Ukrainie.
- Euro 2012 Fantasy
-
Euro 2012
Makaronie ratuj!!!!
-
Euro 2012
Szkoda Greków....których w tym turnieju pogrążyli przede wszystkim tragiczni bramkarze - Clooney wróć!!!!!
-
Euro 2012
Jestem tępicielem "talentu" tego gościa od lat i swoje słyszałem, więc ciężko mi wmówić, że wszyscy się mylą itp itd. Ten koleś nie umie prawidłowo przeczytać nazwiska piłkarza z kartki ze składami podczas ich podawania przed meczem, ale oczywiście wszytko tłumaczy zdenerwowaniem...
-
Euro 2012
Może na przykład dlatego nie jestem komentatorem piłkarskim.
-
Euro 2012
To wspaniale, że Dariusz przypomniał nam o gwieździe Juventusu sprzed lat Petru Nedvedzie. Poza tym Cristiano znajdował się w kilku miejscach na boisku jednocześnie, bo raz atakował lewą stroną, a sekundę później próbował odebrać piłkę po prawej - kiedy wreszcie ten szmaciasz przestanie kaleczyć polski komentarz?
-
Uefa Euro 2012 - Liga typerów
1. Czechy - Portugalia 1:0 2. Niemcy - Grecja 1:1 (awans Grecja) 3. Hiszpania - Francja 1:2 4. Anglia - Włochy 1:1 (awans Włochy)
-
Euro 2012
Wojtas, random w przypadku potrącenia przez samochód w drodze do spożywczaka lub chociażby (przykładowo) w siatkówce moim zdaniem to inna para kaloszy niż ten futbolowy i owe porównania są według mnie bez sensu (nie ten kaliber). Zgodziłbym się z twoją teorią gdyby Polacy wszystkie trzy mecze odbębnili w taki stylu jak po utracie bramki z Grekami lub w drugiej połowie spotkania z Czechami. Obaj wiemy, że tak nie było i sytuacji na strzelenie kilku goli mieli w pewnych okresach obu tych meczów naprawdę sporo. Byliśmy bardzo blisko strzelenia większej ilości bramek i to jak najbardziej świadczy o tym, że o ten awans się otarliśmy. Podejrzewam, iż znalazłaby się nawet drużyna, która zagra w ćwierćfinale, a w sumie stworzyła tych sytuacji mniej od nas. Nie można mówić, że byliśmy za słabi na awans, bo fragmentami (i to wcale nie takimi krótkimi) udowadnialiśmy swoją wyższość nad rywalami właśnie przez to, jak długo nacieraliśmy na ich bramkę. Ktoś może powiedzieć: no to w takim razie sytuacje stwarzaliśmy, ale ich nie wykańczaliśmy, więc w tym elemencie jesteśmy słabi. Tak samo jak Holendrzy, którzy z Duńczykami mieli chyba ze 20 strzałów, a gol nie padł. Trzy sytuacje to ewidentna nieudolność RVP, ale co z resztą? To jest właśnie ten random, który w większości innych dyscyplin (w porównaniu z futbolem) występuje w ilościach śladowych. Przytaczana przez mnie wcześniej siatkówka jest tego ewidentnym przykładem ( a konkretnie wieloletnie dominacje Włochów czy Brazylii). Podobnie tenis: Federer miażdżący wszystkich swego czasu, potem Nadal. Futbol? Nawet najlepsza ostatnio na świecie Hiszpania przegrywała z Amerykanami w Pucharze Konfederacji lub ze Szwajcarami na ostatnim mundialu. W tej dyscyplinie sportu o być albo nie być bardzo często decydują takie detale, które w innych dyscyplinach mają znaczenie marginalne dla przebieg całego spotkania. Tyle w temacie.
-
Euro 2012
Ogqozo prawdę wam powie. W stu procentach zgadzam się z jego ostatnim postem. Piłka metr w lewo po którymś ze strzałów Lewandowskiego i ostatnie cztery strony tematu opiewałyby w pieśni pochwalne dla naszej kadry. Futbol = Random!!!! Ja osobiście zrozumiałem to już dawno temu (futbolem interesuję się od około 14 lat) i dlatego po odpadnięciu Polaków nie szukam winnych, bo tak naprawdę nie byliśmy specjalnie słabsi od żadnej z drużyn z którymi graliśmy. Gdybyśmy strzelili (a okazji ku temu było mnóstwo) Grekom na początku dwa gole pewnie już by tego nie odrobili. Gdyby udało się na początku skutecznie "napocząć" Czechów remis pewnie udało by się dowieść itp itd. Nie ma co rozpamiętywać i szukać winnych, gdyż jedyne co według mnie można zarzucić Polakom to kupa w majtach po wyrównaniu Greków lub zupełne odpuszczenie drugiej połowy spotkania z Czechami. Ale te sytuacje i tak nikogo by nie obchodziły gdyby wcześniej przytoczone przez mnie gdybania stały się faktem.
-
Euro 2012
Mam nadzieję, że Lato przestanie być prezesem PZPN. Mam nadzieję, że Smuda przestanie być trenerem reprezentacji. Mam nadzieję, że Jan Tomaszewski zostanie królem Polski. Mam nadzieję że Wojciech Kowalczyk będzie miał decydujące zdanie w kwestiach dotyczących reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że Ludo Obraniak nie nauczy się mówić po polsku i to będzie powodem jego odejścia z reprezentacji. Mam nadzieję, że skończy się epoka "farbowanych lisów", ponieważ wszyscy, których powołał Smuda zagrali ujowo. Kocham ten kraj :rofl2: