tk___tk

post-apo western z generałem zodem, tonym stonem, dzieciakiem z let me in i śpiącą królewną.

ale obadaj sobie listę formatów obiecywanych na jesień, a spadniesz w krzesła .

producentom w stanach chyba już skończyły się pieniądze więc teraz chiny będą ratować nicka z długów xD.

to daj znać jak z poziomem. rozumiem, że jako backer dostaniesz pocztą i wersję cyfrową też?

dafuq? ominęło mnie jakieś info, że startowy tytuł z konsoli ms dostanie sequela na ps4? chyba, że piszesz o grach dla których kupiłbyś jakąkolwiek konsolę bo widzę na liście również conkera. jak tak to spoko .

fajny gest z cytatami z williamsa na koniec .

na konsolę PS4 nie ma jeszcze system-sellera. może być nim rime.

a ustalili już kiedy premiera i jaka forma dystrybucji?

to ta z karabinem? może być. mniej więcej poziom ostatniej albo przedostatniej płyty KoRn!!!! - tej na której brzmią tak surowo.

steve ma fejsbuka? myślałem, że na myspace nadal siedzi .

KLĘKAJCIE NARODY

ZA-JE-BI-ŚCIE tylko czekałem na potwierdzenie.

przez to, że ten film był tak długo przeciągany w czasie teraz wygląda jak relikt poprzedniej epoki. fajny gimmick to przenoszenie kart komiksu niemal żywcem na ekran, ale w tym momencie jakoś mnie nie ekscytuje. pewnie obejrzę, ale podjara bliska zera.

@up: o ku.rwa. nowy reitman.

to jest lista aktorów którzy występowali w "table read", nie żadne potwierdzenie obsady filmu. nie mniej jednak gdyby chociaż część tych nazwisk potwierdziła sięm byłaby to wspaniała wiadomość (głównie mam na myśli derna, gogginsa i tego francuza z bękartów). trochę mi nie pasuje amber tamblyn, ale kto wie - w rękach tarantino może osiągnąć 110% swoich umiejętności .

to jest całkowicie nowa postać, którą pewnie cobblepot wygryzie z interesu.

chyba wreszcie się zabiorę za pheonix wright w tym tygodniu to wam powiem czy warto. w koncu miike więc nie powinno być tragedii.

gofra z powidełkami brzoskwiniowymi .

niezły tekst. dlatego cieszy mnie fakt, że nadchodzący secret service ma być kwartalnikiem.

ta z której pochodzi ten numer

ostatnia albo przedostatnia płyta korna była chyba dobra. ta na której tak bardzo surowo brzmieli.

jesse ventura \m/ I ain't got time to bleed. edyta: fajny filmik, chyba jednak nie kupię feza.

mockingbird

tak. nadal obstawiam, że wasp będzie grać evangeline lilly. co prawda w filmie jest córką pyma, ale nie przeszkadza to we wprowadzeniu wątku miłosnego ze scottem langiem i wsadzeniem jej kiedyś w kostium .