Wprawdzie grałem w to na PSP, ale nie wydaje mi się, żeby wersja peesdwójkowa jakoś znacznie odbiegała od kieszonkowego pierwowzoru. Origins to przeciętniak, w skali serii wręcz słabizna.
Bierz SH2 i się nawet nie zastanawiaj, ta część bije na głowę wszystkie następne razem wzięte. Grafika po dziś dzień dobrze się trzyma, gameplay pomimo swoich archaizmów potrafi wciągnąć (inna sprawa, że każdy kolejny Silent aż do "5" na PS3 korzysta z identycznego niemalże szablonu), a scenariusz...tego nie da się opisać słowami, może jednym - geniusz. Na datę wydania nawet nie patrz, termin przydatności do spożycia w przypadku tego tytułu przewidywany jest na długie długie lata. IMO obok Fatal Frame jest to najlepszy horror w jaki możesz zagrać na ps2.
SH2>SH>>>>>>>> SH3>SH4>SH:O