-
Postów
850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Butcher
-
Fakt - teraz wszystko hula ładnie i składnie, ale potyczki kilkunastu maniaków nie przygotują serwerów na atak setek tysięcy ludzi pod koniec lutego
-
Wczoraj odpaliłem Killzone 2, bez wielkiej nadziei zajrzałem do multi - i znalazłem grę! Pokój nazywał się SCEAPR1 i grali m.in. ludzie z IGN (jak wskazywały tagi), a pewnie i paru z GG, wnioskując z języka Graliśmy godzinkę na Wzniesieniu Pyrrus (pustynia), Przeprawie przez Korynt (wielki most) i Zakładach Helghan (fabryka). Po raz kolejny doszedłem do wniosku, że multi jest bardzo specyficzne - typu love it/hate it. Ja pokochałem już od pierwszych sekund bety, ale specyficzny klimat, "ciężar i mułowatość" rozgrywki oraz specyfika broni nie każdemu przypadną do gustu (jak zresztą pisałem w PE137). Kilka spostrzeżeń: - faktycznie są paski biegu i energii - tylko że ANI RAZU nie spojrzałem na nie podczas walk - po zdobyciu ok. 100 pkt dostajemy możliwość zakładania własnych oddziałów i zapraszania ludzi (team 4-os.). Po kilku rundach sam też dostałem invite do takiego oddziału, od człowieka z mojej ekipy. I tutaj olśniła mnie MEGA fajna sprawa: przyłączając się do squadu, dostajemy możliwość spawnu W POBLIŻU dowódcy, gdziekolwiek jest na mapie - co oszczędza upierdliwego biegania po spawnie od bazy do miejsca akcji. MISTRZ! Nasz dowódca oznaczony jest specjalną ikoną nad głową i na radarze. - jedna z klas postaci (Saboteur?) ma możliwość udawania postaci z wrogiej drużyny - MEGA UPIERDLIWE Jeden koleś zaczął tego używać i nikt w naszych szeregach nie był już nigdy pewny, czy ma obok siebie kumpla czy wroga - dopóki ten w kamuflażu nie zgarnie serii, jest NIE DO POZNANIA, nawet nick nad jego głową jest w kolorze adekwatnej drużyny, o mundurze nie wspominając. Dopiero po paru kulach zaczyna przebijać czerwony nick, sygnalizując fałszerza... Skończyło się tak, że na "dzień dobry" kontrolnie każdy wygarniał serię do napotkanego kumpla, zanim przechodził do wykonywania misji - w multi mamy jezyk adekwatny do wybranego w singlu - tzn. grając z ludźmi z USA, wszystko miałem po polsku, łącznie z wokalami, poleceniami głosowymi, napisami na ekranie, itd. - kucanie nie jest włączane on/off - tylko trzymanie L2 (w singlu dodatkowo skleja nas z osłoną) i nie ma innej konfiguracji tego. R2 granaty. aha, btw: klimat i wykonanie map zabija na miejscu - śmieci targane wiatrem, burza piaskowa na Pyrrusie, ciemności fabryki, wielopoziomowy, zdewastowany most, wszechobecny syf, błyskawice, odgłosy botów... masakra. Jakbyście jeszcze nie wiedzieli...
-
Przepraszam, że tak wtrącę z innej bajki - ale dlaczego ktokolwiek uważa, że owa "reklama" K2 ma cokolwiek REKLAMOWAĆ, tudzież informować zielonych w temacie CZYM jest Killzone 2 ?? Przecież imo to zwykła INFORMACJA jaka ma miejsce przy każdej wiekszej premierze - KIEDY wychodzi długo oczekiwana gra. Że to już za chwilę, że warto zapamiętać datę, na którą czekało się kilka lat. Typowe marketingowe działanie, powiedziałbym nawet "odruchowe" dla takich wydawców jak SCEE, EA i inni... W czym tu się doszukiwać drugiego dna, a tym bardziej marketingowej porażki/sukcesu?
-
Powiem inaczej - jest pasek "siły", który pokazuje się (i wyczerpuje) gdy zaczniemy biec. Pod nim jest inny pasek, ale ANI RAZU podczas gry nie zwróciłem na niego uwagi - motyw z juchą i blurem spełnia swoje zadanie idealnie, działasz instynktownie. Z bety nie pamiętam żadnego paska
-
Jasne, że bardziej realistycznie - ale czy na pewno o to chodzi, żeby całą grę przejść pistoletem ? BTW jest trofeum za 3 heady zrobione na jednym magazynku rewolwera...
-
Bez przesady z tym magazynkiem - imo efekt oddany jest rewelacyjnie. To inne gry przyzwyczaiły nas do 10 trupów na jednym magazynku. Mnie K2 pasi w tej kwestii idealnie - to zapewne ma także wpływ na wrażenia z gry, że już Normal daje radę, a nie jesteśmy (pipi)ym Rambo - palec na cynglu i na Jana... Nie ma paska życia - jucha chlapie nam na twarz coraz mocniej i obraz robi się czarno-biały, wchodzi blur. Wtedy wiesz, że 1 kulka i po Tobie.
-
1 w head powoduje strącenie kasku, niezależnie od broni (wyjątek - strzelba, kołkownica), dopiero drugi = kill. Snajperka x1 = kill, gdziekolwiek. Na klatę 5-7 - na pewno jest trudniej rozwalić gościa niż w 90% innych FPS-ów, efekt podobny do GoW (potrzebna dobra, celna seria) - co mi się akurat bardzo podoba i będzie stanowiło wyzwanie w multi. Przyrządy celownicze zobrazowane są i działają idealnie - podstawowy karabin ISA to ten z zielonym celownikiem, Higów ma muszkę ze szczerbinką, imo jest skuteczniejszy (ok. 5 kulek) ale ma mniejszy magazynek. Poniżej poziomu Elite mamy celownik na HUD i z bliskiej odległości sprawdza się strzelanie "z biodra". Mniejsze SMG szybko plują ołowiem, ale niska celność w ferworze walki, unikałem. No i dziury po kulach - klasa sama w sobie, 3D, nie znikają, możemy odwalać demolkę filarów, itp. Przy kolejnym przejściu singla (bo w pierwszym pewnie mało kto będzie miał czas i pamiętał polecam zabawę butlami z gazem, beczkami z paliwem - rewelacyjne wrażenia (gaz się ulatnia, po czym eksploduje) i świetnie oddane eksplozje łańcuchowe, gdy jest ich kilka blisko siebie.
-
UWAGA napaleni na MULTI: jutro odbędzie się specjalna sesja multiplayera K2 z udziałem członków Guerrilla Games, odpowiedzialnych za developing multi. Oczywiście wezmę w niej udział :] Podczas niej będzie możliwość zadawania pytań do GG - nie bardzo to sobie wyobrażam w ferworze walki, ale takie jest info Dlatego odłóżcie chwilowo na bok wojenki oraz inne wymiany myśli - poproszę o pytania, które nurtują Was w temacie MULTI i tylko multi - krótko i na temat. Bez pytań o DLC, wyższość K2 nad H3 czy inne bzdety. Jeżeli mi się uda (czytaj: wymiana zdań podczas gry będzie miała ręce, nogi i sens), może uda się zdobyć trochę ciekawego info ze źródła. Na pytania czekam do jutra 22.01. - do południa.
-
Nie ma custom pada, nie ma kucania on/off
-
Oprócz możliwości zdefiniowania zoom'u pod kilkoma klawiszami (a dokładniej - wybrania jednej spośród 6 konfiguracji pada), w opcjach jest osobne ustawienie czy zoom ma być "trzymany" (jak w CoD4 np.) czy "on/off" jak było w becie.
-
Po setkach ukończonych gier, każdy może mieć inne odczucia co do tak subiektywnej kwestii jak AI. Dla jednych Higowie będą tępymi, ociężałymi osiłkami, kórych można kroić nożem niczym masło (i momentami tak jest), dla innych to co prezentują będzie wystarczające, żeby się dobrze bawić, bez zastanawiania czym mogliby nas zaskoczyć. I to chyba jest najważniejsze - żeby się dobrze bawić. Ja bawiłem się przednio, ale pamiętając jak swego czasu szokowało AI w Halo:CE i mając wiele innych produkcji przed oczami, w K2 towarzyszyło mi wrażenie, że w tych czasach, w produkcji skali i pokroju K2 mogło być lepiej, oczekiwałem podświadomie niestandardowych działań wroga. A jest standardowo. PS: 99% FPS-ów jest liniowych. Ale to nie oznacza, że w temacie AI nie można wciąż zaskakiwać. A np. brak odrzucania granatów to nawet IMO malutki krok wstecz - a już byłoby ciekawiej i poprzeczka wyżej...
-
Zgon po dwóch seriach, większą celność Higów czy potrójną dawkę granatów ciężko nazwać podkręceniem AI na poziomie Elite - chyba się zgodzisz? AI pozostaje bez zmian, tylko ZASADY rządzące gameplayem się zmieniają - jak zresztą w 99% aktualnych FPSów. A chowanie się za przeszkodami (nawet na leżąco) czy strzelanie na oślep to niestety standardy od dawna, nic wybitnego. Nawet odrzucania granatów brak. Dlatego jasno opisaliśmy, co świadczy o niezłym poziomie trudności nawet na Normalu - ale nie jest to na pewno AI wrogich postaci.
-
A co masz na myśli? Jeśli regiony, to sam definiujesz w opcjach multi, gdzie (na świecie) chcesz szukać meczy - od poszczególnych kontynentów, po worldwide.
-
Oficjalne info od SCEP odnośnie dostępnej wersji gry i jej lokalizacji w EU: na cała Europę przewidziana jest JEDNA wersja gry, zawierająca komplet języków - w tym PL. Tym samym źródło zakupu nie powinno wpłynąć na obecność (brak) polskiej wersji językowej. Mam nadzieję, że to pomoże wszystkim planującym zakupy, pre-ordery i szukającym oszczędności... Innymi słowy: unikajcie wersji US, a będzie dobrze
-
Aha - czyli gra ma szansę zasiąść na tronie PS3-kowych FPS-ów również dzięki marketingowi za grube$$?? Huh... o_O Dziękujmy Opatrzności, że ten świat tak nie funkcjonuje, bo byśmy w same crapy grali - od bogatych wydawców. A ja nieświadomy myślałem, że gra musi się SAMA obronić, zawartością... Naiwniak ze mnie. No popatrz - a mnie Kowalski wali w cycki, bo jestem przekonany, że nawet jak Sony nie kiwnie marketingowym palcem, i tak będę miał kilka milionów ludzi do grania online. Ty wątpisz? Twoje prawo. Nawet w Biblii taki jeden wątpił... EOT.
-
A Ty sobie przypomnij (choć zapewne nie musisz) czym było uniwersum Halo i czym było H3 - nie tylko dla MS, ale świata gier i branży w ogóle. A wtedy być może olśni Cię, że porównywanie tych gier - zwłaszcza w kwestii marketingu, budżetu i rozmachu - nie ma sensu. A ktoś ze SCEE stwierdził, że K2 nią jest, że narosło naraz takie ciśnienie na kampanię porównywalną z H3? To tylko Twoja opinia i Twoje porównanie. A gdzie umieścisz takie Heavy Rain i oczekiwania marketingowe do tej produkcji ? Sztuczne trupy na ulicach pół roku wcześniej ? Sztuczne wywoływanie ulew w USA aż do premiery? Wyluzujmy z tym marketingiem... Tam pracuje dość ludzi, za grubą kasę - niech robią co uważają za stosowne, a my cieszmy się wspaniała grą, bo nie potrzebujemy reklamy żeby biec do sklepu. Obchodzi kogoś czy Kowalski spod "piątki" też kupi grę? Bo mnie średnio... PS Podobało mi się czyjeś porównanie tutaj do CoD4 - to idealny przykład co można i bez marketingu.
-
Mam tylko gitarę, na perkę wciąż się czaję, ale dylematy powoli mi znikają... Głównie ze względu na cenę i dostępność towaru, która z kolei pokrywa się z wizualno-grywalnościowymi przeczuciami. Wynik: GHWT. Perka oczywiście. Sprzęt? Jest w PL bez cudowania, importu i kombinacji. Cena? Ujdzie - przyz akupie zestawu, resztę można opchnąć. Zestaw? Większy. Kompatybilny ze wszystkim. Talerze tam gdzie trzeba. Gadałem z Kosem, który testował obie produkcje i feeling perki GHWT daje radę. Odgłosy, budowa stopy czy inne bzdety nie interesują mnie. Grałem już w RB kiedyś i nie wyobrażam sobie gry bez silencerów.
-
Niekoniecznie. Pamiętaj, że od 01.12.08. wartość towaru kupionego w prywatnym imporcie i zwolnionego z VAT wzrosła do bodajże 120 euro (150$?)...
-
A Ty chciałbyś kampanii reklamowej na pół roku wstecz, mającej na celu ukazanie fabuły, uniwersum KZ i wprowadzenie w świat KZ wszystkich "zielonych", czy standardowej kampanii reklamowej towarzyszącej premierze głośnego tytułu? Skąd u Was taka gorączka odnośnie marketingu gry, która wychodzi za półtora miesiąca?? PS:edit A ten Twój reklamowany często i gęsto Prince of Persia to kiedy wychodzi? Aha - już wyszedł kilka tygodni temu!? A to przepraszam, to zmienia postać rzeczy. Faktycznie, KZ2 ma spóźniony marketing... o_O
-
Ano właśnie - GHWT muzycznie to kupa gówna z rodzynkami, ale ich perka mi się bardziej podoba - i tyle. Hałas generuje każda z nich - czy kartonowy czy blaszany, wali mnie w cycki. Ale dwa "talerze" (zamontowane tam gdzie ich miejsce) zamiast czwartego gara udającego talerz jakoś bardziej do mnie przemawiają. A że grałbym na niej głównie w RB/RB2 to jeszcze inna kwestia... Polecam eBay - od jakiegoś czasu (premiery RB2?) można obserwować WYSYP perkusji z RB1, nowych i używanych i wychodzi taniej niż 400 zł. A tym bardziej 500. Poza tym nie chodziło mi do końca o perkę RB, tylko perkę RB2 za 500PLN - gdzie tu logika, skoro dokładając trochę ponad 200 zł dostajesz jeszcze gitarę, mikrofon i grę? Sprzedając dodatki masz nówkę perkę GHWT za ok 300 zł...
-
Bosshhheee... jakie ta gra zawiera gówna muzyczne i zapchajdziury, to głowa mała... Każdy kolejny GH przynosił tego coraz więcej, tracklista GHIII irytowała już na maxa - ale to co trzeba przejść w GHWT, żeby się dokopać do Metallicy, Foo Fighters czy Toola, to już jakaś zemsta developera na Graczach. Tylko jeszcze nie wiem za co - za to, że wydałem kasę na ich grę ? Jeśli ktoś szuka dobrej zabawy w towarzystwie nowoczesnego ROCKA I METALU, omiajać tą grę z daleka. Chyba, że te kilkanaście utworów warte jest dla kogoś ca. 150 zł (aktualnie). Ofkoz wszystko jest kwestią gustu - np. w przeciwieństwie do Kosa w recenzji, uważam set Toola za jeden z najlepszych punktów tej gry. A takie wizualizacje w tle mógłby mieć każdy kawałek, zamiast jakichś plastusiów na scenie...
-
Naprawdę magia nazwy RB aż tak na Was działa, żeby dawać 500 zł za lekko poprawione gary z dwójki? Biorąc pod uwagę logikę, opłacalność, rozbudowanie i grywalność - coś pominąłem? - chyba jednak wolałbym full zestaw GHWT za 720 zł z innej aukcji...
-
A te wszystkie filmy i gify nie dały Ci jeszcze odpowiedzi w tej kwestii ?
-
Przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisałeś i wyjaśnij tu zebranym swoją logikę - poza dłuższym oczekiwaniem na grę, która może być trochę tańsza, jak zakup na eBayu ma Ci pomóc w kwestii dostępnych języków? Najwyżej tak, że nigdy nie poznasz polskiej wersji... Której na własne życzenie się pozbawisz, mogąc mieć wszystkie opcje kupując w PL. LOL.
-
A właśnie... w recenzji tego nie znajdziecie (choć możnaby napisać o tej grze 2x tyle co powstało, PE nie jest z gumy) - ale auto-aima nie zanotowałem żadnego. Afair w becie multi też go nie było...