tk___tk

cudo!

po tym co wyczynia theroux w leftovers nie miałbym nic przeciwko gdyby pierwotne plotki o nim w roli stephena się potwierdziły. na pewno pasuje mi bardziej niż benedict cumberbatch czy joaquin pheonix.

tak.

chyba mam gdzieś wydrukowane w czcionce arial rozmiar 14.

ten tydzień to koniec pewnej ery czyli ostatni numer kick-ass 3. komiks skończył się wielką pompą i fajnym meta-komentarzem nt. sytuacji samego przemysłu. polecam wszystkim tym którym podoba się koncept, a dejwa i mindy znają wyłącznie z dobrego pierwszego i gó.wnianego drugiego filmu.

nowela graficzna będąca bezpośrednią kontynuacją infinity gauntlet. już w dobrych sklepach z komiksami.

będzie kimś bardzo ważnym. przecież to marvel powoli wchodzi na wyższy stopień budowania filmowego uniwersum. zarówno w winter soldier jak i w gotg przedstawiają mini-wątki i postacie, które nie burza w żaden sposób samej konstrukcji fillmu, a dają pole do popisu w kolejnych. btw - feige niedawno w jednym z wywiadów przyrównał rolę thanosa w mcu do imporatora z sw.

ja za to częśto dostawałem "phew!" czyli nic się dzieje xD. co do walk ze złotymi to podejrzewam, że przy graniu we czterech dochodzi ten element strategiczny, że rozkminiasz gdzie musza iść inni i tam im stawiasz hardkorowe moby żeby mieli ciężko.

no mi też. na stole mógłbym w to zagrać, ale sieciowo średnio. jednak przed wywaleniem chciałbym zaliczyć chociaż jedną pełnoprawną partyjkę.

podobno się da.

no to wstępnie ja, suavek + ofsajd? ragus? wczoraj albo mu się nie chciało albo było za późno xD.

ja mniej więcej skumałem. tak jak mówię ustawka na prywatnym byłaby spoko bo w biegu idzie to ogarnąć za pomocą czatu i chociażby w przemyślanym stawianiu potwórów na planszy widzę jakiś potencjał.

jest to cyfrowa planszówka.

podejrzewam, że pomimo zawirowań z wrightem będzie dobrze bo jak okazało się na comic-conie payton reed podobnie jak gunn ma niezły "nerd-cred".

pewnie pociągnie i obsadzi go w roli adama warlocka w sequelu. są dobrymi koleżkami, bardzo fajnie im się współpracowało przy super no i kevin błyskawicznie spropsował guardiansów na twitterze .

ktoś z forumka dostał się do bety? wczoraj próbowaliśmy z ragusem zagrać, ale wyszło średnio. fajnie by było zebrać się w czwórkę i przyciąć kiedyś .

swoją drogą dużo w tym improwizacji. np. ok I'm standing up now to zasługo seana gunna który siedział podczas kręcenia sceny w miejscu rocketa w zielonym wdzianku żeby było z kim wchodzić w interakcje . tak samo środkowy palec star-lorda to po prostu wygłupiający się pratt, ale postanowili to zostawić.

Pytanie: Czy dzielenie się gorącymi naczosami w barze jest bardziej czy mniej higieniczne niż dotykanie menu i jedzenie ogólnodostępnych orzeszków? W ogóle "ogólnodostępne orzeszki". WTF?!

xena jednak będzie grać agentkę.

kolejny znakomity dodatek do obsady: haha sory nie ten temat. ontopic: lem .

ja tam wolę z marszu zagrać sobie nawet z kimś kto ma o wiele lepszy deck ode mnie i mnie zmiażdży i dzięki temu coś wyciągnę z doświadczenia i w przyszłości swój odpowiednio zmodyfikuje. dlatego też uważam, że arena z elementem losowości, wymuszaniem improwizacji i radzenia sobie z tym co dostaniesz to najciekawsze co ta gra oferuje. nie zapominajmy, że to karcianka f2p która ma dostarczać funu .