Hal Emmerich
Użytkownicy-
Postów
476 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hal Emmerich
-
Chodzi o stworzenie małego obrazka z wizerunkiem samochodu. Miniaturki to te nieweilkie fotografie aut wyświetlane obok nazwy samochodu, kiedy poruszamy się po Garażu. Po zmianie dysku na nowy, okazało się, że przy kilku samochodach nagle wcięło mi ten obrazek, a obok nazw aut było jedynie puste miejsce. W takiej chwili z pomocą przyszła funkcja "Stwórz miniaturę samochodu".
-
ArturNOW, jaki Ci padł model (rozmiar dysku, symbol CECH)?
-
Barcelona wreaszczie zaczyna wyglądać bardzo dobrze pod względem formy fizycznej. Pressing funkcjonuje dziś na niewiarygodnym poziomie.
-
Betis zapomniał, że nie gra już w drugiej lidze i z rozpędu idzie na mistrza;) Cenny punkt Barcelony w ciężkim meczu na Mestalla. Wydaje się, że Pep popełnił błąd rozpoczynając mecz bez klasycznego skrzydłowego po prawej stronie. Funcję tę pełnił Alves, który poprzez swoje wysokie ustawienie umożliwił Valenci powtarzane do znudzenia ataki lewą flanką (Alba-Mathieu). Nie wiem dlaczego Guardiola nie zareagował po 2. straconej bramce korektą ustawienia. Zrobił to dopiero wprowadzając Adriano. Wtedy Alves mógł więcej uwagi poświęcić grze obronnej, a Adriano pełnił funkcję prawoskrzydłowego (co wiele mówi o aktualnej dyspozycji Pedro) i zaprezentował się z bardzo przyzwoitej strony, wiążąc niejako ofensywne zapędy zabójczej lewej flanki Valenci. Po tej zmianie Barcelona odzyskała równowagę w formacjach, jej gra 'zaskoczyła' i zespół mógł nawet wygrać ten mecz. Wynik jest jednak sprawiedliwym rezultatem. Guardiola musi szybciej reagować na sytuacje zachodzące na boisku. Gdyby Soldado strzelił na 3-1 (po kolejnym ataku lewą stroną), Barca raczej nie wróciłaby do gry. Ciekawy, obfitujący w interesujące rozwiązania taktyczne, mecz.
-
Oho, zaczyna się. WP: "Polski" klub pokonał Inter Mediolan.
-
Tytuł frajera tygodnia trafia do FC Barcelony. Przeczuwałem, że to się tak skończy, kiedy Barca po bramce Villi ewidentnie spuściła z tonu. Gdzieś zatracili tą swoją zdolność do dobijania przeciwnika, którego mają na widelcu. Aż mi się mecz z Rubinem Kazań przypomniał. Dwa strzały - dwa gole. Niebywałe.
-
Busquets na obronie. Brak Puyola i Pique. Posyłający precyzyjne, długie piłki pod własne pole karne Villa. Może być wesoło.
-
Początek lepszy niż przed rokiem;) Chociaż to, jakie teraz mecze czekają Barcę w lidze (a w dodatku Milan), to głowa mała. Bardzo niewdzięczny terminarz, jak na początek sezonu. Real zrobi wszystko, co w jego mocy, by utrzymać pozycję lidera do grudniowego klasyku na Bernabeu. Z takim komfortowym kalendarzem spotkań nie powinno być im trudno to osiągnąć.
-
Rzeczywiście, kompletnie o tym zapomniałem. Wracając jeszcze do tematu pierwszego samochodu. Ja zaczynałem od Toyoty MR2 i z czystym sumieniem mogę polecić ten wóz. Auto spisuje się nadspodziewanie dobrze w wyścigach najniższych kategorii.
-
2. Licencje w GT5 nie są specjalnie trudne, nawet, jeśli chcesz zaliczyć je na złoto. Jednak, jeżeli masz problemy już z licencją klasy B, wiedz, że dalej poprzeczka będzie zawieszana coraz wyżej. 3. Nie ma trophy za zaliczenie licencji na złoto (są trofea za samo zaliczenie poszczególnych kategorii). Jednakże za 'obrązowienie', 'osrebrzenie' lub 'ozłocenie' konkretnej licencji w Twoim garażu zawita nowy samochód. Tak więc na każdej licencji zdobyć możesz w sumie 3 auta (co daje w sumie aż 18 samochodów za ozłocenie wszystkich zadań).
-
"Po co tej Barcelonie jeszcze Cesc, mało mają pomocników? Będzie tylko grzał ławę i zmarnuje swój wielki talent. Na dodatek zahamuje rozwój Thiago." Zdaje się, że Barca i Real uciekły nie tylko wszystkim klubom Primera Division, a całemu piłkarskiemu światu. Ten odwieczny wyścig zbrojen obu ekip doprowadził je na kosmiczny, nieosiągalny dla pozostałych, poziom.
-
Brak korzyści przy kontrze Barcelony, gdzie napastnik dochodził do sytuacji sam na sam z bramkarzem, to jakiś żart nie z tej ziemi. W ogóle ten sędzia to chyba nie do końca wie, czym jest 'korzyść'. No, ale wiadomo, pomyłki sędziowskie krzywdzące Barcę należy pomijać, bo inaczej teza o uefowskim spisku nie utrzymałaby się zbyt długo.
-
Sanchez wyniósł Barcę 26mln euro (+11 mln, jeśli spełnione zostaną warunki. tzw. zmiennych), więc trochę mijasz się z prawdą.
-
Niestety tak jest. Spotkałem nawet opinie, że to co zrobił Mourinho w sytuacji z Messim i Alvesem (gest obrzydzenia) oraz później z Tito, to przejaw czystego geniuszu. Wprost niewiarygodne. To wszystko przywodzi na myśl jakąś sektę, której prowodyrem jest Portugalczyk. Wszyscy podlegli Jose muszą mówić i mysleć jak on (najlepszy przykład to Aitor Karanka, który przychodząc na konferencję zdaje się powtarzać tezy swojego zwierzchnika). Najgorsze, że to wszystko zaczyna przerzucać się też na kibiców Realu, których część, odnoszę wrażenie, porzuciła zdolność samodzielnego myślenia i zdrowej oceny sytuacji. Nawet wczorajsze zdarzenia nie są w stanie ocknąć ich z amoku. Jednak jak tu się dziwić kibicowi, skoro sam Iker takie zdarzenie z Fabregasem ocenia w następujący sposób: "Sytuacja z ostatnich minut? Było jedno wejście, a oni wyłożyli się na murawę, jak zwykle". No jak 'zaczadzony' umysł trzeba mieć by gadać takie rzeczy? Jak można ulegać indoktrynacji człowieka, który we frustracji, z szaleństwem w oczach, wkłada asystentowi przeciwnej drużyny palec w oko. Toż to jakiś absurd. Całą sytuację najlepiej podsumował Morientes: 'Wstyd mi za Madryt". Myślę, że on również tęskni za takimi obrazkami, jak ten z pamiętnego 2-6 na Bernabeu.
-
Taką właśnie azulgranę przed rokiem pokonał Hercules. Ekipa z Katalonii chyba jest właśnie na podobnym etapie presezonu, co wtedy, gdy przegrywała z teamem z Alicante. Myslę, że tak słabej Barcy już w tym sezonie nie zobaczymy. Ogólnie widać dziś było zatrważającą różnicę w przygotowaniu obu ekip. Te 2 tygodnie więcej, które przepracowali ze sobą piłkarze z Madrytu, zauważalne było na każdym kroku. Barcelona nie miała nawet sił na swój klasyczny pressing po odbiorze piłki, który jest kluczowy w systemie blaugrany. Teraz powinno być już tylko lepiej. Jutro dołącza Cesc. Po kontuzji wrócą Busquets i Puyol (choć ten pewnie nie wyrobi się na środę). Kolejne puzzle tej misternej układanki wrócą na swoje miejsce. Madryt zmarnował olbrzymią, niepowtarzalną wręcz okazję! Nie pokonać tak 'wakacyjnej' Barcelony to nie lada wyczyn.
-
Dwa pytanka: 1. Czy dysk z interfejsem SATA 2 musi koniecznie być wyposażony w zworkę by śmigać z ps3, czy może konsola sama ograniczy jakoś parametry hdd? 2. Może głupie, ale wolę się upewnić - można robić back up na dysk zewnętrzny, który jest już częściowy zapełniony innymi danymi? Chodzi mi głównie o to, czy w trakcie tworzenia kopii plików pochodzących z ps3 istnieje realne ryzyko utraty starych danych zawartych na przenośnym HDD.
-
A czy w ogóle ten drugi podany przeze mnie dysk będzie działał na z ps3? W specyfikacji ma interfejs ATA - II. Na pierwszych stronach tego tematu czytałem natomiast, że taki interfejs nie jest kombatybilny z ps3.
-
Dla pewności zapytam jeszcze: http://www.proline.pl/?p=SEAGATE+ST9250315AS http://www.proline.pl/?p=WD+WD3200BPVT Spełniają wymogi dysku do ps3?
-
W całej relacji z finałowego spotkanie LM zabrakło mi jedynie jednej rzeczy - ujęcia realizatora na twarz Mourinho, który gdzieś tam, przyczajony w trybunach nowego Wembley, ze sceptyczną miną przyglądał się realizacji barcelońsko-uefowskiego Spisku stulecia. Może portugalczyk zwołoła po meczu nadzwyczajną konferencję prasową, wszak zwycięstwo Blaugrany potwierdza jedynie jego wnikliwą teorię.
-
No i gdzie ten Spisek UEFY?
-
Tak jest, teraz jarzę Kamień z serca...
-
Czyli co, jak ostatni raz przed wyłączeniem PSN logowałem się 19. kwietnia, to nici z rekompensaty od Sony?
-
Możesz to poprzeć stosownym źródłem? Proszę o to, bo dotychczas uważałem, że Real podesłał UEFA materiał pochodzący z Punto Pelota. Co jedynie dodatkowo w moich oczach potęgowało komizm całej sytuacji.
-
Oczywiście. Zadajesz.
-
To ja zadam:) Myślę, że łatwizna: