jeden z moich ulubionych filmów ery vhs.
ale sobie garniaki z disneya kabzę nabiją na zabawkach. sam chętnie postawiłbym groota
na parapecie.
muzyka w filmie też super. piosenki to przed filmem miałem obcykane na pamięć, ale teraz OST batesa również leci na okrągło ;P.
podobno tak. dekoracje i widoczki super, szereg momentów które ewidentnie były rozplanowane pod 3D, a gunn był osobiście bardzo zaangażowany w konwersję i mówił w wywiadach, że nawet "shifting aspect ratio" uważa za integralną część storytellingu .