-
Postów
850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
70 Dobry człowiekO Butcher
- Urodziny 28.04.1972
Kontakt
-
Strona WWW:
http://www.ppe.pl
-
ICQ:
0
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
Skąd:
Opole
-
Zainteresowania:
Życie...
-
GamerTag:
Butcher PL
-
PSN ID:
GrzesiekPL
-
Kto w co gra i ile razy - nic Ci do tego. Natomiast jeśli sugerujesz, że granie to strata życia - to nie wiem, co tu robisz.
-
Pozdrawiam hejterów. Nie szkoda Wam życia?
-
Dobra, to ucinając temat (pls?), dwa grosze ode mnie: 1. Cover jak niżej - chyba zgodzimy się, że bliski temu, o co jest darcie szat? Efekt: najgorsza sprzedaż wśród numerów roku 2013. To tak a propos domniemanego braku prób, porównań, testów. 2. Cztery wersje okładki? Oczywiście za darmo? Czy może Croc i Mysza chcą się zrzucać po kilka tysi miesięcznie dla drukarni? Bo ktoś tu chyba zapomniał, że my się nie bawimy w wydawnictwo klockami LEGO.
-
Myślałem o takim Pix, ale kurde - wyszło nam, że troszkie za długi jest. Na cover zwięzłe tytuły muszą być, żeby gimbaza w locie między półkami łapała. Drugą opcją było "JAPONIA DOŁUJE, TO JUŻ NIE TO SAMO, CO KIEDYŚ, ALE NIE JEST DO KOŃCA ŹLE". Tu z kolei za dużo krótkich wyrazów. Łatwo się pogubić.
-
@grzybiarz: W numerze nie ma (i raczej nie będzie), bo nie ma już lasek na targach - chyba nawet pisał ktoś o tym niedawno w felietonie (Mielu?). @Croc: dyskusja o "czystości" coverów to trochę taka dyskusja o wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem - każdy wie swoje i "moje zdanie jest mojsze". To ja zapytam Ciebie inaczej: a znasz jakieś badania, że czyste covery sprzedają się lepiej? Czy po prostu "tak jest ładnie / klimat/ profi/ czad" - w mniemaniu jakiejś niesprecyzowanej grupy odbiorców? To jednak wolę stawiać na szerszą grupę i mieć nadzieję, że kogoś przyciągnie choćby jeden temat zajawiony na okładce i dla niego kupi PE. I może zostanie z nami. A Was - starych czytelników - szanuję na tyle i wiem, że bez względu na cover, kupujecie PE przede wszystkim dla zawartości. I tego się trzymajmy
-
Tak. Tokugawa - raczej większe spoilery afair.
-
Rozumiem, że pracujesz w marketingu/księgowości tych printów z UK i masz pewność, że każdy sie "utrzymuje", wiesz, ile zarabiają na reklamach i w ogóle jak bardzo mają miodzio i świetlaną przyszłość? Bo ja już po Twoim pierwszym zdaniu mam wrażenie, że masz blade pojęcie o tym rynku. "Nie znam się, to się wypowiem". No offence.
-
-
Przejrzałeś mnie, OMG, time to die...
-
ale kosztuje ten plakat co nie? Redakcje w sensie. To tak jak masz jakiegos fpsa z super multi i kinowym singlem. Niby gra i tak kosztuje tyle samo ale masz to poczucie ze strata czasu na singla zabrała np 1 mapę z multi. Ale trochę się pogubiłeś w argumentacji, wiesz o tym? - PE wciąż ma 100 stron, żadna redakcyjna nie została "zmarnowana" na plakat - nieobecność plakatu nie równa się 2 strony dla recki Firewatch, bo ta gra tyle nie potrzebuje - nieobecność plakatu kosztuje nas (redakcję) konkretnie co, że porównałeś to do tworzenia gry? Przy grach mówimy o ew. stracie czasu przez studio, co ma wpływ na inne części gry - i tu się zgadzam - ale kompletny piernik do wiatraka w kwestii "plakat w PE". W sensie: nikt tego plakatu nie rysował przez tydzień, zamiast stworzyć kolejne 5 stron ciekawej publicystki W ogóle po co cała ta dyskusja o plakacie? Kupujesz PE 224: - "o, plakat gratis - fajnie, mam gdzie powiesić albo dam komuś w prezencie" - "plakat? nope, thnx" <zrywasz folię, wywalasz plakat do kosza, masz TO SAMO PE co zawsze, za niezmienne 9,99> win/win o co drama?
-
Zamykaliśmy numer wcześniej z racji świąt, kod do recenzji dotarł za późno.
-
To przewrotnie spytam: a masz twarde dane z rynku, że "czyste" okładki gwarantują wyższą sprzedaż?
-
Tytuł tekstu jasno wskazuje, czego dotyczy treść. Taka była koncepcja Rogera i wywiązał się w 100%. Każdy artykuł o Amidze musi mieć wzmiankę o jej gierkach? Bo? Gdzieś tak zapisano w jakichś amigowych przykazaniach? Ostatnie zdanie artykułu też wiele mówi. pzdr
-
Bardzo przepraszam, że w artykule WYRAŹNIE zatytułowanym "Przyjaciółka w prasie i TV" nie udało nam się wcisnąć artykułu "Najlepsze gry na Amigę". Zgodnie z sugestią, tym razem przypilnuję, aby między akapity recenzji The Division wcisnąć recenzję Far Cry Primal. Bo to Ubi, i to Ubi.
-
Afaik Rozbo nie mógł przez miech or sth wejść online w Halo 5, nawet coopa nie mogliśmy przez to skończyć. Temat był podobno ignorowany przez 343, a był powszechnym problemem, od którego pęczniały ich fora. Ale konkrety musiałby wyjaśnić Rozbo. I sorry za enigmatycznośc, ale wiesz... podsumowanie roku, gdzie masz kilkaset znaków na wypowiedź, to nie miejsce na felieton.