Spyker

Sprzedaje moje ps3 i porzadkowalem dysk. W ruch poszedl kompleksowy format, lecz stalo sie cos w najmniej odpowiednim momencie - osiedle na cale 10 minut pozbawione zostalo pradu. Odpalilem, dziala, poprosilo o szybki format, ale nie wiem co po takim zdarzeniu moze byc nie tak? Co nalezy sprawdzic? By byc pewnym ze nic zlego sie nie stalo. Pytam, bo wszedzie ostrzegają ze wyłączenie podczas formatu może zniszczyć sprzet.

Raz w życiu jadłem sushi i (pipi)a to jest dla mnie guvno, a nie żarcie... jak umoczyłem ten ryż w tych wodorostach w tym sosie sojowym czy chvj tam wie co to jest, to rzyganko gotowe już było, ale się powstrzymałem. Pamiętam też po wątróbce rzygałem dalej jak widze i już nie rusze więcej. No i te białe, galaretkowate tłuszcze w karkówkach itd. Musze to guvno wykrajać zawsze, bo jak wyczuje to w zębach, to odruch wymiotny gotowy.

Jak można sie jarać tym bitem, jest tragiczny... Wole Paszczaka w bangerowym wydaniu.

Tutaj sie raczej fachowej pomocy nie doczekasz, więc temat można już zamknąć, dziękuje.

Ej (pipi)a, wy tak serio z tym Popkiem? Przecież to totalny syf je...

Ja ogólnie bardzo lubie śpiewane refreny w rapsach, głównie w juesejowskich, ale jemu tutaj za bardzo nie wyszło imo. Co do innych jego tracków, to nie wiem, bo za dużo nie słyszałem.

Ja tam za BRO nie przepadałem, drażni mnie jego głos, ale "Mój Narkotyk" jest spoko, nawet bardzo. Fajny bicik, troche pod murzynów robione, a sam BRO dobrze na nim leci, chociaż w refrenie te jego przyśpiewki jak "...rap to mój narkootyyyyk..." są ujowe, niech sobie to daruje.

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=O_MLTYrTqK0&feature=endscreen

Yyy... ale ten album wychodzi 15 stycznia? 0.o

Ok, problem rozwiązany, do zamknięcia. Dzięki za pomoc!

Ja sie na tym nie znam, napisałem na prośbe mojego ziomka, to jego słowa .

Chciałbym wystawić prywatnie na sprzedaż swojego x'a. Problem w tym że nie chcę aby ktokolwiek miał dostęp do moich danych połączonych z kontem xbox live, a tych nie można zmienić - jedynie na fałszywe. Dlatego dobiłem się na chat do ambasadora Microsoftu, z działu supportu. I skończyło się na tym że przekazał On gdzieś dalej moją prośbę o wykawsowanie danych. Następnie sformatowałem konsolę, i teraz mam pytanie... czy te moje dane są już bezpieczne? Tzn. czy następny użytkownik konsoli nie będzie mógł ich odtowrzyć w żaden sposób? Jak ewentualnie definitywnie skasować konto xbox live? Z góry dzięki za wszelką pomoc, pzdr

Ooo, człowieku, tak to daleko nie zajdziemy... Jest taki temat na forum z informacjami na temat numeru konta, ilości wpłaty itd. Musisz poszukać sam. Na założenie nowego tematu, to myśle, że trzeba będzie sypnąć większym hajsem, ale nie ma co żałować, użytkownicy bardzo dobrze Ci się odwdzięczą .